SpaceX przybył na Ukrainę w przyspieszonym tempie po decyzji Elona Muska o przekazaniu terminali Starlink jego mieszkańcom walczącym z rosyjską inwazją (do tego przyczynia się też Polska) i tym samym zapewnić tę formę komunikacji z tamtejszym światem. Chociaż sama koncepcja sieci satelitarnej Starlink jest kontrowersyjna, trudno wątpić w jej przydatność w dzisiejszych czasach. Oczywiście sam Starlink nie rozwiązuje problemu z Rosjanami, ale pomaga. Chociaż może to być kłopotliwe i dlaczego, wyjaśnimy w osobnym tekście.
SpaceX pomoże OneWeb zbudować swoją satelitarną sieć internetową
SpaceX postanowił również pomóc OneWeb w skompletowaniu floty satelitów telekomunikacyjnych. I to pomimo tego, że jest konkurentem Starlinka. Jednak wojna ze wspólnym wrogiem może zjednoczyć przeciwników, a OneWeb otrzymał pozwolenie na wystrzelenie rakiet SpaceX w 2022 roku.
Nie znamy szczegółów umowy, ale mamy dowody na to, że słowa o gotowości pożyczenia (oczywiście odpłatnie) technologii SpaceX nie są oczywiste nie tylko dla NASA, ale także dla prywatnych inwestorów. wiatr. OneWeb wcześniej miał kontrakt z Rosjanami, który został rozwiązany po tym, jak kraj rozpoczął inwazję na Ukrainę. Sieć satelitarna OneWeb, nieco inna niż Starlink (satelity są większe), składa się obecnie z 428 satelitów, co stanowi dwie trzecie docelowej floty na niskiej orbicie okołoziemskiej.
Statek kosmiczny wciąż wylądował, ale mamy nadzieję polecieć już w maju 2022 roku.
SpaceX z powodzeniem testuje również orbitalną wersję swojej rakiety Starship. Nie są one jednak tak zaawansowane, jak chciałby Elon Musk i na razie ograniczają się do testów naziemnych. Niestety, FAA, która od miesięcy opóźniała zatwierdzenie lotu statku kosmicznego na orbitę, nadal jest do tego niechętna.
Montaż statku kosmicznego
Elon ma jednak nadzieję, że FAA wdroży ogłoszoną decyzję do 28 marca, a w maju zobaczymy, miejmy nadzieję, udane wejście statku kosmicznego na orbitę wokół Ziemi.
Sukces orbitalnego statku kosmicznego zapewni realizację projektu lądownika księżycowego SpaceX, który jest w rękach NASA.
Lot orbitalny statku kosmicznego jest bardzo potrzebny, ponieważ SpaceX musi przygotować lądownik księżycowy HLS dla NASA. Teraz projekt został zatwierdzony, ale NASA myśli o tym więcej niż raz. NASA zdecydowała się oficjalnie wydać inne komercyjne projekty lądowników, które będą przydatne w późniejszych etapach programu Artemis. To znaczy później niż Artemis III, który zostanie wdrożony nie wcześniej niż w latach 2026-2027.
HLS to wariant statku kosmicznego zdolny do transportu ludzi z orbity księżycowej na powierzchnię iz powrotem. Oczekuje się również, że pozostaną na Srebrnym Globie przez około tydzień podczas pierwszej misji Artemidy. NASA poprosiła już SpaceX o rozważenie nowych zaleceń, które wskazują, że HLS SpaceX powinien być przystosowany do dokowania ze stacjami Gateway na orbicie księżycowej.
Wieża startowa SpaceX Starship w Starbase w Teksasie i rakieta
Aby HLS istniał w wydaniu SpaceX, musi istnieć orbitujący statek kosmiczny. W pewnym momencie SpaceX użyje go do misji załogowych, może nawet szybszych niż planowano, ale loty orbitalne statku kosmicznego są konieczne nawet po to, aby umieścić HLS na orbicie, zatankować go, zapewnić paliwo do lądowania. Dopiero potem HLS będzie mógł wejść na orbitę księżycową, gdzie zaparkuje i czeka na załogę misji Artemis III do Oriona.
Oto jak SpaceX współpracuje z NASA podczas misji Artemis III. Pierwsze etapy obejmują wykorzystanie nie tylko HLS, ale także orbitalnego statku kosmicznego.
Wizyta człowieka na Księżycu oddala się w czasie, ale nawet przy niefortunnym obrocie wydarzeń (obecnie pierwsze lądowanie nie jest spodziewane przed 2025 lub 2026 rokiem), czas jest krótszy niż się wydaje. SpaceX straciło sześć miesięcy na protesty Blue Origin i nadal czeka na zatwierdzenie przez FAA. I to już nie jest kwestia dni czy tygodni. Ostatni lot Starshipa o oznaczeniu SN15 odbył się w maju ubiegłego roku.
SpaceX rozważa również przeniesienie testu statku kosmicznego na Florydę.
SpaceX jest tak zdeterminowany, że rozważa nawet przeniesienie całej infrastruktury przeznaczonej dla orbitera Starbase w Teksasie do Centrum Kosmicznego im. Kennedy’ego. Łatwiej tam uzyskać pozwolenie, ponieważ kosmodrom korzysta nie tylko ze SpaceX. W Teksasie na miejscu testowym działa tylko SpaceX i łatwiej go zablokować. A w rejonie Boca Chica nie wszyscy są zachwyceni ciągłą obecnością SpaceX, więc FAA od miesięcy odkłada zakończenie przeglądu środowiskowego.
Rozwój projektu Starship powinien być bardzo wygodny dla każdego. Przypomnijmy, że jest to rakieta o dużej pojemności, składająca się z dwóch części (statku kosmicznego i superciężkiego), która ma dostarczać ładunek lub astronautów na orbitę statku kosmicznego statku kosmicznego. Starship, ze względu na dużą ładowność, przyspieszy również budowę sieci Starlink, a także pomieści duże satelity i niektóre przyszłe stacje kosmiczne.
Pierwszy lot orbitalny statku kosmicznego. Jak by to wyglądało?
Majowy lot Starship będzie debiutem segmentu Super Heavy, napędzanego 33 silnikami Raptor nowej generacji, a także Starship z pełnym zestawem 6 takich silników. Jak dotąd testy ograniczone do pułapu około 10 km wykorzystywały prototypy z trzema silnikami. Prototyp sześciosilnikowego statku kosmicznego przeszedł do tej pory jedynie testy naziemne.
Podczas pierwszego lotu superciężki uczestnik wyląduje w Zatoce Meksykańskiej, a statek kosmiczny po okrążeniu Ziemi wyląduje na Oceanie Spokojnym w pobliżu hawajskiej wyspy Kauai. Ostatecznie obie jednostki Starship zostaną odbudowane, dzięki czemu ta rakieta będzie pierwszym takim pojazdem w historii (w końcu Falcon 9 nie jest takim pojazdem). W ten sposób będzie można obniżyć koszty lotów do około 5 – 10% kwoty potrzebnej na jedno uruchomienie SLS, co jak wiemy jest straszne.
Źródło: SpaceX, inf. posiadać
Dodaj komentarz