Rhea Ripley przyznaje, że chciała odejść na początku swojej kariery w WWE
Rhea Ripley przyznała, że chciała się poddać podczas pierwszych dni w WWE.
Rhea Ripley przeszła długą drogę w swojej karierze w WWE. Od pierwszych dni w NXT UK, gdzie zdominowała dywizję kobiet, aż do obecnego tytułu mistrzyni świata kobiet, udowodniła, że jest godną i zasłużoną mistrzynią.
Jednak jej podróż nie była łatwa. Kilka lat temu przeżyła poważną porażkę, gdy przegrała z Charlotte Flair na WrestleManii. Mimo to Mami podniosła się i pokonała Królową i została Mistrzynią Świata Kobiet.
Od tego czasu pokonała wszystkich pretendentów i umocniła swoją pozycję w dywizji kobiet. Za chwilę jednak wejdzie na ring ze swoją najcięższą jak dotąd przeciwniczką, Nią Jax.
Dziś wieczorem na RAW obie kobiety udzieliły wywiadu. Rhea zaczęła od stwierdzenia, że będzie to jej pierwszy występ w Australii w ramach WWE. Następnie wspomniała o swoich początkach w firmie, gdzie chciała się dopasować, ale czuła się niekomfortowo we własnej skórze. Następnie przyznała, że to sprawiło, że chciała rzucić palenie, ale przypomniała sobie, kim jest i musiała udowodnić swoim wątpiącym, że się mylą.
Następnie Nia Jax powiedziała Rhei Ripley, że cieszy się, że coś takiego dzieje się w Australii, ponieważ kiedy bije Mami, może płakać do swojej mamusi. Następnie Rhea przepowiedziała, że Nia się rozpadnie, gdy zmierzą się w Australii, a jej koszmary staną się rzeczywistością, gdy uświadomi sobie, że nie może jej pokonać.
Spór pomiędzy Rheą Ripley i Nią Jax staje się coraz bardziej intensywny w miarę upływu dnia.
Jakie są Wasze przemyślenia na temat tej promocji? Zagłosuj w sekcji komentarzy poniżej.
Dodaj komentarz