Styl Sebastiana Kordy podobny do stylu Rogera Federera i Andre Agassiego, mówi były trener sióstr William

Styl Sebastiana Kordy podobny do stylu Rogera Federera i Andre Agassiego, mówi były trener sióstr William

Sebastian Korda został wysoko oceniony przez byłego zawodnika i trenera sióstr Williams, Ricka Macciego.

W niedawnym podcaście Tennis Unfiltered Macci został zapytany, dlaczego amerykańscy gracze nie mają silnych bekhendów. Macci nie wierzył, że to prawda, podając jako przykład Sebastiana Kordę.

Wyjaśnił, że Korda był „najbardziej utalentowanym amerykańskim graczem”, miał potencjał, by wygrać wiele turniejów Wielkiego Szlema i porównał swój forhend i bekhend z odpowiednio Rogerem Federerem i Andre Agassim .

„Myślę, że Serbastian Korda, moim zdaniem, jest liderem w klubie. Jest najbardziej utalentowanym Amerykaninem” – powiedział. „Trochę uderza w forhend jak Federer, a jego bekhend jest jak Agassi. Mam na myśli, że to jest automatyczne. Myślę, że może wygrać wiele Wielkich Szlemów.

Macci, który trenował najlepszych graczy, takich jak Andy Roddick i Maria Sharapova, odrzucił to pytanie, dodając, że zarówno Korda, jak i Taylor Fritz mają silne bekhendy. Przypomniał też słuchaczom, że Korda wciąż dochodzi do siebie po kontuzji.

„Nie sądzę, abyś mógł na to spojrzeć i powiedzieć:„ Dlaczego nie mogą uderzyć bekhendem? ponieważ mogę ci wymienić kilku facetów, którzy mają niesamowite bekhendy i mogę zacząć od samego początku z Kordą i Fritzem, którzy są teraz w miksie. Zobaczymy, kiedy Korda wyzdrowieje” – powiedział.

Sebastian Korda zajmuje obecnie 28. miejsce na świecie.

Sezon 2023 Sebastiana Kordy naznaczony kontuzją nadgarstka

Sebastian Korda na Madrycie Open 2023
Sebastian Korda na Madrycie Open 2023

Sebastian Korda dobrze rozpoczął swój sezon jako wicemistrz Adelaide International. Następnie Amerykanin dotarł do ćwierćfinału Australian Open, kiedy kontuzja nadgarstka zmusiła go do wycofania się, wręczając walkowera swojej przeciwniczce Karen Khachanov.

22-latek szczegółowo omówił swoją kontuzję w wywiadzie po meczu w Melbourne.

„Miałem to trochę w Adelaide kilka tygodni temu, ale potem zniknęło” – powiedział Korda o swojej kontuzji. „Podczas meczów wszystko było w porządku. Potem tylko jeden rodzaj pomyłki powrócił [na początku drugiego seta], a potem zaczęło mi to bardzo przeszkadzać. Przy niektórych forhendach nie mogłem nawet utrzymać rakiety. Strzelanie z woleja było dla mnie prawie niemożliwe. Więc było trochę ciężko”.

Świat nr 28 był nieczynny przez trzy miesiące, wycofując się ze wszystkich głównych wydarzeń, w tym Sunshine Doubles.

Korda niedawno powrócił do gry na Madrid Open, ale przegrał z Francuzem Hugo Grenierem w setach prostych w pierwszej rundzie turnieju. Prawdopodobnie następnym razem pojawi się na tegorocznych Rome Masters, które rozpoczną się 12 maja.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *