Seth Rollins zwraca się z prośbą do fanów w rocznicę tragicznej śmierci Brodiego Lee
Seth Rollins miał dziś prośbę do fanów WWE podczas wydarzenia na żywo w Madison Square Garden.
Na MSG Seth Rollins pokonał Drew McIntyre’a w meczu „No DQ, No Count-out” i obronił tytuł WWE World Heavyweight Championship. Po zwycięstwie The Visionary wyemitował szczere promo, skierowane do publiczności na żywo.
Seth Rollins podziękował obecnym fanom i przypomniał im, że Brodie Lee niestety zmarł 26 grudnia 2020 r. Wspomniał też o stracie Braya Wyatta w sierpniu.
Następnie Rollins namawiał fanów, aby rozświetlili arenę „świetlikami” i zaśpiewali jego piosenkę przewodnią. Zobaczcie niesamowity materiał filmowy poniżej:
Seth Rollins wspomina rozmowę telefoniczną z Brayem Wyattem po śmierci Brodiego Lee
Świat wrestlingu stracił Brodiego Lee i Braya Wyatta zbyt wcześnie, odpowiednio w wieku 41 i 36 lat. Ich przedwczesna śmierć pozostawiła świat wrestlingu w szoku i żałobie.
Jak wiele innych WWE Supergwiazdy, Rollins był niesamowicie blisko Lee i Wyatta.
Oto fragment wiadomości Rollinsa wysłanej po śmierci Wyatta w sierpniu, w której wspomina ich rozmowę telefoniczną po śmierci Brodiego Lee.
„Właśnie zadzwoniłem do niego, żeby sprawdzić, co z nim, i on, wiesz, rozmawialiśmy, i wszystko było w porządku, i ja, i żadne z nas nie było naprawdę w porządku, ale po prostu go pamiętam, zakończyliśmy ten związek rozmowę zawierającą słowa „Kocham cię” i „Do widzenia”, a on po prostu, powiedział i pamiętam to bardzo szczegółowo: „Po prostu przytul tę córeczkę”, mówił o mojej córce, więc po prostu czuję, że właśnie to powinienem robić, więc Windham, kocham cię, stary, będę za tobą tęsknić, wszyscy będziemy za tobą tęsknić i do zobaczenia po drodze, przystojniaku. [H/T Punkty sprzęgła]
Wyatt i Lee opuścili ten świat zbyt wcześnie, ale ich wspomnienia pozostaną na zawsze w sercach ich rówieśników i fanów. O wpływie duetu na biznes będzie się dyskutować przez dziesięciolecia.
Wpisz w komentarzach poniżej swoje ulubione momenty z udziałem Braya Wyatta i Brodiego Lee!
Dodaj komentarz