Superlek obiecuje fajerwerki w potencjalnej walce z Rodtangiem: „To będzie zabawna i zabawna walka”

Superlek obiecuje fajerwerki w potencjalnej walce z Rodtangiem: „To będzie zabawna i zabawna walka”

Superlek Kiatmoo9 i Rodtang Jitmuangnon to dwaj z najbardziej ekscytujących wojowników swojego pokolenia, a może nawet wszechczasów, a walka między nimi z pewnością będzie absolutnym hitem.

Obaj pięściarze wiedzą również, że ich kariery przeplatają się od czasu podpisania kontraktu z ONE Championship kilka lat temu.

Po zwycięstwie przez TKO w drugiej rundzie nad Tagirem Khalilovem na ONE Fight Night 12, Superlek mówił o bardzo podekscytowanej perspektywie walki z Rodtangiem w Kręgu.

Superlek powiedział, że zdaje sobie sprawę, że on i Rodtang w końcu spotkają się w kolosalnym pojedynku w przyszłości i praktycznie obiecał fanom, że ich pojedynek przejdzie do historii jako jedna z najlepszych i najbardziej zabawnych walk.

https://www.instagram.com/p/CuvMv9dsFah/

„I tak, mogę powiedzieć na pewno, że będzie to zabawna i zabawna walka, ale kto wygra? Nie wiem.”

Superlek, aktualny mistrz świata w kickboxingu wagi muszej ONE, powraca w szeregi Muay Thai. Jego dwurundowe zdziesiątkowanie Khalilova na Lumpinee Boxing Stadium było jednym z najbardziej dominujących zwycięstw, jakie kiedykolwiek odniósł.

Tymczasem Rodtang ostatni raz walczył na ONE Fight Night 10 w maju ubiegłego roku i obronił tytuł mistrza świata ONE w kategorii muszej Muay Thai, pokonując w drugiej rundzie Edgara Tabaresa.

Co ciekawe, Rodtang miał zmierzyć się z Superlekiem o pas kickboxingu wagi muszej na gali ONE Fight Night 8 w marcu tego roku.

To spotkanie zostało jednak odwołane po tym, jak Rodtang wycofał się z powodu kontuzji, pozostawiając Superleka , by bronił swojego złota przeciwko Danialowi Williamsowi.

Chociaż ich pierwsze spotkanie zostało odwołane, wrzawa na Rodtanga i Superleka pozostaje na najwyższym poziomie.

Nadal nie jest pewne, kiedy ta dwójka będzie dzielić razem klatkę, ale jest pewne, że ich pojedynek będzie jednym na wieki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *