Takeru Segawa mówi, że jego siła KO wywarła „wrażenie” w pierwszej walce poza Japonią

Takeru Segawa mówi, że jego siła KO wywarła „wrażenie” w pierwszej walce poza Japonią

Po zdobyciu miana jednego z najlepszych kickboxerów na świecie i zostaniu wielką gwiazdą w swoim rodzinnym kraju, Japonii, Takeru Segawa ostatnim razem zdobył nowe doświadczenie.

W walce, której zasługą jest to, że na nowo zakochał się w sztukach walki i rywalizacji, pojechał do Paryża we Francji, aby dać pokaz fanom w Europie, którzy nie widzieli go wcześniej walczącego.

Chociaż może być jednym z największych nazwisk, jakie kiedykolwiek wyszły z Japonii, 31-latek wiedział, że będzie musiał wywrzeć niezatarte wrażenie na fanach i dać im znać, o co mu chodzi.

Powstrzymał brytyjski dynamit Bailey Sugden w piątej i ostatniej rundzie kopnięciem w głowę. A jeśli oni – fani – nie znali jego imienia wcześniej, to na pewno znają je teraz.

Zrozumiałe jest, że to wykończenie na szpuli doskonale przygotowało go na następny etap jego kariery.

Podpisując kontrakt z ONE Championship po latach „co by było, gdyby” i rozmów o wymarzonych walkach, Takeru jest podekscytowany możliwością kontynuowania niesamowitych występów przed nowymi fanami, gdy wychodzi ze swojej strefy komfortu.

Chcąc powtórzyć to, co zrobił we Francji, były mistrz świata K-1 w trzech kategoriach wagowych ma wielkie plany na czas rywalizacji pod sztandarem ONE Championship.

W wywiadzie dla promocji mówił o swoim nastawieniu do starcia w Paryżu i o tym, jak ważne jest ukończenie:

„Cieszę się. Chciałem pokazać KO i nigdy nie myślałem, że przegram przez decyzję, ale ponieważ było to za granicą, było kilka nieznanych czynników i nie jestem pewien, co się stanie. Moim głównym celem było zwycięstwo i zrobienie salta w tył przed publicznością, aby wywrzeć wrażenie jako wojownik o imieniu Takeru.”

https://www.instagram.com/p/CsA_aSFJocA/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *