Niskie marże zysku PlayStation od dekady niepokoją analityków w obliczu niekontrolowanych budżetów gier

Niskie marże zysku PlayStation od dekady niepokoją analityków w obliczu niekontrolowanych budżetów gier

Ostatni raport Sony o zarobkach nie był najlepszy dla pozornie silnej wcześniej marki PlayStation. Jak informowaliśmy, Sony obniżyło swój cel sprzedaży PS5 na rok finansowy 2024 (który trwa od początku kwietnia 2023 do końca marca 2024) z 25 milionów do 21 milionów . Przyznali również, że w nadchodzącym roku finansowym nie zostaną opublikowane żadne większe wpisy dotyczące franczyzy AAA. Nie trzeba dodawać, że nie zostało to dobrze przyjęte, co częściowo doprowadziło do spadku cen akcji Sony, który odjął szacunkową wartość japońskiej firmy o 10 miliardów dolarów .

To powiedziawszy, wielu analityków finansowych jest tak naprawdę bardziej zaniepokojonych inną liczbą z najnowszych zysków Sony – marżą zysku operacyjnego . Marża operacyjna firmy zasadniczo mierzy, jaki procent każdego wydanego dolara przynosi zysk, a w tym ważnym świątecznym kwartale marża Sony wyniosła zaledwie 6 procent. Dla porównania, w tym samym kwartale rok temu marża wyniosła 9 procent, a przed 2022 rokiem około 12–13 procent.

Analityk Jefferies, Atul Goyal, uznał tę spadającą marżę operacyjną za szczególnie zagadkową, ponieważ jego zdaniem „różne czynniki sprzyjające, które powinny były podnieść marże do 20 procent”. Do czynników sprzyjających zalicza się rosnącą popularność gier cyfrowych, z których Sony czerpie całe zyski bez konieczności płacenia czegokolwiek sprzedawcom detalicznym, rekordowe wydatki na usługi na żywo oraz przychody z nowego, wielopoziomowego PlayStation Plus. Według analityka Kantan Games, Serkana Toto, koszty produkcji również spadły w wyniku przeprojektowanego modelu PS5 wydanego w 2023 roku, więc nie zmniejsza to zysków.

Więc o co tutaj chodzi? Najbardziej prawdopodobną przyczyną są zawyżone koszty tworzenia gier – jak już informowaliśmy, ostatnie przecieki Sony wykazały, że produkcja Spider-Mana 2 kosztowała ponad 300 milionów dolarów (trzykrotność oryginalnej gry). Ostatnio było też mnóstwo marnotrawstwa w PlayStation, na przykład anulowanie wieloosobowej gry Naughty Dog The Last of Us z otwartym światem , która była uważana za najbardziej ambitną rzecz, jaką kiedykolwiek stworzyli i prawdopodobnie już osiągnęła całkiem soczystą cenę etykietka.

Być może nie jest zaskoczeniem, że jedną z pierwszych rzeczy, które nowy tymczasowy dyrektor generalny Sony Interactive Entertainment, Hiroki Totoki, miał do powiedzenia po przejęciu obowiązków odchodzącego Jima Ryana, było to, że chciał zwiększyć marże zysku , być może poprzez bardziej agresywne podejście do wydań na komputery PC…

„W przeszłości chcieliśmy spopularyzować konsole, a głównym celem tytułów 1st party było uczynienie konsoli PlayStation popularną. To prawda, ale jest w tym synergia. Jeśli więc masz silne treści własne, nie tylko dotyczące naszej konsoli, ale także innych platform, takich jak komputery, własne treści można rozwijać na wielu platformach, co może pomóc w zwiększeniu zysków operacyjnych. To kolejny problem, nad którym chcemy aktywnie pracować.”

Co myślisz? Co firma Sony może zrobić, aby zaradzić problemowi rosnących kosztów rozwoju i malejących marż operacyjnych? Szybsze wydawanie gier na komputery PC może być ratunkiem, ale wydaje się, że Sony będzie musiało skupić się w dłuższej perspektywie na obniżeniu kosztów i być może ponownym przemyśleniu rodzaju gier, na których powstają.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *