Według dziennikarza Rafael Nadal szybko przeszedł „od znaku zapytania do wykrzyknika” po imponującym powrocie w Brisbane

Według dziennikarza Rafael Nadal szybko przeszedł „od znaku zapytania do wykrzyknika” po imponującym powrocie w Brisbane

Powrót Rafaela Nadala do profesjonalnego tenisa nie mógł rozpocząć się w lepszy sposób, ponieważ w czwartek (4 stycznia) pokonał lokalnego faworyta Jasona Kublera po przegranej zaledwie trzech meczach i awansował do ćwierćfinału turnieju Brisbane International 2024.

Przed przybyciem do Brisbane Hiszpan był wyłączony z gry przez prawie rok z powodu kontuzji biodra, której nabawił się podczas zeszłorocznego Australian Open. Następnie przeszedł operację i długi proces rehabilitacji, co postawiło go przed niepewnością, czy po powrocie będzie grał na dobrym poziomie.

Jednak 22-krotny zwycięzca turnieju Major rozwiał w tym tygodniu wszelkie wątpliwości swoim stylem. 37-latek pokonał byłego nr 3 świata Dominica Thiema 7:5, 6:1, rozpoczynając sezon ATP Tour 2024, po czym z kolejnym świetnym występem w czwartek przeciwko Kublerowi.

Nadal szybko wydostał się z bloków, wygrywając pierwszego seta, przegrywając tylko jeden gem. W drugim secie nadal dominował nad swoim 102-gim przeciwnikiem, ostatecznie pokonując 6-1, 6-2 w godzinę i 21 minut. Forma Hiszpana najwyraźniej zrobiła wrażenie na Jonie Wertheimie, wybitnym dziennikarzu zajmującym się sportem od końca lat 90.

Wertheim na swoim koncie X (dawniej na Twitterze) opublikował punkt z poprzedniego meczu nr 1 na świecie. W swoim podpisie 53-latek zauważył, że nie ma powodów do obaw o perspektywy Hiszpana na tegorocznych dużych turniejach.

„Tak, jest wcześnie… ale Nadal szybko przeszedł od znaku zapytania do wykrzyknika…” – napisał Wertheim na swoim uchwycie X.

Rafael Nadal zmierzy się z Australijczykiem Jordanem Thompsonem o miejsce w półfinale Brisbane International 2024

Jordan Thompson wita hiszpańskiego byka po meczu Paris Masters 2020
Jordan Thompson wita hiszpańskiego byka po meczu Paris Masters 2020

Rafael Nadal zajmuje obecnie 672. miejsce w rankingu ATP, ale jego kampania w Brisbane może wywindować jego ranking w grze pojedynczej w górę. Jeśli Hiszpan wygra turniej na 250 poziomach, znajdzie się w pobliżu pierwszej 200.

Następny mecz Nadal zmierzy się z Jordanem Thompsonem o miejsce w ostatniej czwórce zawodów Brisbane International 2024. Thompson, kolejny lokalny faworyt, pokonał swojego rodaka Aleksandra Vukicia w meczu pierwszej rundy, po czym dostał się do ćwierćfinału po wycofaniu się Ugo Humberta na kilka godzin przed meczem.

Nadal prowadzi na 55. miejscu na świecie z przewagą 2:0 w bezpośrednich spotkaniach w ramach ATP Tour. Hiszpan nigdy nie przegrał seta z Thompsonem, pokonując go przekonująco podczas French Open 2022 i Paris Masters 2020.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *