„Widziałam najciemniejsze i najjaśniejsze dni w moim życiu” – Coco Gauff o swoim najlepszym sezonie w karierze 2023
Sezon 2023 Coco Gauff oficjalnie dobiegł końca, a Amerykanka odpadła z finałów WTA zarówno w grze pojedynczej, jak i deblu.
W grze pojedynczej Amerykanka dotarła do półfinału po zwycięstwach z Ons Jabeurem i Marketą Vondrousovą, ale w czterech ostatnich nie była w stanie wyprzedzić rodaczki Jessiki Peguli. W grze podwójnej Gauff współpracujący z Pegulą przegrał w fazie grupowej, gdy czołowi rozstawieni przegrali wszystkie trzy mecze każdy z każdym.
Tak czy inaczej, rok 2023 był dla nastolatka rokiem przełomowym. Rozpoczynając rok od tytułu WTA 250 w Auckland, Gauff zakończyła sezon zdobywając swoje pierwsze tytuły WTA 500, WTA 1000 i Wielkiego Szlema. Największy sukces osiągnęła na północnoamerykańskich kortach twardych, kiedy trzecia tenisistka świata w oszałamiający sposób wygrała Citi Open, Cincinnati Open i US Open .
Wspominając miniony rok w mediach społecznościowych, Coco Gauff oznajmiła, że w 2023 r. widziała zarówno najciemniejsze, jak i najjaśniejsze dni w swoim życiu. Amerykanka była dumna ze sposobu, w jaki poradziła sobie z nimi obojgiem, i zapisała to jako „Boży plan” wobec niej .
„Sezon 2023 oficjalnie się zakończył. Trudno podsumować ten sezon w kilku słowach. W tym roku widziałem najciemniejsze i najjaśniejsze dni w moim życiu. Jestem z siebie dumny. Boży plan” – napisał Gauff na Twitterze.
Coco Gauff o radzeniu sobie z negatywnymi emocjami w mediach społecznościowych: „To wyczerpujące”
Po porażce w fazie grupowej z Igą Świątek podczas finałów WTA 2023 Coco Gauff wpadła w szał blokowania w mediach społecznościowych, a wielu fanów skarżyło się, że zostały zablokowane przez Amerykankę, mimo że nie powiedzieli jej nic negatywnego.
Guaff odniosła się do tych obaw kilka dni później, stwierdzając, że codziennie musi stawiać czoła molestowaniu, w tym groźbom śmierci, rasizmowi i zawstydzaniu ciała. Nie chcąc ciągle zajmować się tymi wszystkimi „wyczerpującymi” sprawami, 19-latka przyznała, że blokowała osoby, nawet jeśli wystawały pod jej adresem jedynie „trochę negatywne” komentarze.
„Nie szukam tych stron. pojawia się na mojej osi czasu. kiedy zajmujesz się codziennym nękaniem, z którym ja mam do czynienia każdego dnia. groźby śmierci, rasizm, zawstydzanie ciała. itd. to jest wyczerpujące. więc staram się jak mogę, żeby się oszczędzić.
„”Ona była do bani”, „dławienie się”, „przereklamowanie”, „fuks” i uważam to za miłe negatywne komentarze. niektórzy z Was zapominają, że to ja stoję za rakietą. Więc tak, nawet jeśli jest lekko negatywny, blokuję. Ponieważ mój stan psychiczny nie jest w stanie wytrzymać tego o każdej porze dnia” – wyjaśnił Gauff.
Coco Gauff mogła zdecydować się na udział w turnieju Billie Jean King Cup, który odbędzie się zaraz po finałach WTA, ale wraz z Jessicą Pegulą zdecydowały się zrezygnować z udziału w imprezie ze względu na konflikt harmonogramu z kończącymi się mistrzostwami na koniec roku.
Dodaj komentarz