Rohan Bopanna odzyskuje pierwsze miejsce w światowym rankingu po poprawieniu własnego rekordu jako najstarszy tytuł mistrza Masters 1000 w Miami
Po zwycięstwie w Miami Rohan Bopanna i Matthew Ebden odzyskali pozycję na szczycie rankingów ATP.
Na stadionie Hard Rock Bopanna i Ebden powrócili w sobotę 30 marca, pokonując Ivana Dodiga i Austina Krajicka i zdobywając tytuł Miami Open. Duet indyjsko-australijski zapewnił sobie zwycięstwo 6-7(3), 6-3, 10-6 w godzinę i 43 minuty po zdobyciu ostatnich sześciu punktów w meczu.
W rezultacie doszło do przetasowań w rankingach gry podwójnej mężczyzn. Boppanna zajęła pierwsze miejsce, za nią uplasował się Ebden, a wicemistrzowie Dodig i Krajicek spadli odpowiednio na trzecie i czwarte miejsce.
Zwycięstwo Bopanny w Miami Open uczyniło go pierwszym mistrzem Indii od czasu Leandera Paesa, który w 2012 roku wygrał turniej z Radkiem Stepankiem.
Bopanna, który połączył siły z Ebdenem, zapewnił sobie w zeszłym roku mistrzostwo Indian Wells, dzięki czemu stał się najstarszym zwycięzcą turnieju Masters 1000 w historii. Kontynuując swój sukces, 44-latek przekroczył swoje tegoroczne osiągnięcie, zdobywając tytuł Miami.
Rohan Bopanna omawia motywację stojącą za grą na najwyższym poziomie
Pomimo wyzwań w Miami Rohan Bopanna i Matthew Ebden przetrwali trudne mecze. W drodze do finału dwukrotnie musieli pokonać deficyty, by ostatecznie ponownie znaleźć się w sytuacji, w której musieli to zrobić po raz trzeci w ciągu zaledwie tygodnia.
Po zdobyciu tytułu Miami Open Bopanna wyraził swoje zadowolenie z wyniku i przyznał, że Ebden jest idealnym partnerem na korcie.
„To było magiczne, szczególnie zwycięstwo tutaj, w Magicznym Mieście. Było pięknie. Muszę podziękować Matthew, który był świetnym partnerem za to, co robi na korcie, za komunikację i sposób, w jaki radzimy sobie z presją w sytuacjach” – powiedział Rohan Bopanna na oficjalnej stronie zawodów.
Bopanna wyraził zadowolenie z odzyskania pierwszego miejsca w grze podwójnej mężczyzn i powiedział, że obecnie cieszy się czasem spędzonym na trasie.
Myślę, że każdy o to gra, chce być na najwyższym poziomie i grać na szczycie. Kiedy wygrywasz turniej i docierasz na szczyt rankingów, jesteś najlepszy na świecie. To piękny moment i wiesz, te 20-30 lat ciężkiej pracy, które włożyłeś, sprawiły, że teraz się tym cieszę i jestem naprawdę szczęśliwy” – dodał.
Para ma za sobą udany sezon. Na początku roku pokonali Włochów Simone Bolelliego i Andreę Vavassori i zdobyli tytuł Australian Open.
Dodaj komentarz