Tennis News Today: Coco Gauff wyraża swoją miłość do „X-Men ’97” Marvela; Serena Williams i Grigor Dimitrov ściskają się po tym, jak Bułgarka dociera do finału Miami Open
Coco Gauff wyraziła swoją miłość do serialu animowanego Marvela „X-Men ’97”. Po zakwalifikowaniu się Grigora Dimitrowa do finału Miami Open on i Serena Williams wzruszająco się uściskali.
Jaden, syn Andre Agassiego i Steffi Graf, wyraził swój podziw dla modnego nowego wyglądu swojej dziewczyny. W tym samym czasie Caroline Wozniacki i Daria Kasatkina przeprowadziły wesołą rozmowę podczas jazdy po Charleston.
W świetle tego oto krótkie podsumowanie najważniejszych wiadomości dnia:
Coco Gauff dzieli się swoim entuzjazmem dla „X-Men ’97” po porażce w Miami Open
Pomimo tego, że Coco Gauff odpadła w czwartej rundzie z Miami Open, nadal pozwalała fanom rzucić okiem na swoje życie. Udało jej się zapewnić sobie zwycięstwa z Nadią Podoroską i Oceane Dodinem, ale ostatecznie uległa francuskiej zawodniczce Caroline Garcii na turnieju WTA 1000.
Następnie Gauff znalazła trochę czasu dla siebie i udostępniła na swoim koncie na Instagramie zdjęcie, na którym na ekranie telewizora wyświetla się „X-Men ’97”.
Najnowszy serial animowany Marvela, który miał swoją premierę 20 marca tego roku, przedstawia drużynę mutantów wykorzystujących swoje niezwykłe moce do ochrony świata zagrożonego uprzedzeniami i dyskryminacją wobec nich.
Rozgrzewający uścisk Sereny Williams i Grigora Dimitrowa
Pomimo zaciętej walki Grigor Dimitrow zwyciężył, pokonując Alexandra Zvereva 6:4, 6:7(4), 6:4 i zapewniając sobie miejsce w finale Miami Open. Teraz w długo oczekiwanym meczu o mistrzostwo zmierzy się z ubiegłorocznym wicemistrzem Jannikiem Sinnerem.
Podczas ostatniego meczu Dymitrowa przeciwko Zverevowi na trybunach zauważono jego bliską przyjaciółkę Serenę Williams, która entuzjastycznie mu kibicowała. Dokonali także krótkiej wymiany zdań, a potem gorąco się uściskali.
W późniejszym oświadczeniu dla mediów Dymitrow ujawnił, że on i Williams pozostają w kontakcie i komunikują się niemal codziennie. Wspomniał również, że 23-krotna zwyciężczyni Wielkiego Szlema poinformowała go wcześniej o zamiarze wzięcia udziału w jego meczu w Magic City.
„Jest niesamowita” – stwierdziła 32-latka. „Jesteśmy w kontakcie. Rozmawiamy niemal codziennie. Powiedziała: „Przyjdę popatrzeć”. Powiedziałem: „OK”. Zawsze to bardzo pokorne mieć takiego zwolennika w swoim narożniku.”
„Właściwie pamiętam, że była tu nawet, kiedy odniosłem swoje pierwsze zwycięstwo w pierwszej dziesiątce. To był bardzo miły moment. Myślę, że oboje to pamiętamy” – dodał.
Dodaj komentarz