Nieobecność Romana Reignsa i The Bloodline na WWE SmackDown wywołała zaskakującą reakcję fanów
Roman Reigns i The Bloodline nie pojawili się na WWE SmackDown w zeszłym tygodniu, co sprawia, że po raz pierwszy od miesięcy żadna z aktywnych supergwiazd z frakcji pięty nie pojawiła się na niebieskiej marce. Na pytanie, czy ich brakowało, fani mieli ciekawą odpowiedź.
Podczas gdy Roman Reigns często opuszcza program, odkąd zaczął pracować w ograniczonym harmonogramie, The Usos i Solo Sikoa regularnie pojawiają się na SmackDown. Jednak tym razem Paul Heyman był jedynym członkiem The Bloodline, który pojawił się na SmackDown i został przedstawiony w kontrowersyjnym wywiadzie.
Roman Reigns był obecny na SmackDown w zeszłym tygodniu, gdzie pojawił się obok Heymana i Sikoa. Jego próba rozmowy z Jimmym Uso została przerwana przez Jeya, gdy członkowie The Bloodline poradzili sobie z szokującą zdradą na SummerSlam 2023.
Jey Uso stanął wysoko na końcu segmentu po zaatakowaniu Reignsa i Sikoa na ringu. Następnie wezwał Jimmy’ego Uso bliżej i uderzył go Superkickiem, po czym powiedział „I Quit”, odnosząc się do frakcji, SmackDown i WWE.
Żaden z nich nie pojawił się na niebieskiej marce w zeszłym tygodniu, co rodzi ważne pytanie – czy fani WWE tęsknili za Romanem Reignsem i The Bloodline na SmackDown?
Pytanie szturmem podbiło media społecznościowe, a większość fanów zjednoczyła się w zaskakującej odpowiedzi. Większość fanów zgodziła się, że choć dziwna, nieobecność The Bloodline nie była wadą. Argumentowali, że inne supergwiazdy miały szansę znaleźć się w centrum uwagi w swoich historiach, i wszyscy to sprostali.
Co najważniejsze, fani zgodzili się, że odcinek był poświęcony Edge’owi , który podobno rywalizował w swoim ostatnim meczu na SmackDown . Oto, co fani WWE mieli do powiedzenia na temat nieobecności Romana Reignsa, Jeya Uso, Jimmy’ego Uso i Solo Sikoa:
Rated-R Superstar odniósł ciężko wywalczone zwycięstwo nad Sheamusem w głównym wydarzeniu programu. Mówił także o swojej przyszłości po wyjściu SmackDown z anteny.
Legenda WWE mówi, że były rywal Romana Reignsa powinien powrócić do The Bloodline
WWE Hall of Famer Eric Bischoff omówił obecną fabułę The Bloodline w najnowszej edycji swojego podcastu 83 Weeks. Zasugerował zespołowi kreatywnemu rozważenie powrotu Samiego Zayna do fabuły The Bloodline. Bischoff przypisuje Zaynowi bycie klejem, który trzymał grupę razem, kiedy był Honorowym Uce.
Bischoff upierał się, że Jey Uso ma powody, by zaaranżować powrót Samiego Zayna do sagi The Bloodline. Powiedział, że dwie supergwiazdy mają wspólną historię, a Zayn może być katalizatorem, który wydobędzie z Jey to, co najlepsze, motywując byłego prawą rękę do ponownego ścigania Romana Reignsa.
Dodaj komentarz