„Red Bull jest w tej chwili zwycięzcą” – Max Verstappen „nie nudzi się” dziesiątkowaniem swoich rywali F1, nalega, by dwukrotny mistrz Mika Hakkinen
Były dwukrotny mistrz świata F1, Mika Hakkinen, uważa, że Max Verstappen „nie jest znudzony” swoją obecną dominacją w F1 i z każdym wyścigiem podnosi swoje osobiste limity.
Holenderska sensacja wyścigów była siłą nie do powstrzymania, pokonując przeciwników i przemykając obok torów, będąc na dobrej drodze do trzeciego z rzędu tytułu mistrza świata.
Verstappen ma oszałamiającą 125-punktową przewagę nad swoim najbliższym rywalem i kolegą z drużyny Sergio Perezem w połowie sezonu. Wygrał 10 z 12 wyścigów, które miały miejsce i nigdy nie przegapił miejsca na podium.
Ponieważ samochód Red Bull RB19 wygrał jak dotąd wszystkie wyścigi sezonu, fani i eksperci oburzyli się, a wielu twierdziło, że sezon jest monotonny. Jednak dwukrotny mistrz świata Hakkinen uważa, że dominacja Verstappena to nic innego jak „wyścigi samochodowe”.
Sam Mika Hakkinen wie co nieco o rządzeniu światem F1. Opierając się na własnych doświadczeniach związanych ze zdobyciem mistrzostwa w 1998 roku, Hakkinen wspomina, że nigdy nie uważał tego roku za nudny. Zamiast tego uważał to za fantastyczny i radosny czas.
Fińska legenda wyścigów uważa, że Max Verstappen podziela to samo zdanie, w pełni ciesząc się dreszczykiem emocji związanym z pchaniem się na nowe wyżyny w każdym wyścigu.
„Kiedy ścigałem się w Formule 1, kiedy wygrywałem i dominowałem w 1998 roku z moim kolegą z zespołu, Davidem Coulthardem, czułem, że ten rok był fantastyczny. To nie było nudne i jestem pewien, że Max przeżywa to samo. Nie jest znudzony, nie uważa, że wyścigi są nudne” – powiedział Hakkinen dla RacingNews365.
Odnosząc się do krytyki postrzeganej monotonii, Mika Hakkinen bronił punktu widzenia Verstappena. Przyznał, że o ile niektórym fanom może się to wydawać nieciekawe ze względu na jednostronną dominację, o tyle kibice Maxa Verstappena delektują się każdą chwilą jego triumfów. Dla nich to uosobienie ekscytacji i najlepszego możliwego wyniku. stwierdził:
„Cały czas podnosi swoje osobiste limity i swoje występy, co jest świetne, ale oczywiście, kiedy fani, którzy nie są fanami Maxa, patrzą, myślą, że to nudne, ale fani Maxa myślą, że to najlepsza rzecz ”.
Panowanie Maxa Verstappena nie będzie wieczne, uważa Mika Hakkinen
Były mistrz świata, mimo wychwalania Maxa Verstappena i jego obecnej formy w F1, zapewnił, że cykliczność F1, zgodnie z którą dominacja Red Bulla nie będzie trwała w nieskończoność.
W tym sporcie drużyny osiągały wielkość tylko po to, by w kolejnych sezonach zostać zdetronizowane przez innych. Podczas gdy Red Bull i Max Verstappen pławią się w swoim obecnym sukcesie i zasługują na pochwały, Hakkinen uważa, że zmiany są nieuniknione.
Powstrzymał się jednak od spekulacji, kiedy ta zmiana może nastąpić, pozostawiając przyszłość, aby ujawniła kolejny rozdział w historii F1.
„Czy to będzie trwało wiecznie? Nie, bo tak historia lubi się powtarzać. Nadejdą zmiany. Gdy? Nie wiem” – powiedział Mika Hakkinen.
Jednak fińska legenda wyścigów pochwaliła również ciężką pracę i wysiłki zespołu Red Bulla, które zakończyły się wyjątkowym sukcesem.
„Mogę tylko powiedzieć, że praca, którą wykonują i sukces, jaki osiągają, zasługują na to. Niech się cieszą” – stwierdził Hakkinen.
Wraz z postępem sezonu 2023 fani i eksperci z niecierpliwością czekają na wszelkie oznaki słabości, które mogłyby rzucić wyzwanie panowaniu Maxa Verstappena.
Dodaj komentarz