Reinier de Ridder na płocie w trzecim meczu z Aung La N Sang
Reinier de Ridder nie jest zbyt podekscytowany potencjalną trylogią z Aung La N Sang.
„Holenderski rycerz” powróci do kręgu 5 maja, na krótko odchodząc od mieszanych sztuk walki, aby rywalizować w super walce przez poddanie z 20-letnim cudownym BJJ Tye Ruotolo.
Reinier de Ridder, który miał obronić swoje JEDNEGO mistrzostwa świata w wadze średniej przed końcem roku, rozmawiał z The MMA Superfan o potencjalnych wyzwaniach związanych z jego 26 funtami złota.
Nic dziwnego, że pojawiło się nazwisko Aung La N Sang. Jak większość fanów ONE wie, Reinier de Ridder zdobył mistrzostwo świata wagi średniej i półciężkiej ONE w walkach jeden po drugim przeciwko „Birmańskiemu Pythonowi” w latach 2020-2021.
Ponieważ Aung La ma serię dwóch zwycięstw z rzędu i wraca do rywalizacji o tytuł, „Holenderski Rycerz” został zapytany o potencjalną trylogię z supergwiazdą z Birmy.
„Nie wiem, to trochę trudne. Nawiasem mówiąc, naprawdę lubię tego faceta” – powiedział de Ridder. „Naprawdę lubię Aunga. Byłem tam, trenowałem z nim. Byłbym z niego zadowolony, gdyby dostał jeszcze jedną szansę na tytuł. Ale tak, nie wiem. Nie mogę teraz powiedzieć.
Po biegu, w którym stracił trzy z czterech i dwa JEDEN tytuły mistrzowskie, wydawało się, że to tylko kwestia czasu, zanim „The Birmese Python” zawiesi rękawice na dobre. Jednak sytuacja szybko się odwróciła dla ulubieńca fanów po zdobyciu dwóch z rzędu finiszów w pierwszej rundzie przeciwko japońskiej legendzie MMA Yushinowi „Thunder” Okami i specjaliście od BJJ Gilberto Galvao.
ONE Fight Night 10 da Aung La N Sang kolejną okazję do pokazania światu, że jeszcze nie skończył. „Birmański pyton” zmierzy się z wszechstronnym, wyróżniającym się Chińczykiem Fan Rongiem. Jeśli Aung La odniesie kolejne imponujące zwycięstwo w kręgu, trzecie spotkanie z Reinierem de Ridderem może być tuż za rogiem.
Abonenci Amazon Prime Video w Ameryce Północnej mogą obejrzeć ONE Fight Night 10 na żywo i za darmo w czasie największej oglądalności w USA 5 maja.
Dodaj komentarz