Zestrzelenie giganta nie jest takie proste – dowiedzieli się o tym bohaterowie mitycznych opowieści i ci, którzy obserwują, co dzieje się z marką Huawei. Mimo sporego oburzenia Chińczycy wciąż wypuszczają nowe urządzenia, nawet jeśli są trochę „okrojone” w porównaniu z konkurencją.
Huawei Mate 50 i Mate X3 na Snapdragon
Li Changzhou, wiceprezes ds. strategii marketingowej w Huawei, ogłosił Mate 50 w lutym tego roku. Według plotek z różnych źródeł, urządzenie może zadebiutować na rynku w lipcu 2022 roku i w porównaniu do flagowego modelu P50 otrzyma na pokładzie lepsze aparaty i HarmonyOS w wersji 3.0.
Co ciekawe, Huawei Mate 50 mógłby trafić na rynek z procesorem Snapdragon 8 Gen 1 . Jest jednak jeden haczyk. Firma nadal blokuje rządowi USA korzystanie z nowych technologii z USA, więc system mobilny z modemem 5G nie wchodzi w rachubę. Tym samym Mate 50 będzie miał ten sam procesor, co inne flagowe smartfony tego roku, ale będzie korzystał tylko z sieci 4G.
Jeśli chodzi o Huawei Mate X3 , następcę składanego Mate X2 , powinien on otrzymać dwie wersje. Pierwszy będzie korzystał z autorskiego procesora HiSilicon Kirin 9000 4G , drugi, prawdopodobnie przeznaczony na rynek spoza Chin, otrzyma zeszłoroczne flagowe rozwiązanie Qualcomma – układ Snapdragon 888. Reszta parametrów byłaby zgodna z przeciekami , które trafiły do sieci kilka tygodni temu – akumulator o pojemności 4500 mAh, szybkie ładowanie 55 W i system HarmonyOS.
Wątpliwe jest, aby Huawei Mate 50 ze Snapdragonem 8 Gen 1 przywrócił firmę na szczyty list sprzedaży, ale jeśli gigant nie chce puścić rynku smartfonów, to wypuszczając urządzenia z flagowymi procesorami i rozwijając własne Ekosystem oparty na HarmonyOS to jedyna rzecz, do której jest teraz zdolny. I oczywiście jest pewna nadzieja, że sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone zostaną zniesione, aczkolwiek bardzo niewielkie.
Dodaj komentarz