„Właściwa decyzja.”: Mike Conley rozpakowuje swoje przedłużenie do Wolves o wartości 21 000 000 dolarów podczas wspinaczki na pierwsze miejsce Westa
Minnesota Timberwolves wykonali niedoceniany ruch zaraz po przerwie na All-Star. Podpisali kontrakt z weteranem obrony Mike’em Conleyem na dwuletnie przedłużenie o wartości 21 milionów dolarów. Była długoletnia gwiazda Memphis Grizzlies zostanie nieograniczonym wolnym agentem w Minnesocie dopiero po sezonie 2025–26.
Minnesota przejęła Conleya od Utah Jazz w ubiegłorocznym terminie transakcji, wraz z Nickeilem Alexandrem-Walkerem. Timberwolves weszli do play-offów za Karlem-Anthonym Townsem i Anthonym Edwardsem, ale otrzymali duży impuls od Rudy’ego Goberta i Conleya.
W pierwszej rundzie wyrzucili ich ewentualnego mistrza Denvera Nuggetsa, ale Nikola Jokic przyznał, że Timberwolves byli ich najtwardszym przeciwnikiem po sezonie.
Po tej wiadomości Mike Conley tak skomentował swój nowo podpisany kontrakt:
„Mam dwuletni przedłużony kontrakt z Timberwolves. Po tym sezonie miałem zostać nieograniczonym wolnym agentem. To był oczywisty wybór, najlepiej dopasowany.
„Mamy młody zespół chłopaków. Podoba mi się to i rozwijamy się wraz z postępem, więc dlaczego nie spróbować sprawdzić, czy uda nam się coś osiągnąć w ciągu najbliższych kilku lat? Czuję, że podjęliśmy właściwą decyzję.”
Transakcja z Gobertem była najbardziej ryzykownym posunięciem dla Timberwolves i teraz naprawdę zaczyna się opłacać. Dzięki zdrowiu „KAT” i Francuzowi, a Edwards kontynuuje swoją dobrą passę, Minnesota jest na szczycie Konferencji Zachodniej z rekordem 39-16. Próbują powstrzymać OKC Thunder (38-17), LA Clippers (37-19) i Denver Nuggets (37-19) o czołowe miejsca na Zachodzie.
Jednak pozyskanie Mike’a Conleya było być może przeoczoną częścią sukcesu Timberwolves. Conley zapewnił zdolne i stałe przywództwo oraz grę. Jego stosunek asyst do obrotów wynoszący 6,1 plasuje się na drugim miejscu wśród rozgrywających. Minnesota notuje w tym sezonie średnio 14,8 strat na mecz, co daje 26. miejsce w NBA.
Miasta i Edwards były tego największymi przyczynami. Conley pomaga złagodzić największą słabość zespołu.
Mike Conley w dalszym ciągu będzie miał do odegrania ważną rolę dla Timberwolves w fazie play-off
Jeśli Minnesota Timberwolves nie doznają katastrofalnego załamania, prawdopodobnie trzeci rok z rzędu zmierzają do play-offów. Będzie to jednak pierwszy raz w erze Karla-Anthony’ego Townsa i Anthony’ego Edwardsa, kiedy drużyna rozpocznie sezon posezonowy z prawdopodobną przewagą własnego boiska.
Ponieważ Timberwolves są prawdopodobnie najlepszą pod względem rekordów drużyną w Konferencji Zachodniej, oczekiwania wobec Timberwolves w tym roku będą większe. Nie będą zespołem, który pozostaje niezauważony przez fanów i analityków. Minnesota będzie pod lupą, szczególnie po rozpoczęciu play-offów.
Mike Conley ma na swoim koncie 10 sezonów w koszykówce play-off, najwięcej w drużynie. Drugie miejsce zajmuje Rudy Gobert z siedmioma sezonami posezonowymi w swoim życiorysie. Doświadczenie, opanowanie i przywództwo Conleya będą kluczowe, gdy Timberwolves po raz pierwszy w historii klubu będą próbowali dostać się do finałów NBA.
Dodaj komentarz