Fantazyjne perspektywy Terry’ego McLaurina: Czy Commanders WR poradzi sobie z przedsezonową kontuzją palców?
Terry McLaurin wystraszył cały świat fantasy football, kiedy doznał kontuzji palca podczas przygotowań do sezonu NFL. Został zmuszony do opuszczenia boiska w drugiej kwarcie meczu Washington Commanders’ Tydzień 2 przeciwko Baltimore Ravens.
Choć początkowo kontuzja wydawała się poważna, McLaurin mógł wyjść z tego spotkania po niewielkiej porażce. Wyniki prześwietlenia rentgenowskiego dały wynik negatywny i zdiagnozowano u niego skręcenie palca u nogi.
Na szczęście dla dowódców i jego fantastycznych perspektyw na futbol może być gotowy na pierwszy tydzień sezonu NFL 2023. Nawet jeśli tak nie jest, nie oczekuje się, że przegapi dłuższy czas.
Pozytywna aktualizacja dotycząca Terry’ego McLaurina oznacza, że gracze fantasy football nie powinni bać się wziąć go za cel w dniu draftu. W trakcie swojej kariery był niezmiennie produktywny i powinien nadal być solidnym zawodnikiem fantasy.
W ciągu czterech lat pracy w Commanders McLaurin odbył średnio 75 przyjęć i przebiegł ponad 3000 jardów w sezonie. To on jest głównym punktem ich gry podań.
Sezon draftu do fantasy football już w pełni, a według jego ADP McLaurin plasuje się obecnie na pozycji WR20 i 50. miejscu w klasyfikacji generalnej. To czyni go niezawodnym WR2 w większości składów fantasy, często wybieranym w okolicach piątej rundy w większości draftów. McLaurin ma dużą wartość w swoim obecnym ADP, szczególnie biorąc pod uwagę jego dotychczasowe regularne wkłady.
ADP Terry’ego McLaurina plasuje go obecnie pomiędzy DeAndre Hopkinsem a DJ Moore’em. Chociaż Hopkins był kiedyś jednym z czołowych odbiorców fantasy, a Moore ma wiele zalet, McLaurin jest obecnie prawdopodobnie lepszym wyborem.
Wydaje się, że w tym momencie Hopkins ma już swoje najlepsze momenty, a Moore po raz pierwszy zmienił drużynę. McLaurin jest obecnie w swojej najlepszej formie i kontynuuje grę w tym samym zespole.
Terry McLaurin udowodnił już, że może produkować bez elitarnych QB
Fakt, że Sam Howell ma być pierwszym rozgrywającym drużyny Washington Commanders, może niepokoić niektórych graczy fantasy football o perspektywy Terry’ego McLaurina. Howell to niesprawdzony rozgrywający z pozornie ograniczonymi zaletami, co często może zwiastować złe wieści dla jego szerokich odbiorców, zwłaszcza z perspektywy fantasy.
Chociaż jest to uzasadniona obawa, McLaurin pokazał już, że może regularnie grać bez obecności czołowego rozgrywającego. W każdym z czterech lat swojej kariery przewodził dowódcom w zdobywaniu jardów, mimo że Taylor Heinicke , Alex Smith i Case Keenum byli czołowymi podającymi w tych sezonach.
Nawet jeśli Howell okaże się klapą, rozsądnie jest zachować optymizm co do McLaurina w fantasy football.
Dodaj komentarz