Czy Bray Wyatt powinien przywrócić The Fiend do WWE?
Bray Wyatt nagle zniknął z telewizji WWE w drodze do WrestleManii 39. Trzykrotny mistrz świata wydawał się być przeznaczony do zmierzenia się z Bobbym Lashleyem na Show Of Shows, kiedy zniknął bez śladu, pozostawiając swojego przeciwnika na lodzie. All Mighty wygrał Andre The Giant Battle Royal, ale od tamtej pory jest dość bezkierunkowy.
Plotka krążyła na początku tego tygodnia, że Wyatt może nie tylko wkrótce pojawić się ponownie, ale także powrócić jako The Fiend, ponieważ WWE nie jest zadowolony z jego obecnej osobowości. To, czy to utrzyma wodę, dopiero się okaże, ale fani zaczęli rozmawiać o tym, czy byłaby to właściwa decyzja. Sztuczka zanotowała niesamowite wzloty i niewiarygodne upadki podczas pierwszego uruchomienia, więc warto zastanowić się, czy powinna wrócić.
Oto dwa powody, dla których Bray Wyatt powinien sprowadzić The Fiend z powrotem do WWE i dwa, dlaczego nie powinien
#2: POWINIEN: The Fiend ma dużo niewykorzystanego potencjału w WWE
Kiedy The Fiend zadebiutował na Summerslam 2019, postać opuściła szczęki WWE Universe na podłodze. Wszystko w tej postaci było surrealistyczne, od wejścia do koła zębatego po styl na ringu. Fani naprawdę czuli, że prawdziwy następca nadprzyrodzonego tronu The Undertaker w końcu pojawił się po wielu latach prób.
Postać szybko awansowała na szczyt, eliminując legendy, takie jak Kane i Mick Foley, oraz pokonując największe gwiazdy, takie jak Daniel Bryan i Seth Rollins . Nadeszła era pandemii i postać w pełni to wykorzystała, mając świetne kinowe pojedynki z Johnem Ceną , Randym Ortonem i innymi. Uderzyło to w trudny okres w kierunku wydania Braya Wyatta w 2021 roku, ale fani nadal byli bardzo podekscytowani, widząc, jak się rozwija.
Sztuczka ma tak duży niezrealizowany potencjał i może być wielkim hitem, jeśli zostanie przywrócona
#2: NIE POWINIENE: Obecna postać Braya Wyatta jest bardziej dynamiczna niż The Fiend
Diabeł mógł być świetnym chwytem, ale obecna postać Braya Wyatta też nie jest garbata. Podczas gdy ten pierwszy był wyraźnym potworem niszczącym wszystkich na swojej drodze, ten drugi jest bardziej złożony, skonfliktowany i intrygujący. Jego obecny chwyt wydaje się mieć o wiele więcej nóg i potencjalnych kierunków, zwłaszcza z wujkiem Howdy w miksie.
Jeśli firma ma świeże pomysły i kierunki dla trzykrotnego mistrza świata w przyszłości, będzie łatwiej je zrealizować dzięki nowej osobowości. Nowa postać ma tylko siedem miesięcy historii w porównaniu z dwoma latami The Fiend.
#1: POWINIEN: Diabeł jest nadal najpopularniejszym chwytem Braya Wyatta
Diabeł, jako chwyt, miał wiele porażek i słabości. Na przykład twórcy WWE zdawali się nie wiedzieć, jak poradzić sobie ze stratami postaci, a czasami prześwietlali ją i nie znajdowali równowagi między nadprzyrodzonymi a śmiesznymi. Jednak pomimo tych wszystkich słabości jest to nadal jeden z najpopularniejszych sztuczek WWE ostatniej dekady i najpopularniejszy w historii Wyatta.
Nie przywrócenie Diabła byłoby jak pozostawienie pieniędzy na stole, biorąc pod uwagę, że był maszyną do robienia szumu i sprzedaży. Nawet jeśli sztuczka nie powróci w pełnym wymiarze godzin, można ją włączyć do obecnej postaci, tak jak Firefly Funhouse. Szkoda by było, gdyby jeden z najpopularniejszych chwytów firmy ostatnich lat nie dostał drugiej szansy na zostanie legendą.
#1: NIE POWINNO: WWE mogło zabić aurę Diabła podczas pierwszego biegu postaci
Jakkolwiek spektakularny był wzrost The Fiend, upadek sztuczki był tak druzgocący, że uwolnił Braya Wyatta. Najlepsze momenty były niezapomniane, ale najgorsze utkwiły w umysłach fanów tak samo, jeśli nie bardziej. Na każdy mecz Firefly Funhouse przypada Hell In A Cell 2019; za każdy epicki Pazur żuchwy na Kane’ie przypada dynia Goldberga .
Aura Diabła może być zbyt zniszczona, aby ją odzyskać i powrócić do poprzedniego poziomu popularności po wszystkich błędach popełnionych z nią pierwotnie. Tym samym przywrócenie chwytu z powrotem może okazać się błędem i skończyć się wymazaniem wszelkiej sympatii do niego pozostawionej w sercach fanów.
Dodaj komentarz