„Terapia zakupowa” – Aryna Sabalenka rozwesela się zakupami po wyjściu z półfinału Wimbledonu

„Terapia zakupowa” – Aryna Sabalenka rozwesela się zakupami po wyjściu z półfinału Wimbledonu

Białoruska gwiazda tenisa Aryna Sabalenka, która przegrała w półfinale mistrzostw Wimbledonu 2023 z Onsem Jabeurem, znalazła sposób na poradzenie sobie z rozczarowaniem, kupując luksusowe przedmioty.

Sabalenka miała szansę zostać nowym Światowym Numerem 1 i dotrzeć do swojego pierwszego finału Wimbledonu. Ale przegrała w ekscytującej trzysetowej bitwie z szóstym rozstawionym Jabeurem.

Sabalenka wygrała pierwszego seta w dogrywce, ale potem straciła impet i opanowanie, gdy Jabeur walczyła od seta i przegrywając 4:2, wygrywając 6:7, 6:4, 6:3. Była to druga z rzędu porażka Sabalenki w półfinale Wielkiego Szlema, która wcześniej przegrała z Karoliną Muchovą na French Open w czerwcu.

The World No. 2 opublikowała zdjęcie na swojej historii na Instagramie w sobotę, 15 lipca, pokazując kilka pudełek Hermes ułożonych jedno na drugim.

Białorusin nie ujawnił, co było w pudełkach, ale Hermes znany jest z drogich i ekskluzywnych produktów, takich jak torebki, szaliki, biżuteria i perfumy. Zdjęcie sugerowało, że Sabalenka wydała ogromną kwotę na leczenie po przegranej w Wimbledonie.

„😂😂😂🙈 #shoppingtherapy” – napisała Sabalenka na Instagramie.

Aryna Sabalenka na Instagramie
Aryna Sabalenka na Instagramie

Aryna Sabalenka będzie miała kolejną okazję do pogoni za drugim wielkoszlemowym tytułem na US Open, gdzie rok temu dotarła do półfinału.

„Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby zakończyć ten rok jako numer 1 na świecie” – Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka w BNP Paribas Open
Aryna Sabalenka w BNP Paribas Open

Po porażce w półfinale Wimbledonu Aryna Sabalenka wyraziła chęć zdobycia do końca roku czołowej pozycji na świecie.

Porażka Sabalenki w półfinale Wimbledonu z Onsem Jabeurem nie tylko uniemożliwiła jej awans do drugiego finału Wielkiego Szlema, ale też zmarnowała szansę na wyprzedzenie Igi Świątek o pierwsze miejsce w rankingu.

Podczas pomeczowej konferencji prasowej obecna wicemistrzyni świata przyznała, że ​​nie spisywała się najlepiej i przyznała, że ​​czuje się trochę zdenerwowana.

„Ogólnie rzecz biorąc, nie grałem dzisiaj swojego najlepszego tenisa. To było po prostu połączenie wszystkiego. Trochę zdenerwowany i trochę szczęśliwy dla niej w niektórych momentach. Czasami nie spodziewałam się aż tylu linii” – powiedziała.

Sabalenka dalej wyraziła swój cel, jakim jest ukończenie roku jako numer 1 na świecie.

„Dla mnie bardziej chodzi o to, jak kończysz rok, niż w ciągu roku, kiedy jesteś pierwszy, drugi, po prostu idziesz tam iz powrotem. Dla mnie bardziej chodzi o zakończenie roku. Będę dalej naciskać i robić wszystko, co w mojej mocy, aby zakończyć ten rok jako światowy numer 1” – dodała.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *