„Roger Federer naprawdę tylko wykonuje te losowe zadania poboczne” – fani tenisa reagują na szwajcarski śpiew na scenie podczas koncertu Coldplay w Zurychu
Fani tenisa byli zachwyceni, widząc Rogera Federera na koncercie Coldplay „Music of the Spheres World Tour” na stadionie Letzigrund w Zurychu i śpiewającego razem z Chrisem Martinem i zespołem na scenie.
Federer bardzo cieszy się życiem po przejściu na emeryturę. W niedzielę szwajcarska legenda pojawiła się na koncercie w Zurychu. Został łaskawie zaproszony na scenę przez samego Chrisa Martina, aby dołączył do zespołu i grał na shakerze w doskonałej harmonii z ich kultową piosenką „Don’t Panic”.
20-krotny mistrz Wielkiego Szlema z łatwością zsynchronizował swój shaker z melodyjnymi melodiami zespołu. Roger Federer nie tylko pokazał swoje muzyczne talenty, ale także zaskoczył publiczność, śpiewając razem z Chrisem Martinem i resztą zespołu.
Fani tenisa byli zachwyceni, widząc, jak 41-latek występuje u boku Coldplay na scenie. Swoją radość wyrazili w mediach społecznościowych. Jeden z fanów zauważył, że legenda tenisa zdawała się rozkoszować życiem po przejściu na emeryturę, angażując się w nieoczekiwane i ekscytujące przedsięwzięcia.
„Roger naprawdę po prostu wykonuje te losowe zadania poboczne” — napisał na Twitterze fan.
Inny fan stwierdził, że obecni ludzie mieli wielkie szczęście, będąc świadkami, jak Coldplay i Roger Federer dzielą tę samą scenę.
„UR IN THEE COLDPLAY CONCERT NU MOŻESZ ZOBACZYĆ KOZĘ NA SCENIE. KIEDY JEST MOJA KOLEJ?” – napisał fan na Twitterze.
Oto kilka innych reakcji:
„Często jestem na korcie z dziećmi, uwielbiam się z nimi bawić” – Roger Federer
W niedawnym wywiadzie dla Tages-Anzeiger Roger Federer powiedział, że od przejścia na emeryturę gra w tenisa tylko ze swoimi dziećmi , Charlene Rivą, Mylą Rose, Leo i Lennym, ponieważ ceni sobie możliwość spędzenia z nimi czasu na korcie.
„Tylko z dziećmi. Nigdy nie zarezerwowałem kortu z przyjaciółmi i nie powiedziałem: „Chodź, chodźmy teraz trenować”. Ale często jestem na korcie z dziećmi. Uwielbiam się z nimi bawić – powiedział.
Szwajcar przyznał też, że nadal często sprawdza wyniki tenisa w ciągu dnia, mimo że nie jest już aktywnym zawodnikiem.
Przyznał, że jego napięty harmonogram, który obejmuje podróże i spędzanie czasu z dziećmi, często pozostawia go z ograniczonym czasem, aby być na bieżąco z najnowszymi wynikami.
„Jestem bardzo zaskoczony tym, jak często i jak często sprawdzam wyniki, może trzy razy dziennie, a potem, oczywiście, nagle są dni, w których sprawdzam się na tydzień. Jestem z dziećmi, a potem podróżuję i znikam, i wiesz, zapominasz o wszystkim wokół siebie” – dodał.
41-letni Federer przeszedł na emeryturę we wrześniu ubiegłego roku, grając swój ostatni mecz w Pucharze Lavera.
Dodaj komentarz