„Philly rozwija się w przeciwnościach losu”: strażnik 76ers, Patrick Beverley, pozornie niewzruszony sagą Jamesa Hardena 

„Philly rozwija się w przeciwnościach losu”: strażnik 76ers, Patrick Beverley, pozornie niewzruszony sagą Jamesa Hardena 

Po raz drugi w ciągu dwóch lat Philadelphia 76ers znajduje się w środku sagi o wstrzymaniu. Po play-offach w 2021 roku Ben Simmons odmówił gry, dopóki nie został wymieniony. Teraz wydaje się, że James Harden jest gotowy zrobić to samo.

Wcześniej tego poza sezonem Harden zdecydował się na podpisanie kontraktu z 76ers. Jednak szybko poprosił o wymianę do LA Clippers. GM Daryl Morey zaangażował się w dyskusje, ale żadna oferta nie była warta przyjęcia. Z tego powodu zespół podobno zakończył rozmowy handlowe Harden.

Ponieważ ta saga wciąż się rozwija, wielu już zaczyna odliczać szanse Sixers na rywalizację w tym roku. To powiedziawszy, jeden z ich najnowszych dodatków już zamyka tę narrację.

Kiedy dyrektor generalny Barstool Sports, Dave Portnoy, napisał na Twitterze, że sezon Philly już się skończył, Patrick Beverley szybko zareagował. Uważa, że ​​organizacja jest zbudowana, aby przezwyciężyć tę trudną sytuację.

Po spędzeniu tego sezonu z LA Lakers i Chicago Bulls, Beverley podpisał kontrakt z Sixers jako wolna agencja.

Czy Patrick Beverley ma rację co do tego, że 76ers są wyposażeni do radzenia sobie z sagą Jamesa Hardena?

Biorąc pod uwagę ich osiągnięcia, to, co mówi Patrick Beverley, nie jest złe. Philadelphia 76ers udowodnili, że potrafią pokonać tę przeszkodę.

Sprawy z Jamesem Hardenem stają się brzydkie, ale to nic, czego zespół nie widział wcześniej. Równie źle było, gdy Ben Simmons się domagał, a zespół przez to przeszedł.

Głównym powodem, dla którego Sixers nie powinni być wyliczani, jest to, że mają szatnię pełną profesjonalistów. Joel Embiid i Tobias Harris prowadzili szarżę podczas sagi Simmons i mogą zrobić to ponownie. Poza tym zespół ma dobrych weteranów, takich jak PJ Tucker i Beverley.

Nawet z Hardenem na uboczu, ten skład wciąż ma wiele talentów. Embiid jest zawodnikiem z pierwszej dziesiątki ligi, a Tyrese Maxey ma potencjał, by zostać All-Star. Połącz to z silną obsadą drugoplanową i głównym trenerem Nickiem Nurse, a Philly nadal jest drużyną rywalizującą.

Nie można zaprzeczyć, że sprawa Hardena pozostawia ciemną chmurę nad drużyną. Idąc dalej, główny nacisk zespołu musi być położony na koszykówkę. W ten sposób poradzili sobie z Simmonsem i mogą zrobić to samo z Hardenem.

Morey rozumie, że ta grupa ma potencjał do rywalizacji o tytuł. Z tego powodu pokazał, że nie zamierza spieszyć się z transakcją tylko po to, żeby ją zakończyć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *