„Tak dobrze, zawsze inspirująco” – Paula Badosa reaguje na to, że Victoria Azarenka obnaża swoje życie w niedawnym wywiadzie
Victoria Azarenka w niedawnym wywiadzie opowiedziała o swoich wczesnych latach w sporcie, dzieciństwie i trudnościach, z jakimi borykała się podczas swojej wspaniałej kariery, rzucając światło na nieznane wcześniej części jej życia.
Azarenka jest dwukrotną mistrzynią Wielkiego Szlema, wygrywając kolejno Australian Open w 2012 i 2013 roku. Niedawno udzieliła wywiadu byłemu właścicielowi Crystal Palace FC, Simonowi Jordanowi, w którym bez wahania odpowiadała na różne osobiste pytania.
Paula Badosa, znana wielbicielka Białorusina, szybko zareagowała na wywiad i udzieliła wsparcia za pośrednictwem mediów społecznościowych, określając Azarenkę jako inspirację.
„To jest takie dobre, zawsze inspirujące!”, napisał na Twitterze Badosa.
To jest takie dobre ❤️ zawsze inspirujące!
— Paula Badosa (@paulabadosa) 14 lipca 2023 r
Paula Badosa słynnie wygrała Indian Wells Open 2021, pokonując w finale Azarenkę, stając się pierwszą Hiszpanką, która zdobyła tytuł. W rozmowie z Marcą po wygranej, 25-latek uznał Azarenkę za inspirację zarówno na korcie, jak i poza nim.
To [tytuł Indian Wells] daje mi siłę, motywuje i inspiruje. Dla mnie ona [Azarenka] jest inspiracją na torze i poza nim” – wykrzyknął Badosa.
„Prawie rzuciłam tenis” – Victoria Azarenka opowiada o swoich zmaganiach jako lekkoatletka
Wiktoria Azarenka, pierwsza białoruska mistrzyni Wielkiego Szlema, we wspomnianym wywiadzie z Simonem Jordanem opowiedziała o swoich zmaganiach zarówno w życiu osobistym, jak i zawodowym.
Azarenka zastanawiała się nad swoją drogą na szczyt i tym, jak była bliska całkowitego zerwania ze sportem tuż przed wygraniem swojego pierwszego Majora w Australian Open 2012.
„Prawie rzuciłam tenis rok wcześniej [wygranie Wielkiego Szlema w 2012 roku]” – mówi Azarenka. „Pomyślałem sobie, że może nie jestem wystarczająco dobry, a moje marzenie [o wygraniu Wielkiego Szlema] może się nie spełnić”.
Azarenka wspominała również finał z Marią Szarapową w Melbourne, przypominając sobie, jak powiedziała sobie, że nie ma mowy, aby przegrała to starcie, nawet po przegranej 0:2 na początku meczu.
„W finale grałam z Szarapową. Pomyślałem: „Nie ma mowy, żebym przegrał ten mecz”. To się nie stanie. Zamierzam wygrać ten mecz” i pamiętam, że zacząłem mecz od przewagi 2:0, ale pomyślałem: „Nie, to będzie mój dzień”. Dzisiaj będzie mój dzień, wrzuciłam bieg i nie oglądałam się za siebie” – powiedziała Azarenka.
Dodaj komentarz