Zdjęcie: Jey Uso robi minę po tym, jak fani zaczynają skandować o innym członku Bloodline na imprezie WWE
Członek Bloodline, Jey Uso, był obecny w ten weekend w WWE Manchester na wielkim meczu. The Usos zmierzyli się z The Brawling Brutes, a Jimmy i Jey połączyli siły po dość niefortunnym zakończeniu WWE SmackDown w tym tygodniu.
WWE SmackDown zobaczyło coś, co wyglądało jak The Bloodline na skraju całkowitego upadku. Po tym, jak Jimmy Uso zdradził Romana Reignsa na Night of Champions i uderzył go superkickiem, fani czekali z zapartym tchem, aby zobaczyć, co będzie dalej z nimi, gdy nadejdzie SmackDown.
Zgodnie z oczekiwaniami sytuacja na niebieskiej marce była bardzo napięta. Usos zmierzyli się z Reignsem, a Jimmy w pewnym momencie odepchnął Wodza Plemienia. Błagał mistrza, by dostrzegł rozsądek, dostrzegł fakt, że byli braćmi i że to jest najważniejsze. Wspomniał, że Reigns nie traktował żadnego z nich dobrze jako Wodza Plemienia.
Skończyło się po tym, jak Reigns nakazał Solo Sikoa , który udawał, że jest po stronie The Usos, uderzenie Jimmy’ego. Po wyjęciu Jimmy’ego, Jey został tuląc swojego brata, podczas gdy Reigns opuścił ring, mówiąc Paulowi Heymanowi, że Jey w końcu ustawi się w kolejce.
Teraz, na imprezie WWE w Manchesterze w ten weekend, Jey Uso został sfotografowany. Według Steve’a Falla, który był obecny na imprezie, podczas ich meczu z The Brawling Brutes było dużo skandowania „Let’s go Jimmy”. Jeyowi najwyraźniej nie spodobały się śpiewy na cześć brata i skrzywił się – co może być zrozumiałe po ostatnich wydarzeniach.
Dopiero okaże się, co dalej z Jimmym Uso i czy pozostanie członkiem The Bloodline po wydarzeniach na SmackDown.
Jak widzisz konflikt w The Bloodline? Daj nam znać, co myślisz w sekcji komentarzy poniżej.
Dodaj komentarz