„śmieszna przesadna reakcja”: internauci ostro krytykują zastępcę prezydenta Florydy za wielokrotne strzelanie do mężczyzny, który wziął spadający żołądź za strzał z broni palnej

„śmieszna przesadna reakcja”: internauci ostro krytykują zastępcę prezydenta Florydy za wielokrotne strzelanie do mężczyzny, który wziął spadający żołądź za strzał z broni palnej

W poniedziałek 12 lutego biuro szeryfa hrabstwa Okaloosa opublikowało nagranie z kamery ciała, na którym widać, jak zastępca Florydy Jesse Hernandez oddał wiele strzałów w kierunku radiowozu. Pojazd, w którym znajdował się zakuty w kajdanki podejrzany, został ostrzelany po tym, jak Hernandez pomylił spadającego na samochód żołędzia z wystrzałem. Zamieszanie policjanta skłoniło jego współpracownika do oddania kolejnych strzałów. Według oficjalnych raportów podejrzany markiz Jackson nie odniósł żadnych obrażeń.

Do zdarzenia doszło 12 listopada 2023 r. W związku z tym w sprawie Hernandeza wszczęto wewnętrzne dochodzenie. Zrezygnował jednak w trakcie śledztwa. Internauci krytykowali policjanta za przesadną reakcję ze względu na żołądź i stwierdzili, że jego działania były lekkomyślne i mogły zakończyć się śmiercią. Jeden z użytkowników X skomentował:

Internauci skrytykowali zastępcę z Florydy (Zdjęcie za pośrednictwem X/@TizzyEnt)
Internauci skrytykowali zastępcę z Florydy (Zdjęcie za pośrednictwem X/@TizzyEnt)

Zastępca Florydy trollował, bo pomylił Acorna ze strzałami z broni palnej

Według raportu ze śledztwa Biura Szeryfa Hrabstwa Okaloosa , 12 listopada zastępcy Jesse Hernandez, Javier Reyna, Deja Riley i sierż. Beth Roberts odpowiedziała dzwoniącej osobie z Fort Walton Beach, która twierdziła, że ​​jej chłopak, Marquis Jackson, rzekomo ukradł jej samochód, a nawet rzekomo wysyłał jej groźby.

Gdy Jackson przybył na miejsce kilka minut później, został natychmiast przeszukany, skuty kajdankami i przetransportowany na tył radiowozu zastępcy Florydy Jessego Hernandeza. Zastępcy Javier Reyna i Deja Riley poszli szukać pojazdu, który zlokalizowali w pobliżu, a Roberts współpracował z dzwoniącym, podczas gdy Hernandez podszedł do swojego samochodu, aby przeprowadzić dalsze przeszukanie Jacksona.

W raporcie z dochodzenia wyszczególniono, że Hernandez usłyszał głośny dźwięk i poczuł uderzenie, które uznał za strzały. Na nagraniu z kamery Bodycam widać, jak żołądź uderza w dach jego radiowozu, po czym Hernandez upadł na ziemię i przetoczył się kilka razy, krzycząc „Strzały padły!”, po czym wstał i kilka razy z rzędu strzelił do pojazdu patrolowego. Wielokrotnie twierdził nawet, że został uderzony.

Roberts zapytał go, czy wszystko w porządku, a ona odpowiedziała kilkoma własnymi strzałami. Hernandez twierdziła, że ​​podejrzany przestrzelił samochód, próbując znaleźć schronienie, po czym stwierdził, że wszystko w porządku, ale czuł się „dziwnie”. Podejrzany, markiz Jackson, nie odniósł obrażeń w wyimaginowanej konfrontacji.

W sprawie incydentu przeprowadzono wewnętrzne dochodzenie, zwrócono się także do niezależnej prokuratury stanowej Pierwszego Okręgu Sądowego. Dochodzenie zakończyło się w styczniu, a w komunikacie prasowym stwierdzono, że nie znaleziono żadnej prawdopodobnej podstawy do postawienia Hernandezowi jakichkolwiek zarzutów karnych. Jednak poseł z Florydy, o którym mowa, złożył rezygnację w grudniu przed jego zakończeniem.

Internauci trollowali zastępcę prezydenta z Florydy za reakcję na strzały z żołędzia i twierdzili, że w ogóle nie powinien on być policjantem. Niektórzy myśleli, że zastępca z Florydy żyje w fantazji i współczuli stanowi psychicznemu mężczyzny w samochodzie. Oto kilka reakcji na tweet Tizzy Ent na temat tej sytuacji:

Mężczyzna w pojeździe patrolowym, markiz Jackson, opisał całe zdarzenie w poście na Facebooku .

„Jedyne, co mogłem zrobić, to pochylić się i udawać martwego, aby zapobiec postrzeleniu w głowę. Śmiertelnie się bałem i wiedziałem, że mogę polegać tylko na Bogu! Zignorowałem wszystko i modliłem się! Szyby cały czas się we mnie rozbijały, a kule wciąż przelatywały we mnie” – powiedział Jackson.

On dodał:

„Miałem szczęście, że nie zostałem trafiony żadną kulą ani nie odniosłem obrażeń fizycznych, ale psychicznie nie czuję się dobrze. Od tego czasu nie jestem już taki sam i nie sądzę, żeby to uczucie kiedykolwiek się zmieniło. Naprawdę wierzę, że jestem uszkodzony na całe życie!”

Markiz oświadczył, że funkcjonariusze kazali mu podnieść ręce do góry i otoczyli go z wyciągniętą bronią. Gdy udało mu się wykazać, że nie ma broni, został „wciśnięty” w ziemię i ponownie przeszukany. Po przewiezieniu do sądu hrabstwa Okaloosa i zmuszeniu do wielogodzinnego przeczekania w celi, został później zwolniony bez postawienia zarzutów .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *