Czy Chargers Jima Harbaugha powinni wybrać Malika Nabersa z numerem 5 w klasyfikacji generalnej? Odkrywamy najlepszego gracza w drafcie NFL 2024
Los Angeles Chargers zatrudnili poza sezonem byłego głównego trenera San Francisco 49ers i Michigan, Jima Harbaugha, na miejsce Brandona Staleya.
Przejmując obowiązki głównego trenera Los Angeles w 2024 r., Harbaugh i zespół zajmują piąte miejsce w drafcie do NFL w 2024 r. i muszą mądrze go wykorzystać, chcąc odwrócić losy serii i uczynić ją zwycięską.
Biorąc pod uwagę duże potrzeby zespołu, Chargers mogą rozważyć wiele opcji przy wyborze. Jedną z ich najważniejszych potrzeb jest zdobycie kolejnego najlepszego łapacza podań.
W zeszłym roku wykorzystali swój wybór w pierwszej rundzie na skrzydłowym Quentinie Johnstonie , ale jego sezon był rozczarowujący, złapał 38 podań na 431 jardów i tylko dwa przyłożenia.
Skrzydłowi Mike Williams i Keenan Allen będą grać w ostatnim roku swoich kontraktów, a każdy z nich ma zapłacić ponad 30 milionów dolarów za ten rok.
Allen się starzeje, Williams po kontuzji więzadła krzyżowego przedniego (ACL) i słabsze wyniki Johnstona w zeszłym sezonie, Chargers powinni wybrać w drafcie czołowego skrzydłowego.
Jednym z czołowych skrzydłowych w drafcie, który mógłby być dostępny z wyborem nr 5, jest Malik Nabers z LSU. W zeszłym sezonie był liderem FBS w zdobywaniu jardów, zdobywając 1559 jardów i jednomyślnie został wybrany All-American.
Dlaczego powołanie Malika Nabersa z wyborem nr 5 ma sens dla Jima Harbaugha i Chargers
Dzięki wyborowi nr 5 Los Angeles Chargers mają doskonałą pozycję, aby wybrać jednego z najlepszych łowców podań w tegorocznym drafcie. Niezależnie od tego, czy będzie to skrzydłowy stanu Ohio Marvin Harrison Jr., Nabers z LSU, czy też Brock Bowers z Georgii, Harbaugh and Co. mają szansę wyłonić najbardziej utalentowanych ofensywnych zawodników, którzy pomogą rozgrywającemu Justinowi Herbertowi w ataku.
Harrison i Nabers to dwaj najlepsi skrzydłowi w tegorocznym drafcie. Harrison może być pierwszym przyjętym odbiorcą i odwrotnie. Los Angeles może być pierwszą drużyną, która wybierze skrzydłowego z nr 5.
Warto zauważyć, że Nabers miał więcej przyjęć i jardów niż Harrison Jr. i jest wszechczasowym liderem LSU w liczbie jardów.
Niezależnie od tego, czy będzie to Harrison Jr., czy Nabers, dla Chargers sensowne będzie powołanie jednego z zawodników, który ostatecznie zastąpi Allena, Williamsa czy Johnstona.
Jak myślisz, kogo Chargers powinni wybrać w drafcie z numerem 5?
Dodaj komentarz