Brat Simona Cowella, Tony, ujawnia, że ​​Liam Payne „nigdy nie przestał kochać” Cheryl Cole

Brat Simona Cowella, Tony, ujawnia, że ​​Liam Payne „nigdy nie przestał kochać” Cheryl Cole

Tony Cowell, przyrodni brat znanego dyrektora wytwórni płytowej Simona Cowella, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat tragicznej śmierci Liama ​​Payne’a w wywiadzie dla magazynu Closer. Rozmowa, która została opublikowana we wtorek 22 października, zagłębiła się w emocjonalny wpływ straty, szczególnie podkreślając sytuację wokół Cheryl Cole:

„Moje serce jest z Cheryl, ponieważ wiem, że miłość Liama ​​do niej i ich syna Beara nigdy nie osłabła. To dla niej niewyobrażalny ból do zniesienia”.

Cheryl Cole, która była w związku z Liamem Payne’em i jest matką jego siedmioletniego syna Beara, zaczęła spotykać się z nim w 2016 roku, ale ich związek zakończył się dwa lata później, w 2018 roku.

Zaledwie jedenaście miesięcy przed rozstaniem, 22 marca 2017 roku, para powitała na świecie swojego syna Beara. Po rozstaniu pozostali rodzicami.

Liam Payne tragicznie zmarł w wyniku przypadkowego upadku w zeszłym tygodniu w hotelu CasaSur Palermo w Buenos Aires w Argentynie. Przed tym druzgocącym incydentem spędzał wakacje w Ameryce Południowej ze swoją dziewczyną, Kate Cassidy.

Tony Cowell wyraził swój smutek z powodu długiej żałoby po śmierci Liama

W tym samym wywiadzie Tony Cowell tak wspominał swoją przyjaźń z Liamem Paynem:

„Miałem zaledwie 16 lat, kiedy spotkałem go po raz pierwszy za kulisami The X Factor w 2010 roku. Jego otwartość i szczerość wywarły na mnie trwałe wrażenie. Miał promienny uśmiech i niezwykłą dojrzałość jak na swój wiek”.

Dodał:

„Nasza rodzina zna Liama ​​od dawna. Zawsze będę pamiętać, jak wychodził z siebie, żeby porozmawiać z naszą zmarłą matką, Julie, w garderobie Simona”.

Cowell podkreślił, że chociaż sława Liama ​​wpłynęła na jego zdrowie psychiczne, pozostał on naprawdę „życzliwy i troskliwy” i był „niesamowitym przyjacielem dla wielu”. Opisał wokalistę zespołu Both Ways jako „skromnego”, ale „hojnego”.

Występ Liama ​​w The X Factor w 2010 r. był jego drugą próbą zdobycia sławy, po nieudanych przesłuchaniach dwa lata wcześniej. Omawiając związek Liama ​​z bratem Simonem, Tony zauważył:

„Liam był niesamowicie chętny, aby zdobyć aprobatę Simona w The X Factor. Naprawdę chciał, aby był z niego dumny”.

Zauważył również, że piosenkarz Stack It Up odwiedził Simona w Cotswolds z Bearem. Podsumowując, Tony wyraził:

„Światowa reakcja na odejście Liama ​​była głęboko poruszająca. Zapamiętam go jako pięknego młodzieńca, zwykłego dzieciaka zmagającego się ze swoimi wyzwaniami”.

Cheryl Cole opisała śmierć Liama ​​Payne’a jako „druzgocące wydarzenie” na Instagramie

18 października Cheryl Cole zabrała głos na Instagramie, aby odnieść się do rozdzierającej serce straty swojego byłego chłopaka, Liama ​​Payne’a. Udostępniła poruszające czarno-białe zdjęcie Payne’a obok ich syna Beara jako niemowlęcia, a następnie ponurą wiadomość z napisem:

„Podczas gdy radzę sobie z tym druzgocącym wydarzeniem i przeżywam własny żal w tym niewyobrażalnie bolesnym czasie, pragnę uprzejmie przypomnieć wszystkim, że straciliśmy cenną istotę ludzką”.

Piosenkarka Girls Aloud podkreśliła, że ​​oprócz sławy „gwiazdy popu i celebryty” Liam był dla niej również synem, bratem, przyjacielem, wujkiem i ojcem.

Cheryl wyraziła również swój smutek z powodu uświadomienia sobie, że nie mogła uchronić syna przed „żałosnymi doniesieniami i medialną ingerencją” po śmierci Payne’a. Zakończyła swoją szczerą wiadomość słowami:

„Proszę Państwa o rozważenie, jaki jest cel niektórych z tych raportów, poza wyrządzaniem dodatkowej krzywdy tym, którzy próbują pozbierać się po porażce”.

Cheryl zaapelowała do mediów o zapewnienie 31-latkowi „pewnego stopnia godności”, aby mógł on „w końcu znaleźć trochę spokoju”.

Raport z sekcji zwłok potwierdził, że przyczyną śmierci Liama ​​Payne’a były „wielokrotne urazy oraz krwawienia wewnętrzne i zewnętrzne”. Podczas śledztwa argentyńska policja odkryła w jego pokoju hotelowym „szereg substancji”, co wskazywało na to, że w chwili zdarzenia mógł znajdować się pod wpływem narkotyków lub alkoholu.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *