Phil Mickelson skrytykowany przez dziennikarza golfa za jego strój w Open Championship – „To nie był strój formalny”

Phil Mickelson skrytykowany przez dziennikarza golfa za jego strój w Open Championship – „To nie był strój formalny”

Phil Mickelson znalazł się w trudnej sytuacji podczas 151. Otwartych Mistrzostw i nie jest to spowodowane jego techniką gry w golfa. Raczej został upomniany za swój zmysł ubierania się, otrzymując krytykę ze strony dziennikarza za wybór ubrania.

Jedną z różnic między LIV Golf Series a PGA Tour jest strój, przy czym w przypadku pierwszego z nich dozwolone jest większe odprężenie w stosunku do pierwotnych zasad tego drugiego. Jednak Jim White z Telegraph skrytykował Phila Mickelsona za jego wybór odzieży na Open Championship.

Komentując strój Mickelsona , White powiedział, pisząc dla Telegraph:

„Co gorsza, całkowicie brakowało najbardziej podstawowego wymogu koszulki golfowej: kołnierzyka. To nie był strój formalny, żadna suknia wieczorowa, to nawet nie była koszulka polo”.

Nadal padały gniewne słowa, gdy White powiedział, że Mickelson powinien był zostać usunięty z kursu. Uważał, że Lefty „podkopuje wartości golfowe”, nie nosząc koszuli z kołnierzykiem.

„Z długimi rękawami, okrągłymi i gładkimi pod szyją, to była taka rzecz, że gdybyś założył ją podczas porannych czterech piłek w lokalnym klubie, zostałbyś usunięty z pola golfowego, zanim opuściłeś klub. I słusznie – powiedział White.

Phil Mickelson otrzymuje krytykę od dziennikarza za zły rozsądek w ubieraniu się podczas Open Championship

Można śmiało powiedzieć, że White nie jest fanem Phila Mickelsona ani LIV Golfa. Mickelson nie tylko nie miał na sobie koszuli z kołnierzykiem, ale miał też na sobie bluzę HyFlyers GC. HyFlyers GC to drużyna, w której Mickelson gra w LIV Golf Series.

„Ale po dokładniejszym zbadaniu stało się jasne, że nie była to zwykła koszula, którą miał na sobie Mickelson, 53-letni Amerykanin. Było to raczej oświadczenie, symbol rewolucji” – powiedział Jim White.

Raczej urażony logo i tekstem HyFlyers, White kontynuował:

„Wskazówką było duże, hałaśliwe i niewyróżniające się logo rozciągające się na jego klatce piersiowej. Był tam też z przodu jego czapki do gry. Raczej faszystowska marka, niechlujny trójkątny zbieg liter HF, to marka Hyflyers, filii LIV Golf.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *