Uczestniczka programu Survivor 47 Anika Dhar wypowiada się na temat zdrady Sama: „Wydawało mi się, że czuję się zagrożona”
Długo oczekiwany odcinek 5 Survivor 47 zadebiutował na antenie CBS 16 października, a jego uczestnicy rywalizowali na oszałamiających Wyspach Mamanuca o szansę na główną nagrodę. Wśród uczestników znalazła się Anika Dhar, członkini zespołu Gata, która znalazła się w niepewnej sytuacji, gdy jej zespół stanął w obliczu eliminacji.
Gdy pięcioosobowy zespół zebrał się, aby zastanowić się, kogo wyrzucić, Anika była pod wrażeniem, że ma poparcie sojuszników. Pomimo jej pewności siebie, ogłoszenie prowadzącego Survivor Jeffa Probsta, że to ona zostanie odesłana do domu, wprawiło ją w osłupienie. Anika natychmiast zwróciła się do swoich kolegów z drużyny w poszukiwaniu wyjaśnień.
Po niespodziewanym odejściu Anika opowiedziała o swoich przeżyciach w wywiadzie dla Entertainment Weekly 17 października, ujawniając sprzeczne emocje, jakie towarzyszyły jej, gdy wywołano jej nazwisko w celu wyeliminowania.
Opowiedziała o uczuciach zdrady ze strony swojego zespołu, szczególnie skierowanych do Sama Phalena, który według Aniki postrzegał ją jako zagrożenie. Wyraziła:
„Wydawało mi się, że im bardziej [Sam] się do mnie zbliżał, im lepiej poznawał moją inteligencję i to, kim jestem jako osoba, tym bardziej czuł się mną zagrożony”.
Reakcja Aniki Dhar na zdradę Sama w programie Survivor 47
W kulminacyjnym momencie, gdy Jeff Probst ujawnił decyzję jej zespołu, szok Aniki był widoczny. Spojrzała na swoje koleżanki z drużyny Gata z niedowierzaniem, zmagając się z rzeczywistością ich zdrady.
Kiedy Anika skonfrontowała się ze swoją przyjaciółką Rachel LaMont w sprawie głosowania, Rachel twierdziła, że nie wiedziała o żadnych planach przeciwko Anice. Jednak Sam podniósł rękę, gdy zapytano go, kto zorganizował ten ruch, co skłoniło Andy’ego do niezręcznego przyznania, że dzieli część winy z Sierrą Wright.
W rozmowie z Entertainment Weekly Anika nie kryła swoich uczuć dotyczących zachowania Sama, przyznając, że największą złość czuła na nim po jej odpadnięciu.
Gdy wychodziła z Rady Plemiennej, łzy płynęły jej po twarzy, a na ich widok uśmiechnięty Sam zareagował na jej odejście.
Omawiając skutki tego incydentu, Anika ujawniła, że zdrada Sama była najgłębsza, ponieważ rozwinęli coś, co uważała za więź rodzeństwa podczas ich czasu w konkursie. Opowiedziała o ich relacji:
„Widzisz, jak wspólnie biegamy po każdym wyzwaniu. Widzisz, jak wspólnie znajdujemy idola. Za każdym razem, gdy rozmawiamy, czy to on rapuje, a ja jestem tuż obok niego, wspierając go, czy to ja pytam go o owoc. Nawet w sytuacji przecinania liny, naprawdę czuliśmy się jak brat i siostra i tak dobrze go poznałam”.
Zauważyła również, że kiedykolwiek pojawiały się konflikty, szybko się godzili i wracali do swojej zabawowej dynamiki. Wraz ze wzrostem ich koleżeństwa rosło również zaufanie Aniki do Sama; rozpoznawała jego inteligencję i uważała go za atut w grze.
Jednak później pomyślała, że jego coraz większa znajomość z nią mogła wzbudzić u Sama poczucie niepewności. Wspominała:
„Nie wiedziałam o tym. Nie czułam tego tam. Dlatego myślę, że kiedy był tak szczęśliwy, że wstrzyknął sobie to, „Hej, działam przeciwko tobie” — to było to, co najbardziej bolało. A potem oczywiście, patrząc na to teraz, boli to w przypadku Sierry, ponieważ mieliśmy ten sojusz z dziewczynami”.
Nowe odcinki Survivor 47 emitowane są w każdą środę na kanale CBS.
Dodaj komentarz