Ekrany dotykowe czy przyciski, który interfejs jest bezpieczniejszy w samochodzie?

Ekrany dotykowe czy przyciski, który interfejs jest bezpieczniejszy w samochodzie?

Żyjemy w czasach, gdy modernizacja samochodów staje się rzeczywistością, do tego stopnia, że ​​osiągnęliśmy punkt, który jeszcze kilka lat temu wydawał się nie do pomyślenia. Pamiętam, że w latach 80. i na początku lat 90. niektórzy producenci samochodów bawili się koncepcją instalowania ekranów w samochodach. Dało im to bardzo ciekawą futurystyczną jakość, chociaż ich rzeczywista użyteczność była bardzo niska ze względu na ograniczenia technologiczne tamtych czasów.

Dziś ekrany stały się jednym z filarów branży motoryzacyjnej. Większość samochodów zastąpiła klasyczną konsolę środkową z przeszłości, składającą się z wielu przycisków i mechanizmów kół, ogromnym ekranem, który bardzo przypomina „tablet” przymocowany do deski rozdzielczej. Ekran ten pozwala nam kontrolować wszystkie kluczowe aspekty samochodu i wnętrza, może wyświetlać przydatne informacje i ma dość prosty interfejs, ale jednocześnie ma istotne wady.

Elementy rozpraszające uwagę to jeden z największych minusów ekranów dotykowych, ale nie jedyny. Seria testów przeprowadzonych przez szwedzki magazyn Vi Bilägare potwierdziła, że ​​tego typu interfejs ustępuje klasycznemu interfejsowi przycisków w tak podstawowych kwestiach, jak szybkość wykonywania czynności. Wyniki badania zdecydowanie to potwierdzają, a mianowicie, że Volvo V70 z 2005 r. z klasycznym interfejsem przycisków i kierownicy wykonało serię prostych czynności w zaledwie 10 sekund, podczas gdy kierowca MG Marvel R, chińskiego SUV-a z ekranem dotykowym, zajęło to 44,6 sekundy.

Jeśli zastanawiasz się, na czym polegały etapy tego cichego testu, nie pozostawimy wątpliwości: włącz podgrzewane siedzenia, podkręć temperaturę o dwa stopnie, włącz funkcję odszraniania, włącz radio. i dostroić go do określonej stacji, zresetować komputer pokładowy, przyciemnić podświetlenie deski rozdzielczej do minimum i wyłączyć wyświetlacz centralny.

Widać, że nie ma odwrotu, ekrany dotykowe są na miejscu, a minimalistyczne wnętrza niemal bez przycisków staną się normą, ale to nie znaczy, że to najlepsza opcja. Osobiście wolę wnętrze, które łączy w sobie ekran dotykowy z fizycznym interfejsem opartym na przyciskach, właściwie to był powód, dla którego całkowicie zrezygnowałem z SEAT-a Leona MK IV i zdecydowałem się na SEAT-a Leona MK III, kiedy zmieniałem samochody. kilka lat temu. lat.

Co sądzisz o tym skoku do minimalistycznych wnętrz bez przycisków w samochodach, lubisz lub wolisz klasyczne salony z kołami i przyciskami? Czytamy w komentarzach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *