PlayStation może mieć w tym tygodniu ogromną dawkę zapowiedzi

PlayStation może mieć w tym tygodniu ogromną dawkę zapowiedzi

Greg Miller, amerykańska osobowość internetowa, uważa, że ​​będzie to interesujący tydzień dla fanów PlayStation. Wystarczająco interesujące, aby przesłać własny podcast.

Bo trzeba zrobić miejsce na nowe reklamy, prawda?

PlayStation i coraz więcej plotek

Greg Miller to były redaktor IGN i dość znana osobowość w dziedzinie gier wideo w Internecie. Obecnie jest prezesem internetowej firmy Kinda Funny. Oznacza to z jednej strony, że może naprawdę poznać materiał i ujawnić zakulisowe informacje dotyczące m.in. PlayStation. Z drugiej strony radzimy traktować przedstawione tu rewelacje ze sporym dystansem.

Miller niedawno napisał na Twitterze o trzech plotkach, które usłyszał o PlayStation. Jego zdaniem mogą wkrótce stać się prawdziwą reklamą.

Stary, wygląda na to, że może to być BARDZO interesujący tydzień dla PlayStation, jeśli choć jedna z trzech plotek, które słyszałem, okaże się prawdziwa. Dlatego odkładamy nagranie PS I Love You XOXO do czwartku.

— Greg Miller na Twitterze

— Greg Miller na Twitterze

Najciekawsze w jego zwiastunie są dwie rzeczy – PlayStation może przygotować aż trzy możliwe zapowiedzi, które można upublicznić w tym tygodniu. Po drugie, wierzy w swoje źródła na tyle, aby odłożyć swój podcast Kinda Funny Games, aby zrobić miejsce na możliwe bomby.

CO PS może zaoferować graczom? Szczerze mówiąc, może to być cokolwiek. Niemal oczywiste wydaje się pokazanie Spartaka, o którym pisał niedawno Bloomberg. Pozostałe dwa punkty to w szczególności przejęcie firmy (niedawno przejętej przez Haven Studios) lub ogłoszenie dużej gry. Fani od dawna nie mogą się doczekać kolejnej części Silent Hill, która podobno może powstać w studiach PS.

Swoją drogą nie wiadomo nawet, czy to pozytywna wiadomość. Japoński gigant może mieć też dla nas niezbyt dobre wieści. Przesunięcie premiery oczekiwanej gry lub jakiegoś sprzętu (PS VR2?) też ma sens, ale nie tak ważne. Raczej nie uwierzyłbym, że na złe wieści będziemy musieli tak długo czekać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *