„Dziękuję za przykład, jaki daliście” – premier Włoch Georgia Meloni pochwala Jannika Sinnera za historyczne zwycięstwo w Australian Open 2024
Jannik Sinner spotkał się z premier Włoch Giorgią Meloni po jego triumfie w Australian Open 2024.
Sinner zwyciężył po trzygodzinnym i 44-minutowym starciu z rosyjską gwiazdą Daniiłem Miedwiediewem w niedzielę (28 stycznia) na Rod Laver Arena, zapewniając sobie swój pierwszy tytuł Wielkiego Szlema na Australian Open z wynikami 3-6, 3- 6, 6-4, 6-4, 6-3.
We wtorek (30 stycznia) włoski premier pochwalił się osiągnięciem 22-latka na X (dawniej Twitterze). Podziękowała Sinnerowi za to, że swoim historycznym wyczynem dał przykład miłośnikom sportu, młodym ludziom i Włochom.
„Włochy, które lubimy: zdolne wierzyć w siebie i reagować na trudne wyzwania. I wygrać. Dziękuję za przykład, jaki dałeś, Jannik, miłośnikom sportu, naszej młodzieży i całym Włochom” – powiedziała premier Georgia Meloni (przetłumaczone z języka włoskiego).
Jannik Sinner to nie tylko pierwszy Włoch, który wygrał Australian Open , ale także trzeci w historii Włoch, który wygrał Wielkiego Szlema w grze pojedynczej mężczyzn. Ostatni raz Włoch zdobył tytuł Wielkiego Szlema w grze pojedynczej w 1976 roku, kiedy Adriano Panatta zapewnił sobie zwycięstwo we French Open.
Sinner miał niesamowity bieg w Melbourne. W drodze do finału pokonał Botica van de Zandschulpa, Jespera De Jonga, Sebastiana Baeza, Karen Khachanov, Andreya Rubleva i Novaka Djokovica.
„Musiałem szybko dorosnąć, próbując samemu gotować” – o dorastaniu z dala od rodziców wspomina Jannik Sinner
Nowo koronowany mistrz Australian Open, Jannik Sinner, w wywiadzie po meczu po zwycięstwie nad Daniiłem Miedwiediewem w niedzielnym finale Australian Open powiedział, że musi szybko dorosnąć, próbując samodzielnie prać i gotować.
„Musiałam dość szybko dorosnąć, próbując sama gotować i prać. Za pierwszym razem było inaczej, ale potem w drugą stronę, to chyba najszybszy sposób na dorosłość” – powiedział Jannik Sinner
Sinner podzielił się także tym, że rodzice dali mu wolną rękę w dążeniu do swoich marzeń, wspierali go i nie wywierali na niego żadnej presji, pomimo tego, jak trudno było im pozwolić 14-letniemu synowi opuścić dom.
„Myślę, że było to dla mnie trudne, ale dla rodziców pozostawienie syna w wieku 14 lat również nie jest łatwe. Zawsze mi dawali, nigdy nie wywierali na mnie presji, co dla mnie jest być może kluczem do tego, dlaczego dzisiaj tu jestem. Jestem dość zrelaksowanym mężczyzną, który po prostu lubi grać w tenisa” – dodał
Dodaj komentarz