Ronda Rousey kontra UFC: Za kulisami walki legendarnej gwiazdy o lepszą płacę dla zawodników
Ronda Rousey i jej wczesne negocjacje w sprawie kontraktu z UFC to intrygujący widok.
W miarę kontynuowania pozwu zbiorowego przeciwko UFC, niezredagowane, a następnie uzyskane przez Bloody Elbow dokumenty zostały później udostępnione w tej sprawie „Rowdy”.
Wczesny niepodpisany kontrakt został przejęty przez Johna S. Nasha, który był wcześniejszym kontraktem Rouseya z Forzą, która była właścicielem Strikeforce. Mistrz Strikeforce zlecił przedstawicielowi napisanie wielu odręcznych notatek wzywających do kilku znacznych poprawek w języku umownym.
Wspomniany kontrakt Forza/Strikeforce zaczynał się od kwoty 35 tys. dolarów i premii za wygraną w wysokości 35 tys. dolarów, ale reprezentacja Rousey poprosiła o rozpoczęcie kariery przyszłej megagwiazdy na poziomie 100 tys. dolarów/100 tys. dolarów. Zażądano także podwyżki o 100 tys. dolarów za każdą wygraną, tj. 200 tys. dolarów, 300 tys. dolarów itd.
Co ciekawe, Ronda Rousey miała konkretne klauzule i pomysł na zupełnie odrębną umowę, ponieważ dotyczyła ona potencjalnej walki z Cris Cyborg. Ta mega walka nigdy nie doszła do skutku, ale oferuje ciekawy wgląd w postrzegany zakres i wartość, jaką można wynegocjować, jeśli kiedykolwiek dojdzie do skutku.
Wydaje się, że były medalista olimpijski w judo również chciał krótszej umowy, bliższej pięciu walkom niż początkowo proponowanym ośmiu. Kilka korzyści, takich jak loty pierwszą klasą i hotele, zwiększone diety, ubezpieczenie medyczne i wiele innych, zostało w tamtym momencie zapisanych przez reprezentację przyszłego mistrza WWE.
Poniżej możecie przeczytać artykuł o Bloody Elbow na temat negocjacji Rondy Rousey z UFC:
Co dalej z Rondą Rousey?
36-latka w ciągu ponad dziesięciu lat od czasu podpisania tego niepodpisanego kontraktu stała się światową ikoną kobiet w sporcie.
Pochodzący z Kalifornii zawodnik brał udział w głównym wydarzeniu Wrestlemania, został posiadaczem tytułu UFC, a także jednym z ich największych losowań pay-per-view w historii i nie tylko. Ale co czeka Rondę Rousey po opuszczeniu WWE pod koniec ubiegłego lata/wczesną jesienią?
Pogłoski o możliwym powrocie „Rowdy’ego” na UFC 300 zaczęły pojawiać się wśród podobnych plotek o powrocie Brocka Lesnara na kwietniową galę „pewniak” . Od tego czasu Dana White pojawił się jesienią ubiegłego roku, aby rzucić zimną wodę na pomysł powrotu obu zawodników, ale docenił fakt, że fani nadal byli pełni entuzjazmu i ciekawi zawodników.
Poza odrobiną występów w niezależnych kręgach pro wrestlingu i w ROH, Rousey nie był zbyt aktywny, ale skupienie się na pro wrestlingu wydaje się pasować do kariery zawodowej.
Galeria sław UFC nie walczyła w mieszanych sztukach walki od końca 2016 roku. Odeszła na emeryturę po kolejnych porażkach po utracie pasa wagi koguciej na rzecz Holly Holm , a potem nie udało mu się go odzyskać w walce z nowo mianowaną mistrzynią kategorii wagowej 135 funtów Amanda Nunes.
Dodaj komentarz