SpaceX wystrzeli silnik rakietowy ze swoją rakietą w ramach misji NASA na Księżyc

SpaceX wystrzeli silnik rakietowy ze swoją rakietą w ramach misji NASA na Księżyc

To nie jest porada inwestycyjna. Autor nie zajmuje pozycji w żadnej z wymienionych spółek.

Po pełnym wydarzeń początku roku pod względem planów eksploracji Księżyca, w ramach którego odbyła się pierwsza od ery Apollo amerykańska próba lądowania na ciele niebieskim, odważna, ale nieudana próba wylądowania na ciele niebieskim, Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) jest gotowa daj Księżycowi kolejną szansę. NASA, SpaceX i Intuitive Machines mają wynieść lądownik księżycowy Intuitive na Księżyc jutro tuż po północy, a urzędnicy z tej trójki podzielili się szczegółami startu na konferencji prasowej, która odbyła się dziś wcześniej.

SpaceX wyjaśnia zmiany w profilu startu Falcona 9 na potrzeby misji lądownika księżycowego

Podczas konferencji firma Intuitive Machines wyjaśniła, że ​​jej lądownik jest jednym z niewielu w branży, który startuje z kriogenicznym układem napędowym. System ten wykorzystuje w przestrzeni kosmicznej superzimne paliwo, co jest technicznie złożonym przedsięwzięciem, które wymaga precyzyjnego zarządzania zimnymi płynami w trudnym środowisku. Oznacza to jednak również, że lądownik dotrze na Księżyc wcześniej niż inne pojazdy, a oczekuje się, że jutrzejszy start doprowadzi do lądowania za nieco ponad tydzień.

Ponieważ lądownik wykorzystuje silnik zasilany ciekłym metanem, należy załadować paliwo, gdy znajduje się na platformie startowej. Dzieje się tak, ponieważ paliwa rakietowe są zwykle przechowywane w bardzo niskich temperaturach, aby utrzymać gęstość, a im dłużej są przechowywane w pojeździe bez odpowiednich systemów kontroli temperatury i ciśnienia, tym więcej paliwa wyparowuje w otaczającej atmosferze.

Lądownik księżycowy Intuitive Machines na zdjęciu z rakiety Falcon 9 firmy SpaceX. Zdjęcie: SpaceX

Lądownik zabierze na Księżyc 12 ładunków, z czego sześć trafi do NASA, a reszta do podmiotów prywatnych. Po oddzieleniu się od Falcona 9 lądownik będzie uruchamiał swój potężny silnik rakietowy, aby wyruszyć w podróż na Księżyc i wejść na 100-kilometrową orbitę kołową wokół Księżyca, po czym rozpocznie napędzane opadanie w celu przyziemienia.

Potężny silnik oznacza również, że SpaceX musiało przed startem przećwiczyć proces ładowania paliwa za pomocą maszyn intuicyjnych, a firma zmodernizowała drugi stopień Falcona 9, aby dostosować go do pojazdu. Według Williama Gerstenmaiera ze SpaceX jego firma dodała nowy rozłącznik z boku rakiety i współpracowała z zaworami na lądowniku, aby zapewnić płynne ładowanie paliwa.

Gerstenmaier podzielił się dodatkowymi szczegółami procesu załadunku i skomentował:

„Myślę, że dla nas czymś wyjątkowym jest to, że ładujemy statek kosmiczny ciekłym metanem i ciekłym tlenem wewnątrz owiewki. Robimy to w sekwencji startu, zanim zaczniemy ładować rakietę Falcon. Musimy więc zapewnić paliwom odpowiednie warunki i odpowiednią temperaturę, aby trochę się rozgrzały, zanim załadujemy resztę rakiety Falcon do jej wystrzelenia.

„Tak więc w przypadku naszych typowych startów Falcona ładunek jest swego rodzaju oddzielną jednostką, znajdującą się na górze i nie oddziałuje zbytnio z sekwencją startu ani czasem startu. Ale w tym przypadku są one bardzo zintegrowane. Ładujemy więc płynne paliwa do lądownika IM, Intuitive Machines. A potem idziemy załadować rakietę. Zatem dla nas trochę inna sekwencja, trochę bardziej intensywna i trochę dłuższa niż zwykle.

Jutro około godziny po północy Falcon 9 wystartuje z NASA Kennedy Space Center. Na chwilę obecną lądownik ma wylądować na Księżycu 22 lutego, przy niewielkich kryteriach pogodowych zagrażających pomyślnemu wystrzeleniu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *