Shaquille O’Neal błagał kiedyś o pomoc przeciwko Bulls Michaela Jordana po tym, jak został zhakowany: „Hulk Hogan, potrzebuję cię”
Shaquille O’Neal i Orlando Magic zmierzyli się z Chicago Bulls Michaela Jordana w 1995 roku.
Podczas gdy O’Neal był najbardziej dominującym wielkim mężczyzną w grze, Bulls mieli swoje sposoby radzenia sobie z nim. Kiedy Shaq był hakowany przez całą serię, wspomniał kiedyś, że błagał Hulka Hogana o pomoc.
Półfinały Konferencji Wschodniej z 1995 roku okazały się starciem gigantów NBA. Wschodząca drużyna Orlando Magic zmierzyła się z Chicago Bulls. The Magic byli napędzani przez dominującą młodą siłę w postaci Shaquille’a O’Neala. W międzyczasie Bulls mieli nadzieję, że po powrocie z emerytury Michael Jordan wróci do świetności tytułu.
Jest rzeczą oczywistą, że Magic byli siłą, z którą trzeba się liczyć. Potęga Shaqa była już czymś, czego należało się wystrzegać, ale Chicago planowało go powstrzymać.
Zadaniem wielkich ludzi z Chicago, Luca Longleya, Billa Wenningtona i Willa Perdue, było uporanie się z nim, ale sposób, w jaki to zrobiono, był nieco inny. Trio dużych ludzi Bulls musiało zhakować Shaqa, kiedy tylko mieli okazję. W tym celu zdobyli nawet przydomek „Pakiet hacków”.
Fizyczny plan gry był rażąco oczywisty w grze 1, a po grze 2 Shaq wiedział, że potrzebuje pomocy. Na tym etapie zawołał legendę WWE Hulka Hogana o pomoc.
Zgodnie z artykułem Phila Taylora z Sports Illustrated z 1995 roku, Shaq powiedział:
„Hulku [Hogan], potrzebuję cię, człowieku”.
Frustracja O’Neala była zrozumiała. Konieczność radzenia sobie z grą fizyczną, będąc centralnym punktem ofensywy zespołu, może być wyczerpującą pracą.
Kiedy Magic zwyciężyli po dominującym występie w meczu 3, Orlando zakończył serię 4-2 i wyeliminował Bulls z playoffów.
Przeczytaj: „Myślałem, że jesteś bogiem, ale jesteś człowiekiem” – Shaquille O’Neal wspomina swoje pierwsze doświadczenie w grze przeciwko Michaelowi Jordanowi
Michael Jordan zemścił się na Shaquille’u O’Nealu
Po odpadnięciu z play-offów w poprzednim roku, Michael Jordan i Chicago Bulls żywili urazę przez następny rok. Mając szansę zmierzyć się z Shaquille O’Nealem i Orlando Magic w ECF, Jordan and the Bulls pokonali drużynę, która pokonała ich rok wcześniej.
Bulls nie pozwolili Magic wygrać ani jednego meczu w serii. Dominujące zwycięstwo 121-83 w meczu 1 nadało ton reszcie serii. 45-punktowy występ Jordana w Game 4 był po prostu wisienką na torcie.
Solidny pokaz ECF dał Bulls rozpęd, aby doprowadzić ich do finału. Po pokonaniu Supersonics Chicago ponownie podniosło trofeum.
Przeczytaj: Wideo: Shaquille O’Neal dzieli się swoimi pierwszymi wrażeniami z grania Michaela Jordana i Patricka Ewinga „Pierwszy raz, kiedy z nim grałem, byłem przerażony… Zamknij się, pieprzony nowicjuszu”
Dodaj komentarz