Na początek jednak przypomnijmy historię platformy AMD AM4…
Platforma, która przełamała status quo na rynku PC
Platforma AMD AM4 zadebiutowała w 2016 roku jako następca projektu AM3+ z niezbyt udanymi procesorami FX. Jednak nie wszyscy pamiętają początki gniazda – pojawiły się pierwsze płyty główne z gniazdem AM4 z układami APU A (generacja Bristol Ridge – wciąż oparta na przestarzałej, modułowej architekturze Excavator). Zostały one jednak rozpoznane dopiero z pierwszą generacją procesorów Ryzen (Summit Ridge – architektura Zen) z 2017 roku.
Pierwsza generacja procesorów AMD Ryzen przełamała status quo na rynku komputerowym
Premiera procesorów Ryzen 1000 w tym czasie była rewolucją, która przełamała status quo na rynku komputerowym (pisałem sobie w teście Ryzen 7 1800X, że AMD odradza się jak feniks z popiołów). Producent postawił na zupełnie nową konstrukcję – układy zapewniały ogromny wzrost wydajności (wzrost IPC o ponad 52% – instrukcje wykonywane w cyklu), a nowa platforma z płytami głównymi AMD 300 oferowała dobrą funkcjonalność, choć nieco gorszą do konkurencyjnych modeli Intel 200.
AMD początkowo zapewniało, że platforma AM4 będzie rozwijana przynajmniej do 2020 roku. W końcu została z nami znacznie dłużej
AMD miało wówczas ambitne plany wspierania platformy AM4 co najmniej do 2020 roku – jednocześnie ogłoszono, że nowe płyty będą w stanie zamontować przynajmniej jeszcze jedną generację Ryzen. Plany jednak się nie zmaterializowały, bo… platforma została z nami DUŻO dłużej.
AMD wypuszcza kolejne generacje procesorów pod AM4
W 2018 roku na rynku zadebiutowały ulepszone procesory Ryzen 2000 (Pinnacle Ridge – architektura Zen+). Wraz z nimi pojawiły się płyty główne z serii 400. Nie była to rewolucja, a raczej ulepszenie konstrukcji pierwszych Ryzenów i płyt głównych. Producent pochwalił się jedynie 3-procentowym wzrostem IPC. Dużo ciekawsze były modele Ryzen 2000G, czyli pierwsze układy Zen ze zintegrowaną grafiką (Raven Ridge: Zen + Vega).
Procesory ze zintegrowaną grafiką pojawiły się również na platformie AMD AM4.
Nieco później na rynku pojawiły się układy Ryzen 3000G (Picasso), ale tutaj faktycznie mieliśmy do czynienia ze zaktualizowanymi modelami Raven Ridge. Procesory zostały oparte na ulepszonej architekturze Zen+ z grafiką Vega). Nie był to przełom, a raczej udoskonalenie starej konstrukcji.
Premiera procesorów Ryzen 3000 zrewolucjonizowała rynek PC
Prawdziwa rewolucja nastąpiła w lipcu 2019 roku, kiedy na rynku zadebiutował Ryzen 3000 (architektura Matisse – Zen 2 z 15% wzrostem IPC). Producent zastosował innowacyjną strukturę opartą na chiplecie , która zwiększyła liczbę rdzeni przy zachowaniu niskich kosztów produkcji. Ponadto przygotowano nowe płyty główne z serii 500 z obsługą PCI-Express 4.0. Po premierze nowe procesory AMD sprzedawały się jak ciepłe bułeczki.
Co ważne, procesory Ryzen 3000 działały również na starszych płytach głównych z serii 400 (o ograniczonej funkcjonalności – nie oferowały też obsługi PCI-Express 4.0 ). Taka informacja była prezentem powitalnym dla osób planujących modernizację starego zestawu… i ciosem w nos dla Intela (w tym przypadku również trzeba było kupić nową płytę główną, co zwiększało koszt wymiany sprzętu).
Procesory AMD Ryzen 3000 pierwotnie nie były oficjalnie kompatybilne z najstarszymi płytami głównymi z serii 300 (później zostało to zmienione)
Seria Ryzen 4000G (Renoir: Zen 2 + Vega) z 2020 roku to dość skomplikowana historia, bo początkowo systemy były dostępne tylko dla producentów gotowych zestawów komputerowych. Jednak ostatnio AMD zdecydowało się poszerzyć ofertę o tańsze modele i wprowadziło je również do regularnej sprzedaży detalicznej. Nie są to jednak szczególnie udane rozwiązania (a na pewno nie tak rewolucyjne jak Ryzen 3000).
W 2020 roku na rynku zadebiutowały procesory Ryzen 5000 (Vermeer – Zen 3), a rok później układy ze zintegrowaną grafiką – Ryzen 5000G (Cezanne: Zen 3 + Vega). Po raz kolejny mamy świetny sprzęt, który zapewnił znaczny wzrost wydajności w porównaniu z poprzednimi generacjami (AMD odnotowało 19% wzrost liczby IPC). Nowa generacja Ryzen poważnie podcięła szeregi konkurentów, bo tylko najnowsza 12. generacja Core mogła z nimi konkurować.
Nie wspominając już o Ryzen 7 5800X3D, który wykorzystuje rewolucyjną technologię 3D V-Cache – zwiększona ilość pamięci podręcznej pozwoliła znacząco poprawić wydajność w grach i wytrzymać najnowsze modele Intela (i wciąż na poobijanej platformie AM4!).
Tymczasem AMD uległo presji użytkowników i łaskawie dodało obsługę nowych procesorów Ryzen 3000 i 5000 do swoich najstarszych płyt głównych z serii 300 . Chodzi jednak o (pół)oficjalne wsparcie, ponieważ producenci płyt głównych już stosowali takie konfiguracje. Oprogramowanie było dostępne dla niektórych modeli w wersji testowej.
Ostatecznie nawet posiadacze najstarszych płyt głównych AMD 300 będą mogli zainstalować procesory Ryzen 5000.
Tym samym AM4 stała się niemal najdłużej dostępną platformą w historii komputerów PC (jedynie platforma Intel LGA 775 była rozwijana dłużej). Konstrukcja istnieje na rynku od prawie 6 lat, czyli o 2 lata dłużej niż samo AMD pierwotnie zapowiadało.
Z długowieczności korzystali przede wszystkim użytkownicy , którzy mogli taniej ulepszyć swój sprzęt – w większości przypadków wystarczyło kupić sam procesor, wgrać nowe oprogramowanie na płytę i wszystko poszło nie tak. Właściciele platform Intela mogą co najwyżej pomarzyć o takim scenariuszu, bo zwykle co dwie generacje procesorów przybywa nowa ławka, więc stary sprzęt można… postawić na Allegro.
Jak długo wytrzyma platforma AMD AM4?
Firma AMD ogłosiła niedawno nową platformę AM5, która zastąpi zniszczony AM4 – będzie ona obsługiwać procesory Ryzen 7000 (Zen 4), pamięć DDR5 i magistralę PCI-Express 5.0. Mówimy więc o znacznie nowszym projekcie, który będzie obsługiwał najnowsze, szybsze interfejsy. Wydanie nowego projektu było konieczne, ponieważ stary AM4 już tracił grunt na rzecz platformy Intela.
Wygląda jednak na to, że AM4 jeszcze się nie skończył. Podczas prezentacji na Computex 2022 zaproponowano dłuższą żywotność platformy – Lisa Su, szefowa AMD, stwierdziła, że stara platforma przetrwa jeszcze wiele lat (wspomniano tu o frazie „będzie trwać jeszcze przez wiele lat”).
Pytanie brzmi, co tak naprawdę oznacza ten „czas trwania”. Pole interpretacji jest ogromne. Niektóre media zaczęły nawet sugerować kolejne generacje procesorów (co nie musi być prawdą, a jedynie podnosi poprzeczkę producentowi i grozi rozczarowaniem, jeśli nie zostaną spełnione nierealne oczekiwania). Jednak z oczekiwaniami producenta trzeba będzie zejść na ziemię, bo część z nich porwała fantazja.
Lisa Su wprowadza procesor Ryzen 7000 do płyt głównych AM5
Najbardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że platforma AM4 pożyje trochę dłużej. Można przypuszczać, że konstrukcja AM5 najprawdopodobniej będzie początkowo oferowana w topowych, drogich wersjach wyposażenia, a w tańszych i ze średniej półce cenowej komputery będą dostępne przez jakiś czas (w końcu nowy dobry AM4). Niedawno pojawiły się tutaj Ryzen 5000 i słynne układy 5800X3D, co jest bardzo dobrą sugestią). Takie podejście będzie również ważne dla detalistów, którzy wciąż mają w magazynie stary sprzęt i muszą się go jakoś pozbyć.
Dodatkowo prawdopodobnie moglibyśmy liczyć na wsparcie sprzętu przez producenta. W przypadku jakichkolwiek problemów AMD przygotuje nowe oprogramowanie AGESA dla płyt głównych, aby użytkownicy mogli nadal z nich normalnie korzystać. Możliwe, że na rynku pojawią się również nowe procesory z generacji Ryzen 5000 (być może coś w rodzaju Ryzen 9 5900X3D lub Ryzen 9 5950X3D).
A jak połączyć nowe rdzenie Zen 4 ze starym rdzeniem odpowiedzialnym za interfejsy…
Czy AMD wyda nowe procesory dla płyt głównych AM4? Z teoretycznego punktu widzenia taka konstrukcja jest możliwa – producent musiałby wówczas łączyć rdzenie z nowymi rdzeniami Zen 4, a stare z interfejsami DDR4/PCIe 4.0 (to też jedna z zalet konstrukcji opartej na chipsecie ). W sieci pojawiły się nawet przecieki o rzekomym testowaniu takich jednostek.
Jednak wszystko będzie zależało od opłacalności takiego produktu, pozycjonowania i tego, czy producent (TSMC) może go wydać w wymaganej ilości. Moim zdaniem realne szanse na wydanie sprzętowe są bardzo małe i nie miałbym złudnych nadziei na następną generację procesorów do płyt głównych AM4.
Dajcie znać w komentarzach jak widać resztę platformy AMD AM4 :).
Dodaj komentarz