Sean O’Malley zobowiązuje się do walki rezerwowej, jeśli Marlon Vera nie pojawi się na UFC 299, przedstawia swoją opinię na temat Meraba Dvalishvili jako przeciwnika
Sean O’Malley będzie chciał po raz pierwszy obronić tytuł wagi koguciej w najbliższy weekend, kiedy zmierzy się z Marlonem Verą w głównym wydarzeniu gali UFC 299. „Sugar” niedawno ujawnił, że będzie otwarty na walkę z Merabem Dvalishvili, który będzie ważyć tyle, co rezerwowy zawodnik, jeśli jego przeciwnikowi nie uda się utrzymać wagi.
Przemawiając podczas dnia medialnego tej imprezy, mistrz wagi koguciej został zapytany, czy byłby skłonny zmierzyć się z „The Machine” w ten weekend, szybko odpowiedział:
„100 procent. Tak, na 100 procent.”
Zapytany o jednogłośną decyzję o zwycięstwie nr 1 w wadze koguciej na UFC 298 nad Henrym Cejudo , O’Malley odpowiedział:
„Tak, on też miał świetny występ. Henry nie wyglądał wspaniale, ale Merab zrobił, co zrobił. Prawie zostaje znokautowany, a potem wygrywa. To było imponujące. Równie dobrze mógłby być następny. Lubię mieć otwarte opcje, ale tak, mógłby mieć.
Poniżej możesz przeczytać komentarze Seana O’Malleya na temat Meraba Dvalishvili:
O’Malley wcześniej twierdził, że jego kolejnym przeciwnikiem będzie Dvalshvili , ponieważ wydaje się, że takiej walki chcą fani. Uznał zawodnika nr 1 w wadze koguciej za niebezpiecznego, ale nie strasznego przeciwnika, którego można pokonać. Dyrektor generalny UFC, Dana White, również zasugerował, że „The Machine” może otrzymać kolejną walkę o tytuł w dywizji.
Marlon Vera ujawnia pogawędkę Seana O’Malleya przed UFC 299
Marlon Vera będzie walczył o tytuł wagi koguciej po raz pierwszy w swojej karierze w mieszanych sztukach walki, kiedy zmierzy się z Seanem O’Malleyem na UFC 299. Przemawiając podczas dnia medialnego wydarzenia, „Chito” omówił swoją pogawędkę o śmieciach przed walką z „Sugarem”. ’, stwierdzając:
– To dziwny facet, stary. Lubi dziwne rzeczy. Staram się trzymać od tego z daleka. Jedyne, co zrobiłem, to odesłałem mu swoje zdjęcie i nawet nie przeczytałem, co potem powiedział. Rozumiem, jednym z jego głównych narzędzi jest dostanie się ludziom do głów, ale życzę powodzenia. Rozpierdolę cię… Poprosiłem go, żeby possał mi kutasa. To znaczy, proste. Nie jestem tu po to, żeby być przyjacielskim. Nie jestem tu po to, żeby okazywać szacunek. Nie jestem karatekiem, jestem wojownikiem, więc pieprz się ze mną, a ja będę się z tobą pieprzyć. Nie pierdolę się, stary.
Poniżej znajdziesz pełne komentarze Marlona Very na temat Seana O’Malleya:
Jedyną porażką w karierze O’Malleya w mieszanych sztukach walki był TKO w pierwszej rundzie, gdy zmierzył się z Verą na UFC 252 w 2020 roku. Mistrz wagi koguciej nie przyznał się do porażki, określając siebie jako niepokonanego.
Dodaj komentarz