Wyniki i najważniejsze momenty meczu Sacramento Kings vs LA Lakers: Najważniejsze momenty meczu (6 marca)

Wyniki i najważniejsze momenty meczu Sacramento Kings vs LA Lakers: Najważniejsze momenty meczu (6 marca)

W środę Los Angeles Lakers podejmowali Sacramento Kings. Lakers rozpoczęli mecz od serii 16:7. D’Angelo Russell, LeBron James, Anthony Davis i Austin Reaves rozpoczęli gorąco, gdy grupa wyjściowa z bilansem 9-2 oddała łącznie 6 z 9 strzałów.

Tymczasem Kings rozpoczęli grę spokojnie, tracąc siedem z pierwszych 11 prób, a wszystkie z dystansu za trzy punkty. Ostatecznie Lakers szybko powiększyli prowadzenie do 30-13. Za gwiezdnymi 4 z 6 trafia z rzutów za 3 punkty.

Jednak Kings odpowiedzieli atakiem serią 10:0 i zakończyli kwartę wynikiem 37:28, a Lakers zdobyli drugą bramkę z LeBronem i Russellem. Sacramento kontynuowało tę passę, rozpoczynając drugą odsłonę, zmniejszając prowadzenie Los Angeles do trzech punktów na sześć minut przed końcem.

Malik Monk i D’Aaron Fox zapalili się na tym odcinku, gdy obaj zdobyli ponad 10 punktów. Kings zamienili przewagę na 13-punktowe prowadzenie na 1:52 do końca połowy dzięki serii 24-3.

Kings wygrali drugą kwartę 44-20, a drugą połowę zakończyli prowadzeniem 72-57. Fox zdobył 20 punktów, trafiając na 66,7%, podczas gdy Monk 12 na 7 z 10. Sacramento trafiało 10 z 20 z dystansu, podczas gdy Lakers trafiali 6 z 15.

Wyniki i najważniejsze momenty meczu Sacramento Kings vs LA Lakers: Najlepsze momenty meczu po pierwszej połowie

#1. LeBron James jedną ręką przeciskał się przez ruch uliczny

LeBron James cofnął wskazówki zegara przeciwko Kings, grając klasycznym jednoręcznym jam-and-one. „Pociąg towarowy” przemknął obok obrony Kings ze szczytu toru i wjechał w ruch uliczny, tworząc jeden z najważniejszych momentów meczu. Oto wideo:

#2. De’Aaron Fox stawia obronę Lakers na fałszywym ataku

De’Aaron Fox dominował już na początku, wyciągając wszystkie siły w tym triku. Jedną z jego najlepszych akcji w meczu i prawdopodobnie w sezonie miał Jaxsona Hayesa po tym, jak oszukał go obrotem i prawie zdobył bramkę z Maxem Christie na plecach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *