Właściwe zapoznanie się z podstawami systemu Windows 11 powinno być dla firmy Microsoft ważniejszym priorytetem.

Właściwe zapoznanie się z podstawami systemu Windows 11 powinno być dla firmy Microsoft ważniejszym priorytetem.

Kiedy recenzowałem Windows 11 dla Neowina w 2021 roku, dałem mu ocenę 6,5/10, jednocześnie mówiąc, że „uproszczenie interfejsu użytkownika to dobry pomysł, ale posiadanie go w wersji surowej nie zapewnia kuszącego doświadczenia użytkownika”. Wprawdzie taka była moja opinia, oparta na startowej wersji systemu operacyjnego, ale niestety ponad pół roku później, to nadal się nie zmieniło.

Microsoft wydaje się mieć zamiar dodać nowe funkcje, jak widzieliśmy w ostatnich wydaniach Insider, ignorując wszystkie niespójności interfejsu użytkownika i brak podstawowych funkcji w istniejącej wersji. Zacznę od bardzo prostego, ale ważnego przykładu, który mój kolega Taras Buria zamieścił na Twitterze kilka tygodni temu:

Pomimo tego, że wszystkie aplikacje na zrzucie ekranu Tarasa to aplikacje pocztowe opracowane przez Microsoft. wszędzie widzimy niespójności w zakresie interfejsu użytkownika i UX, tak jakby nie było kierownictwa najwyższego szczebla kontrolującego projekt systemu operacyjnego. Nawet styl ikon jest inny: niektóre mają grubsze obramowania, inne mają bardziej minimalistyczny wygląd. To tak, jakby każdy zespół programistów pracował we własnym silosie i skupiał się na tym, co ich zdaniem sprawi, że ich aplikacja będzie piękna, niezależnie od ogólnej estetyki systemu Windows 11.

W rzeczywistości problem ten nie ogranicza się do ikon. Nadal mamy starsze menu starsze niż Windows 10 rozrzucone po całym systemie operacyjnym (patrz zrzut ekranu powyżej) i elementy menu, które w większości zostały usunięte i przeniesione z poprzednich wersji systemu Windows bez względu na ogólny UX.

Wszystko to wskazuje na wyraźny brak standaryzacji projektu, co nie jest dobre dla systemu operacyjnego używanego przez miliony ludzi.

Mamy też problem z brakiem podstawowej funkcjonalności. Microsoft nadal nie pozwala ludziom przenosić paska zadań Windows 11 z absurdalnych powodów, ale hej, dopóki możesz obracać ikonę ustawień w Notatniku, wszyscy są szczęśliwi, prawda?:

Jest tu trochę niuansów, więc pozwól mi być krystalicznie czystym. Oczywiście zespół programistów Windows 11 jest duży i składa się z kilku podgrup z różnymi osobami pracującymi nad różnymi rzeczami. Oczywiście osoby, które dodały to jajko wielkanocne do Notatnika, nie są odpowiedzialne za przesuwanie paska zadań.

Ale o to chodzi, ta priorytetyzacja prowadzi do złej optyki. To nie jest wspaniałe, gdy pracujesz nad czymś tak powierzchownym, jak naklejki na pulpit i obracający się sprzęt, podczas gdy aplikacja Notatnik w skrzynce odbiorczej w niektórych sytuacjach zupełnie wariuje:

Nie mam problemu z dodaniem tych dodatkowych materiałów w przyszłości, ale moja najważniejsza prośba do firmy Microsoft brzmi: najpierw usuń podstawy.

A jeśli zastanawiasz się, co to za „podstawy”, własne Centrum opinii firmy Microsoft to świetne miejsce na rozpoczęcie. Jest mnóstwo pozycji z tysiącami głosów, a najlepiej, że ostatnio dostaliśmy nawet wskazówkę od Microsoftu, że firma ignoruje te recenzje i powinna śledzić je z wyższym priorytetem pod względem rozwoju. Jednak wiele z tych próśb pozostaje w zawieszeniu od kilku miesięcy, bez aktualizacji od Microsoftu. i kiedy mu to odpowiada. Jeśli ktoś mógłby wskazać mi bardzo mile widziany element opinii dotyczący obracania ikony koła zębatego w Notatniku, naklejek na pulpicie lub jakiejkolwiek innej dodatkowej funkcji, nad którą pracuje Microsoft , chętnie porzucę moją argumentację.

Podsumowując dla tych, którzy tylko przeskoczą do końca artykułu (lub co gorsza bronią Microsoftu zaraz po przeczytaniu tytułu), podkreślę, że w pełni rozumiem, że Windows 11 jest stale rozwijany przez kilka zespołów z własnymi kierunkami , więc niesprawiedliwe jest oczekiwanie, że wszystko zmieni się od razu. Nie o to proszę.

Jednak wyraźnie brakuje scentralizowanego nadzoru, który powinien być odpowiedzialny za zarządzanie priorytetami, kierowanie rozwojem brakujących funkcji i standaryzację projektowania interfejsu użytkownika. To zaostrza problem słabej optyki, ponieważ naprawdę żądane elementy opinii są otwarte przez wiele miesięcy, podczas gdy Microsoft nadal dodaje funkcje, o które prawie nikt nie prosił.

Problem z obecnym podejściem polega na tym, że każdy zespół będzie nadal rozwijał się we własnym obszarze w odosobniony sposób i chociaż może to skutkować dodaniem wielu funkcji, może to nie być to, o co ludzie prosili i może to dać wrażenie, że Windows 11 jest raczej zbiorem różnych komponentów niż pojedynczym systemem operacyjnym z powodu niespójności UX.

Wiem (a przynajmniej mam nadzieję), że z czasem sytuacja się poprawi, ale biorąc pod uwagę bardzo powolny postęp w zakresie spójności interfejsu użytkownika i rozwoju podstawowych funkcji w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, a także nadchodząca nowa aktualizacja funkcji, czuję, że teraz jest właściwa czas, aby zadzwonić do firmy Microsoft w celu zmiany priorytetów działań programistycznych i zapewnienia scentralizowanego procesu nadzoru.


Czy uważasz, że rozwój systemu Windows 11 wymaga zmian w zakresie centralnego nadzoru? Podziel się z nami swoimi przemyśleniami w sekcji komentarzy poniżej!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *