Recenzja Sea of ​​Stars: Ocean nostalgii

Recenzja Sea of ​​Stars: Ocean nostalgii

Sea of ​​Stars wykorzystuje wszystkie najlepsze aspekty retro gier RPG i tchnie w nie nowe życie. Opracowany przez Sabotage i sfinansowany za pośrednictwem Kickstartera, prequel The Messenger rozszerza ten świat na wszystkie właściwe sposoby. Od projektu terenu po bossów i muzykę, Sea of ​​Stars jest koniecznością dla fanów turowych gier RPG.

Podczas tworzenia Sea of ​​Stars sabotaż przekroczył wszelkie granice. Główna historia jest prawie dwukrotnie dłuższa niż ich pierwsze wydanie i trwa około 30 godzin. Ukończenie pełnej gry może zająć do 60 godzin, czyli czterokrotnie więcej niż w przypadku The Messenger. Opowieść jest pełna ciekawych postaci, zwrotów akcji, których się nie spodziewałem, i licznych fragmentów komicznych, które wywołują chichot, aby zrównoważyć inne bolesne momenty.

Zrzut ekranu autorstwa GameSkinny

Recenzja Sea of ​​Stars: Ocean nostalgii

Oldschoolowe gry RPG zawsze przywołują we mnie szczęśliwe wspomnienia z dzieciństwa. Od pikselowanej grafiki po ograniczone animacje bitewne – w prostocie tego wszystkiego jest coś satysfakcjonującego. Jednak w przeciwieństwie do gier z przeszłości, Sea of ​​Stars korzysta z mądrości swoich poprzedników, która pomaga mu stworzyć olśniewający pokaz. Prosta w prezentacji historia, wybór muzyki i postacie ożywiają ten świat w fascynujący i wielowarstwowy sposób.

Dla mnie muzyka jest najbardziej nostalgiczną częścią. Różne utwory przypominają mi pościg motocyklowy z oryginalnego Final Fantasy 7, eksplorację różnych krain w Legend of the Dragoon lub pokonanie wielkiego zła w niemal każdym oldschoolowym RPG. To przypływ adrenaliny, rozległa, melancholijna oda, marsz triumfalny.

Choć grafika nawiązuje do klasyki, przywołując klimat gier RPG na SNES, takich jak Chrono Trigger – lub nowoczesnych wywołań zwrotnych, takich jak Octopath Traveler – a schematy kolorów są niezwykle urzekające, są chwile, gdy prezentacja wizualna przeszkadza. W szczególności, gdy określone kolory mieszają się z migającymi efektami gry, niezależnie od tego, czy dzieje się to podczas zdobywania kolejnych poziomów, czy podczas walki z określonymi bossami, sytuacja może dosłownie stać się bolesna. Dla osób cierpiących na migrenę, takich jak ja, te sekcje mogą naprawdę obniżyć poziom zabawy. Choć stosunkowo krótkie, byłoby miło mieć sposób na ich wyłączenie.

Zrzut ekranu autorstwa GameSkinny

Pomijając oprawę graficzną, historia Sea of ​​Stars jest fantastycznie wciągająca. Gdy już zagłębisz się w sedno rzeczy, zostaniesz w nią głęboko wciągnięty i chcesz wiedzieć, jak to wszystko się rozwinie. Dla tych, którzy grali w The Messenger, ta historia rozgrywa się w odległej przeszłości. Duża przerwa czasowa sprawia, że ​​nie musisz grać w pierwszą grę Sabotage, a jeśli jesteś nowicjuszem w świecie, tak jak ja, nie musisz się martwić żadną fabułą, aby zrozumieć, co się dzieje.

Podróżujący Historyk często opowiada Ci mity i legendy tego świata podczas pobytu w Obozie. Podarowanie jej artefaktów z przeszłości pozwala jej opowiedzieć historię związaną z przedmiotem. Kiedy po raz pierwszy dołącza do załogi, ma tylko historię Vespertine, ale może ona rozszerzyć się na wiele historii obejmujących całą historię Sea of ​​Stars.

Obóz daje ci także czas na gotowanie. Nie musisz zakładać pełnego obozu, aby ugotować smaczne kąski, ale musisz być przy ognisku. Wykonane dania przywracają HP i MP, a niektóre zapewniają także efekty i wzmocnienia na całą imprezę. To naprawdę podkreśla rolę Garla w zespole, ponieważ jest Wojownikiem Kucharzem.

Po części to zasługa dobrze wykreowanych bohaterów, że ta historia odniosła taki sukces. Masz nie tylko zwykłą obsadę bohaterów o silnej woli, ale masz także załogę piratów bardcore’owych, łamiących czwartą ścianę. Jako zabawny element gry, piraci ożywiają różne motywy powszechnie spotykane w grach wideo – ale zawsze w ciekawy, nieoczekiwany sposób. Nie chcę psuć zabawy w odkrywaniu wszystkich Easter Eggów, ale to świetna zabawa.

Zrzut ekranu autorstwa GameSkinny

Bitwy toczą się niemal wszędzie w Sea of ​​Stars, a mechanika jest całkiem dobra. Przywołując wypróbowane i sprawdzone systemy turowe z przeszłości, twój zespół może zadawać obrażenia, atakując fizycznie, używając umiejętności solo lub współpracując, aby wykonać kombinacje. Odpowiednie wyczucie czasu oznacza, że ​​postać może zaatakować po raz drugi lub zadać zwiększone obrażenia. Obrona w idealnym momencie oznacza zmniejszenie otrzymywanych obrażeń. To piosenka i taniec, którego opanowanie wymaga praktyki i poświęcenia.

Dodatkiem, który uwielbiam, jest możliwość dowolnej zmiany członków drużyny, dzięki czemu nowo aktywna postać może natychmiast zaatakować. Zwykle zmiana członka drużyny zajmuje tę turę, ale możliwość natychmiastowego ataku cięciem, magicznym atakiem lub umiejętnością świetnie nadaje się do łamania zamków na wrogach. Zaletą jest to, że kończy to ich koncentrację na umiejętności i neguje nadchodzącą turę, często zmieniając przebieg bitwy.

Kolejnym wyzwaniem jest różnorodność zagadek, z którymi będziesz musiał się zmierzyć podczas podróży. Wiele z nich jest wbudowanych w obszar w celu stworzenia ciekawej podróży, podczas gdy inne to prawdziwe łamigłówki, które musisz rozwiązać, aby zdobyć określone nagrody. Większość z nich jest stosunkowo łatwa i polega na przesuwaniu bloków w określone pozycje, wykorzystywaniu wiatru do podnoszenia półek lub zmianie pory dnia, aby wywołać określony wpływ na krajobraz. Jednak te, które skrywają nowe kombinacje i skarby, są większymi łamigłówkami.

Bardziej zagadkowy niż same łamigłówki jest sposób, w jaki zadania są śledzone w trakcie gry. Oprócz zadań głównych dostępne są wyzwania i zadania, które można potraktować jako misje poboczne. Problem polega na tym, że nie ma dziennika, w którym można by je śledzić lub przeglądać poczynione postępy. Oznacza to, że trudno jest znaleźć jakąś treść — lub odkryć ją na nowo, gdy znajdziesz wymagane elementy lub zdecydujesz się wrócić i je dokończyć.

Recenzja Sea of ​​Stars — podsumowanie

Zdjęcie za pośrednictwem Sabotage Studio

Plusy

  • Tony nostalgii.
  • Fantastyczna ścieżka dźwiękowa.
  • Dobrze napisana fabuła z ciekawymi bohaterami.
  • Możliwość zmiany postaci w trakcie bitwy.
  • Szeroka gama puzzli.

Cons

  • Brak narzędzia do śledzenia zadań.
  • Niektóre obrazy wywołują migreny.

Ogólnie rzecz biorąc, Sea of ​​Stars to fenomenalne wejście w gatunek turowych gier RPG. Historia znacznie rozszerza się na świat przedstawiony po raz pierwszy w The Messenger. Wciąga wszystkie aspekty rozgrywki, od postaci po eksplorowane obszary. Ma to swoje wady, ale są one znacznie przyćmione przez ogólne przedstawione doświadczenia. To solidna gra oferująca wiele godzin rozrywki.

Recenzja Sea of ​​Stars: Ocean nostalgii

Fascynująca podróż przez nostalgię za klasyczną grą RPG.

Co oznaczają nasze oceny

O autorze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *