„Naprawdę szkoda” – Denis Shapovalov powtarza złe zachowanie podczas finałów WTA w Cancun po turnieju z opóźnionym deszczem
Tegoroczne finały WTA w Cancun w Meksyku spotkały się z wieloma problemami. Deszcz spowodował kilka opóźnień, a nawet przerwał kilka meczów. Turniej został zakłócony przez serię wpadek logistycznych i złych warunków gry, co spowodowało, że gracze byli sfrustrowani i wyczerpani psychicznie. Gwiazda ATP Denis Shapovalov wypowiedział się na temat sytuacji, mówiąc, że gracze WTA „zasługują na coś lepszego”.
Jednym z kluczowych problemów był brak odpowiednich kortów do ćwiczeń, co zmusza zawodników do zmiany planów treningowych i zakłóca ich przygotowania do meczów. Sprawę nagłośniła informacja, że Iga Świątek będzie musiała ćwiczyć na hotelowych kortach, bo nowo wybudowany stadion był nieukończony jeszcze na kilka dni przed pierwszym meczem.
Deszcz uniemożliwił dokończenie jednego z dwóch starć półfinałowych, przesuwając datę zakończenia turnieju na poniedziałek 6 listopada.
Tymczasem Jessica Pegula pokonała swoją rodaczkę i partnerkę w grze podwójnej Coco Gauff 6:2, 6:1 i po raz pierwszy w swojej karierze dotarła do finałów WTA.
Jednak drugi półfinał pomiędzy nr 1 świata Aryną Sabalenką a Świątkiem nr 2 na świecie został zawieszony z powodu deszczu już po trzech meczach.
Pośród zamieszania Denis Shapovalov udał się do X, aby wyrazić swoje niezadowolenie. Jego tweet brzmiał:
„Naprawdę szkoda patrzeć na warunki w finałach WTA. Gracze zasługują na więcej.”
Warunki wywołały falę skarg graczy przez cały tydzień. Sabalenka określiła kort w Cancun jako „niedopuszczalny”, powtarzając frustrację innych zawodników.
To skłoniło dyrektora generalnego WTA Tour, Steve’a Simona, do uznania wyzwań i przyjęcia odpowiedzialności.
Powiedział (za pośrednictwem The Guardian):
„Jest jasne, że ty [gracz] nie jesteś zadowolony z decyzji o pobycie tutaj, w Cancun. Rozumiem to i zostałeś wysłuchany. Nie jest to wydarzenie idealne. Rozumiemy, że warunki są wyzwaniem i WTA bierze za to odpowiedzialność.
Jessica Pegula pokonuje Coco Gauff i awansuje do meczu o mistrzostwo WTA Finals
W sobotę tenisowy poziom stał na wysokim poziomie, gdy Jessica Pegula pokonała Coco Gauff w półfinale finałów WTA 2023.
Pegula zdominowała rywalizację, wygrywając 6:2, 6:1 i zapewniła sobie awans do meczu o tytuł. Teraz czeka na nią Aryna Sabalenka i Iga Świątek.
Zwycięstwo było kamieniem milowym, ponieważ było to pierwszy ogólnoamerykański półfinał finałów WTA od 2003 roku, kiedy przywrócono system kołowy.
W godzinnym meczu Pegula zdołała wykorzystać sześć z dziesięciu okazji do przełamania i tylko raz straciła serwis.
Mecz rozpoczął się od zerwania miłości przez Pegulę, co natychmiast wywarło presję na Gauffa. Nadal wykorzystywała swoją dynamikę, dwukrotnie przełamując serwis zwycięzcy US Open 2023 i objęła wygodne prowadzenie 5-2 w pierwszym secie.
Gdy rozpoczął się drugi set, Pegula ponownie się zakochał i objął prowadzenie 2:0. Jednak nieoczekiwane opóźnienie spowodowane deszczem wynoszące 14 minut tymczasowo przerwało mecz. Pomimo przerwy 29-latka zachowała koncentrację i po wznowieniu gry kontynuowała swój dominujący występ. Po raz kolejny przełamała się i powiększyła prowadzenie do 4:1. Deszcz po raz kolejny przerwał mecz na 13 minut.
Gauff chciała dostosować swoją strategię, ale podstawowa gra Peguli pozostała solidna, co ostatecznie przypieczętowało zwycięstwo po jej drugim punkcie meczowym.
Dodaj komentarz