Stephen A. Smith, ojciec dwójki dzieci, chce się „kiedyś” ożenić – „Mam nadzieję, że pójdę do ołtarza”
W niedawnym odcinku programu Stephena A. Smitha prezenter ESPN otworzył się na temat swojego życia osobistego.
Tam Smith omówił swoje nadzieje na ślub, ponieważ ma nadzieję „przejść do ołtarza”.
„Wbrew temu, co możesz sądzić, chociaż mam 55 lat i jestem ojcem dwójki dzieci, nigdy nie byłem żonaty” — powiedział Smith. „Wcale nie jestem przeciwny małżeństwu. Prawdę mówiąc, mam nadzieję, że pewnego dnia wyjdę za mąż. Mam nadzieję, że uda mi się przejść tym korytarzem.
„Mam nadzieję, że uda mi się przejść tym korytarzem. Mam nadzieję, że będę stał tam na ołtarzu i czekał, aż moja piękna panna młoda przejdzie do ołtarza. Chcę to zobaczyć. Naprawdę, naprawdę. Teraz, ja osobiście, bardziej priorytetowo traktuję miesiąc miodowy niż ślub. To tylko ja.”
Doszedł do wniosku:
„Mówię ci tylko, że tak samo jak ja, priorytetem byłby dla mnie miesiąc miodowy, a nie rzeczywisty koszt ślubu, rozumiesz? I myślę o naszym życiu iz pewnością nie chciałbym uszczuplać funduszy, i myślę, że wy wszyscy też nie powinniście. Niemniej jednak ślub, podobnie jak pierścionek, jest dla niej”.
Smith kontynuował:
„To nie jest dla was jako facetów, rozumiecie to, prawda? Oczywiście rozmawiam z parami heteroseksualnymi, ponieważ jestem jedną z nich. Ci, którzy płyną w innym kierunku, to jest w porządku.
„To twoja sprawa. Mówię ci tylko, że heteroseksualny mężczyzna żeni się z kobietą, pierścionek jest dla niej. Ślub jest dla niej. Miesiąc miodowy jest dla was wszystkich, a życie po nim jest dla was wszystkich, ale pierścionek i miesiąc miodowy są dla niej.
Stephen A. Smith, wybitna postać w mediach sportowych, jest znany z częstych występów na imprezach w całych Stanach Zjednoczonych. Biorąc pod uwagę jego napięty harmonogram, zrozumiałe jest, że może potrzebować tymczasowej przerwy, jeśli zdecyduje się ożenić w przyszłości.
Stephen A. Smith wysyła wiadomość do hejterów
Ostatnio ESPN przechodzi serię cięć w swoim personelu. Wielu wysokich rangą pracowników zostało zwolnionych przez sportowego giganta. Jednak Stephen A Smith – gwiazda ESPN – pozostał w firmie.
Podczas niedawnego odcinka swojego programu Stephena A. Smitha weteran prowadzący podzielił się wiadomością z ludźmi, którzy zastanawiali się, dlaczego nie został zwolniony przez firmę.
„Pozwólcie, że zwrócę się do niektórych osób, które mnie nienawidzą. Wszyscy możecie pocałować mnie w dupę dwa razy. Mówię bezpośrednio do ludzi z branży, którzy siedzieli tam i mówili:
„Dlaczego go nie ma?” Panie i panowie, mamy kilka osób w ESPN, które zarabiają więcej niż ja. Nie mają programu numer jeden. Nie mają najwyższych ocen. Nie generują większych dochodów. Jak to się stało, że nie wymieniliście ich imion? A tak przy okazji, żaden z nich nie jest czarny. Dlaczego nie wymieniasz ich nazwisk?
W wieku 55 lat Stephen A. Smith prawdopodobnie pozostanie na szczycie totemu ESPN przez dłuższy czas, zwłaszcza jeśli nadal będzie zabawiał i rysował liczby potworów, tak jak robi to obecnie.
Dodaj komentarz