Dlaczego powinieneś przestać korzystać z nawigacji GPS
Szczegółowa nawigacja w telefonach i dedykowanych urządzeniach GPS znacznie ułatwiła podróżowanie. Jednak za korzystanie z nawigacji GPS trzeba zapłacić – nigdy nie wiadomo, jak dokądś dotrzeć. To jest problem.
Plusy i minusy GPS
Mój świat zmienił się, gdy mój telefon HTC Eris otrzymał aktualizację umożliwiającą nawigację zakręt po zakręcie w Mapach Google. Zawsze byłem śmiesznie kiepski w nawigacji. Nawet miejsca, w których byłem dziesiątki razy, mogą umknąć mojej pamięci. Dlatego posiadanie nawigatora GPS w kieszeni dało mi pewność podróżowania.
Problem polega na tym, że chociaż ułatwiło mi to poruszanie się, tak naprawdę nie pomogło mi lepiej nawigować. Zasadniczo możemy „wyłączyć” nasz wewnętrzny system nawigacji podczas korzystania z nawigacji GPS. Nie musisz zwracać tak dużej uwagi na drogi i punkty orientacyjne, gdy jeździsz. Kiedy nadejdzie czas na ruch, zostaniesz zaalarmowany.
Niedawno podjąłem wspólny wysiłek, aby mniej polegać na nawigacji GPS. Czasami dosłownie zaczynam się ruszać i widzę, co się stanie. Innym razem najpierw wyszukuję miejsce docelowe w Mapach Google, aby stworzyć w głowie mapę mentalną. Jeśli się zgubię, mogę wyciągnąć telefon i znaleźć drogę. Zauważyłem poprawę umiejętności nawigacji, ale dlaczego?
wspierany przez naukę
Wspomniana przeze mnie mapa myśli jest jedną z dwóch strategii, których używamy do nawigacji. Jest to „metoda pamięci przestrzennej”, w której badasz stan rzeczy, aby utworzyć mapę środowiska w swojej głowie. Druga metoda to „strategia bodziec-odpowiedź”, polegająca na zapamiętywaniu sekwencji zdarzeń. Skręć w lewo, przejedź pięć mil, skręć w prawo na stacji benzynowej itd.
Jedno badanie przeprowadzono z 50 osobami dorosłymi w wieku od 19 do 35 lat. Wszyscy byli „regularnymi kierowcami”, co oznacza, że jeździli co najmniej 4 dni w tygodniu w Montrealu w Kanadzie. Wcześniejsze korzystanie z GPS nie było wymagane. Uczestnicy otrzymali serię testów, w których poproszono ich o zapamiętanie obiektów na końcu ścieżki.
Nic dziwnego, że ci, którzy stosowali strategię bodziec-odpowiedź, popełniali więcej błędów, gdy potrzebne były wskazówki do zapamiętania ścieżek. Jednak w testach, w których punkty orientacyjne były ukryte, wypadły lepiej niż faceci z „metodą pamięci przestrzennej”.
Trzy lata później 13 uczestników zostało ponownie przetestowanych. Ci, którzy w dużym stopniu polegali na GPS od czasu początkowych testów, doświadczyli ostrzejszego pogorszenia pamięci przestrzennej. Innymi słowy, pogorszyli się w używaniu punktów orientacyjnych jako przewodników nawigacyjnych. Nie używali tej części mózgu do nawigacji GPS.
Uwolnij się od GPS
Podczas gdy niektórzy ludzie są naturalnie lepsi w nawigowaniu, jest to jak wiele rzeczy w życiu – potrzebujesz tylko praktyki. GPS jest jak koła treningowe na rowerze. Z pewnością ułatwiają jazdę na rowerze, ale nie musisz ćwiczyć balansowania. Kiedy koła treningowe odpadają, spadasz.
Jeśli nigdy nie nawigujesz bez pomocy GPS, zaczynasz na nim polegać. Im częściej go używasz, tym bardziej tego potrzebujesz. Dlatego ważne jest, aby od czasu do czasu wyłączyć GPS i nawigować na własnych warunkach. Może częściej się gubisz, ale nawet to jest wspaniałym doświadczeniem edukacyjnym.
Co się dzieje, gdy jesteś poza zasięgiem sieci komórkowej i nie możesz korzystać z nawigacji GPS? To niezbyt przyjemna pozycja. Nawet podczas korzystania z GPS ważne jest, aby nadal zwracać uwagę na otoczenie.
Słuchaj, rozumiem, nawigacja GPS jest niesamowita i nie wiem, czy mogę bez niej żyć. Nie chcę jednak korzystać z Map Google podczas każdej małej podróży do końca życia. Powinieneś być w stanie poruszać się po swoim mieście bez pomocy GPS. Pracuję nad tym i może ty też powinieneś.
Dodaj komentarz