Takeru Segawa zachwyca się wyjątkową mieszanką „siły i uroku” Rodtanga

Takeru Segawa zachwyca się wyjątkową mieszanką „siły i uroku” Rodtanga

Były mistrz świata trzech dywizji K1, Takeru Segawa, dał jasno do zrozumienia, że ​​chce sprawdzić się z jedną z największych gwiazd ONE Championship, Rodtangiem Jitmuangnonem.

Podczas gdy japońska sensacja ma wszelkie intencje, by pokonać obecnego króla Muay Thai w wadze muszej ONE, wciąż wyznawał swój podziw dla pozornie niezniszczalnego Taja.

W rozmowie z ONE Championship, Takeru zachwycał się niektórymi z najbardziej ujmujących cech Rodtanga, które uczyniły go światową supergwiazdą, którą jest dzisiaj:

„Jest silnym i wszechstronnym zawodnikiem o silnej mentalności” – powiedział Takeru. „Poza tym potrafi energetyzować publiczność. To jest siła i urok Rodtanga”.

https://www.instagram.com/p/CuSkioIL3c_/

Rodtang był rzeczywiście certyfikowaną gwiazdą od samego początku, zachwycając fanów bijatyk na całym świecie swoim nieustępliwym i bezpośrednim stylem, który zawiera w sobie to, o co chodzi w „The Art of Eight Limbs”.

Oprócz swoich zabójczych, światowej klasy umiejętności uderzania, 25-latek jest prawdziwym showmanem w Circle i poza nim.

Gwiazdor Jitmuangnon Gym pozostaje niepokonany w 14 meczach pod szyldem ONE. Jego ostatnie zwycięstwo nastąpiło w wyniku kończącego świat uderzenia łokciem przeciwko Edgarowi Tabaresowi podczas monumentalnego spektaklu ONE Fight Night 10 w maju zeszłego roku.

Tak fenomenalny jak „The Iron Man”, Takeru pozostaje niewzruszony i na pewno chce całego dymu.

Człowiek, który nazywa się „Natural Born Crusher”, może być po prostu najbardziej płodnym i technicznym pretendentem Rodtanga.

Z 25 KO/TKO w 42 zwycięstwach w karierze, Takeru jest wyjątkowym talentem, który z pewnością poradzi sobie z Rodtangiem.

Co więcej, jego dynamiczny styl idealnie pasuje do tajskiego niszczyciela, a ta potencjalna rozgrywka ma wszelkie zadatki na certyfikowanego podpalacza stodoły.

Oczekuje się, że Takeru zadebiutuje ONE przed końcem roku. Trzymajmy kciuki, żeby po drugiej stronie Kręgu był z nim Rodtang.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *