„Smukły koleś z niesamowitą siłą uderzenia” – trener Francisa Ngannou wybiera mocniejszego uderzającego pomiędzy „The Predatorem” a Deontayem Wilderem

„Smukły koleś z niesamowitą siłą uderzenia” – trener Francisa Ngannou wybiera mocniejszego uderzającego pomiędzy „The Predatorem” a Deontayem Wilderem

Francis Ngannou wspina się na falę sukcesów po tym, jak w ubiegły weekend był bardzo blisko pokonania Tysona Fury’ego w swoim debiucie w boksie zawodowym.

„The Predator” wstrząsnął społecznością sportów walki, burząc oczekiwania wielu osób i zdobywając uwielbienie fanów. Po swoim niedawnym występie przeciwko mistrzowi WBC wagi ciężkiej Ngannou rozważa obecnie swoje opcje i jest gotowy wkrótce zrobić zdecydowany krok naprzód.

Spośród wielu branych pod uwagę nazwisk Deontay Wilder wyłonił się jako główny pretendent do swojego kolejnego wyzwania.

Prezes PFL Donn Davis ujawnił również swoje zamiary zorganizowania pojedynku pomiędzy Ngannou a „Brązowym bombowcem” w wyjątkowej walce o mieszanych zasadach, która potencjalnie odbędzie się w SmartCage.

Dewey Cooper , doświadczony trener Francisa Ngannou, pojawił się niedawno w wywiadzie z analitykiem MMA Luke’iem Thomasem i podzielił się swoją perspektywą na temat kolejnego ruchu swojego ucznia:

„Powiedział, że będzie uprawiał zarówno MMA, jak i boks, więc poczekamy. Każdy z nich [bokserów wagi ciężkiej] mamy zdecydowany plan i jesteśmy gotowi, ale zdecydowanie uwielbiam walkę z Anthonym Joshuą. znam Deontaya Wildera, to także dobra walka, ale szczerze mówiąc, prawdziwi mistrzowie nie widzą twarzy.

Cooper został także zapytany o opinię na temat tego, kto jego zdaniem może dać większą siłę pomiędzy Ngannou i Wilderem. Zauważył:

„Cóż, nie wiemy, że Deontay to inny typ body dla zawodnika wagi ciężkiej. Szczupły koleś z niesamowitą siłą uderzenia, ale rzuca nią tak lekkomyślnie, że albo jest to nagroda, albo nie. Myślę, że Francis Ngannou miał nieco większą kontrolę nad swoją mocą, więc trudno powiedzieć.

Sprawdź komentarze Coopera poniżej (od 15:00):

Michael Bisping wyraża strach w związku z potencjalną walką Deontaya Wildera w MMA z Francisem Ngannou

Spekulacje na temat potencjalnego starcia w MMA pomiędzy Francisem Ngannou i Deontayem Wilderem osiągnęły w ostatnich dniach nowy poziom. Jednakże Michael Bisping ma poważne zastrzeżenia co do sugerowanej walki i doradził „Brązowemu bombowcowi”, aby zastanowił się dwa razy, zanim wyruszy do świata mieszanych sztuk walki i zmierzy się z Ngannou. Najważniejszym zmartwieniem członka Galerii sław UFC są ogromne umiejętności Predatora w MMA, które, jego zdaniem, mogą okazać się zbyt trudne dla Wildera.

W niedawnym filmie na swoim kanale YouTube Bisping stwierdził:

„Deontay Wilder, niech go Bóg błogosławi. Jest niesamowicie mocnym pięściarzem. To utalentowany sportowiec. Potrafi uderzać mocno jak cholera. Dobra, ale jego nogi są cienkie jak sztylet! Znaczenie tego, a nie najsilniejszego dolnego łańcucha tylnego, ok? Nogi są ważną częścią zatrzymania obalenia. Potrzebujesz silnych bioder. Lepiej, żeby robił martwy ciąg jak skurwiel, prawda?”

Sprawdź komentarze Bispinga poniżej (od 3:12):

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *