„Powiedz mi wprost” – Kiedy Ray Lewis stanął twarzą w twarz Peytonowi Manningowi podczas Super Bowl 2013
Podczas Super Bowl w 2013 roku pomiędzy Baltimore Ravens Raya Lewisa a San Francisco 49ers zgasły światła. W połowie meczu na całym stadionie zrobiło się ciemno, w wyniku czego mecz musiał zostać opóźniony. To ostatecznie zmieniło rozpęd i pomogło 49ers wrócić do gry i prawie pomogło im wygrać.
Lewis and the Ravens ustawili się na linii bramkowej, aby uniemożliwić San Francisco całkowite odwrócenie losów, ale był to przerażający i napięty moment na uboczu Baltimore. Istnieje popularny spisek, że światła zgasły celowo.
Lewis skonfrontował się w tej sprawie z kolegą z Hall of Fame, Peytonem Manningiem. Legendarny rozgrywający nie ma nic wspólnego z Ravens czy 49ers, ani z New Orleans Saints, którzy gościli ten Super Bowl. Mimo to ma dobre kontakty w lidze.
Po tym, jak Manning stwierdził, że to się nie zdarzyło od 100 lat, Lewis zbliżył się do dwukrotnego zwycięzcy Super Bowl i powiedział:
– Musisz mi powiedzieć wprost, kto wykonał ten telefon? Peyton! Jesteś podłączony! Widzisz, teraz chcesz… człowieku!
Mecz toczył się między drużyną Colina Kaepernicka a drużyną Lewisa, a legendarny obrońca czuł, że liga mogła chcieć, aby drużyna Kaepernicka wróciła do gry. Jest rzeczą oczywistą, że w tym Super Bowl nie ma żadnych dowodów na to, że coś było nie tak.
Ostatecznie nie miało to znaczenia, ponieważ Kruki, prowadzone przez MVP Super Bowl, Joe Flacco, odniosły zwycięstwo 34-31. To było po tym meczu, kiedy Lewis przeszedł na emeryturę, więc rozsądne jest, że byłby zdenerwowany teoretyczną poprawką w jego ostatniej grze i ostatnim strzale na ring. Wydaje się jednak, że tak się nie stało.
Ray Lewis wygrał dwa Super Bowl
Super Bowl, który prawie się wymknął z powodu awarii oświetlenia , nie był jedynym, który wygrali Ray Lewis i Baltimore Ravens. Odnieśli również zwycięstwo w Super Bowl XXXV.
W rzeczywistości był to mecz, w którym Lewis zdobył tytuł MVP Super Bowl, więc zdobył prawie każde wyróżnienie, jakie tylko mógł, w drodze do miejsca w Hall of Fame.
Dodaj komentarz