Takeru Segawa porównuje rywalizację międzynarodową do walki w Japonii: „Zastanawiałem się, czy to w porządku”

Takeru Segawa porównuje rywalizację międzynarodową do walki w Japonii: „Zastanawiałem się, czy to w porządku”

Ikona japońskiego kickboxingu i nowy zawodnik ONE Championship, Takeru Segawa, po raz pierwszy w swojej karierze walczył na arenie międzynarodowej w czerwcu ubiegłego roku, kiedy podróżował z Tokio do Paryża, by zmierzyć się z Baileyem Sugdenem z Wielkiej Brytanii na MTGP Impact.

Takeru wygrał przez nokaut w piątej rundzie, dbając o dobrze ustawione kopnięcie głową. To było jego pierwsze międzynarodowe doświadczenie w walce, ale japoński weteran nie mógł się powstrzymać przed porównaniem go do walk w swoim rodzinnym kraju.

Rozmawiając z ONE Championship w niedawnym wywiadzie, Takeru mówił o różnicy między rywalizacją w Paryżu na MTGP Impact a walką w rodzinnej Japonii.

https://www.instagram.com/p/CujhdzUJp48/

31-latek powiedział:

„Ponieważ zawsze walczyłem w Japonii, było wiele momentów, w których zastanawiałem się, czy to w porządku, aby pewne rzeczy działy się w oparciu o japoński zdrowy rozsądek. Zrozumiałem, że Japonia to wspaniały kraj. W Japonii wszystko zaczyna się na czas, a jako sportowcy tworzymy szczegółowe harmonogramy, takie jak ile minut lub sekund przed walką należy się rozciągnąć, kiedy brać suplementy itd., i trzymamy się ich.

Takeru dodał:

„Ale nic z tego nie działało w Paryżu. Nawet odwodnienie do zbijania wagi, ile godzin przed ważeniem, kiedy rozpocząć odwodnienie i tak dalej. W Japonii mamy sauny i łaźnie, więc wszystko idzie zgodnie z planem”.

Takeru ogłosił, że dołączył do ONE Championship na początku tego roku, więc spodziewajcie się wkrótce zobaczyć japońskiego wojownika w kolejnych walkach międzynarodowych. Powinien mieć większe doświadczenie pod światowej klasy produkcją największej organizacji sztuk walki.

Bądź na bieżąco z We, aby otrzymywać wiadomości i aktualizacje dotyczące nadchodzącego debiutu Takeru Segawy w ONE Championship i jego debiutanckiego przeciwnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *