Shaquille O’Neal, który w swojej 19-letniej karierze w NBA zdobył jeden rzut za 3 punkty, oddał głębokie uderzenie, które wprawiło publiczność w szał
Shaquille O’Neal założył kapelusz DJ Diesel poza sezonem. Wygląda na to, że dobrze się bawi. Podczas niedawnego występu Shaq strzelił mini koszykówką przez obręcz, którą fan trzymał z daleka w miejscu, w którym występował. O’Neal odrzucił ten strzał za jednym zamachem, doprowadzając fanów do szaleństwa.
Jedna z osób obecnych na koncercie usłyszała, jak O’Neal powiedział, że jest „czarnym Steph Curry”. Fan udostępnił to na Twitterze, a Shaq udostępnił wideo w odpowiedzi na tweeta. Oto klip:
Shaquille O’Neal nigdy nie rozszerzył swojej gry do linii za 3 punkty. W całej swojej karierze w NBA, która obejmowała 1207 meczów, oddał tylko jeden strzał z głębi. O’Neal zdobył swoją jedyną trójkę w sezonie 1995-96. Próbował 22 strzałów z głębi swojej kariery.
O’Neal tak naprawdę nie musiał jeszcze pracować nad swoim rzutem za 3 punkty w lidze, aby zobaczyć eksplozję 3-bil. Ataki koncentrowały się na uzyskiwaniu łatwiejszych okazji w łuku iw farbie, w czym O’Neal był mistrzem.
Shaquille O’Neal nie dodałby rzutu za 3 punkty do swojej gry nawet w dzisiejszej NBA
Shaquille O’Neal twierdził, że nawet w dzisiejszym meczu nie dodałby do swojego arsenału rzutu za trzy punkty. Cała liga, w tym środkowi, jest skupiona na tym konkretnym zestawie umiejętności, który stał się teraz integralną częścią zespołu ofensywnego. Jednak Shaq uważa, że utknąłby przy swoim niepokonanym meczu po meczu. Oto, co powiedział w wywiadzie dla Cosmote TV:
„Nigdy nie strzeliłbym za trzy punkty. Wszyscy ci wysocy strzelcy nie byli nawet w grze, ponieważ przeciwko mnie popełniliby dwa faule w dobrą noc i nie strzelili. Brałbym piłkę i robił łatwe kosze.
Dostosowanie obrony, aby zatrzymać Shaquille’a O’Neala jest trudniejsze niż praca nad rzutem za 3 punkty. Gdy Shaq dostał piłkę w słupek, trafiał w 9 na 10 przypadków. Połączenie jego 7’1″300-funtowej sylwetki z szybką pracą nóg, zwinnością i atletyzmem było czymś, czego liga jeszcze nie widziała.
O’Neal był wyjątkowy i nikt nawet nie zbliżył się do tego, kim był u szczytu kariery. Nic dziwnego, że woli trzymać się swojej gry, nawet gdy cała NBA koncentruje się na rozszerzaniu gry poza łuk.
Była legenda Lakersów nigdy nie przejmowała się grą w podwójnej i potrójnej drużynie, a poza tym był skutecznym podającym, więc nie wahałby się podać podania do otwartego strzelca na obwodzie.
Dodaj komentarz