„Phantom Liberty to właściwe rozszerzenie CDPR” Paweł Sasko z Cyberpunk 2077 omawia nadchodzące rozszerzenie, koncentrację na narracji i nie tylko (wyłącznie)
Przed premierą Cyberpunk 2077: Phantom Liberty rozmawialiśmy z Pawłem Sasko, Quest Director w CD Projekt RED. Zadaliśmy mu mnóstwo pytań, aby dowiedzieć się więcej o tej ogromnej aktualizacji popularnego tytułu z otwartym światem. Chociaż Cyberpunk mógł początkowo mieć trudny start, stał się dość popularny dzięki aktualizacjom, które naprawiły szereg błędów i problemów, które nękały grę.
Kiedy usiedliśmy z Pawłem Sasko, zapytaliśmy o koncentrację na narracji, główne aktualizacje gry, wymóg skradania się i wiele więcej. Eksploracja obskurnego podbrzusza Night City zapowiada się na ekscytujące przedsięwzięcie, gdy rusza dodatek do Cyberpunka 2077, Phantom Liberty.
Paweł Sasko omawia motywy Cyberpunk 2077: Phantom Liberty, główne aktualizacje i nie tylko
Q. Dziękujemy za poświęcenie czasu na rozmowę z nami! Jesteśmy bardzo podekscytowani Phantom Liberty, nadchodzącym rozszerzeniem thrillera szpiegowskiego do Cyberpunka 2077. Co zainspirowało ten wybór, jeśli chodzi o gatunek/format nadchodzącej zawartości?
Paweł Sasko, Quest Director: Przede wszystkim bardzo chcieliśmy opowiedzieć świeżą, nieoczekiwaną historię i czuliśmy, że thriller szpiegowski, coś bardzo różniącego się od oryginalnej fabuły podstawowej gry, jest idealnym sposobem na zrobienie tego. W końcu thrillery szpiegowskie nie są zbyt popularnym tematem w grach wideo i prawie w ogóle nie są eksplorowane w grach RPG.
Podgatunek cyberpunk jest wyjątkowy: obejmuje wiele różnych rodzajów historii — w Cyberpunk 2077 mieliśmy thrillery polityczne, romanse, komedie, kryminały i elementy horroru, więc szukaliśmy czegoś, co w naturalny sposób rozszerzyłoby co już zrobiliśmy. I wtedy pojawiła się inspiracja dla filmu Druciarz, Krawiec, Żołnierz, Szpieg i wielu innych historii szpiegowskich. Postanowiliśmy więc dać szansę opowieści szpiegowskiej, ponieważ daje nam to świetną okazję, aby zapewnić graczom nowe i świeże doświadczenie.
Jedną z rzeczy, na którą CD Projekt RED zwraca dużą uwagę, jest tworzenie postaci. To rozszerzenie jest w dużym stopniu zbudowane wokół NPC, których spotkają gracze — i relacji, które z nimi nawiązują. Mamy Solomona Reeda, uśpionego agenta NUSA, który poważnie traktuje swoje obowiązki i wierzy w powierzoną mu misję, a Idris naprawdę ożywia tę postać.
Mamy też So Mi (Songbird), tajemniczą netrunnerkę, która kontaktuje się z V z ofertą pomocy – ale So Mi też musi pomóc sobie. Jest też Rosalind Myers: przewodnicząca NUSA, jedyna w swoim rodzaju polityk, twarda i potrafiąca o siebie zadbać. Oprócz nich w tym rozszerzeniu jest jeszcze kilka bardziej znaczących postaci, ale pozostawię je do odkrycia przez naszych graczy.
P. Ponieważ gra jest thrillerem szpiegowskim, czy skradanie się będzie głównym celem lub wymogiem w Phantom Liberty – czy też gracze nadal będą mogli przedzierać się przez zawartość za pomocą przemocy?
Paweł Sasko: Cyberpunk 2077: Phantom Liberty to gra RPG, a ekspresja gracza poprzez styl gry była dla nas ważna. Nadal więc masz wybór, jak radzić sobie z przeszkodami i wrogami w zadaniach. Skradanie się jest oczywiście opcją — może wydawać się dość kuszące, biorąc pod uwagę, że rozszerzenie jest thrillerem szpiegowskim, ale doskonale nadaje się również do korzystania z pozostałych umiejętności V.
Więc jeśli wolisz grać jako silna solówka i strzelać sobie drogę, jest to opcja. Podobnie jak bieganie przez sieć po twojej ścieżce lub używanie umiejętności skradania się. To zależy wyłącznie od gracza. Style gry znane z Cyberpunka 2077 istnieją w Phantom Liberty, ale budowanie stylu gry zdecydowanie wydaje się odświeżone i rozbudowane.
P. Gdzie w grze rozgrywa się ta historia? Czy nowi gracze będą mogli od razu przystąpić do gry, czy też będą musieli najpierw zagłębić się w grę? Czy są jakieś wymagania w grze, aby odblokować tę historię, czy też trzeba jeszcze nad tym popracować?
Paweł Sasko: Nowicjuszom z Cyberpunkiem 2077 zdecydowanie polecam zacząć od samego początku! Zacznij od stworzenia własnego V, zagłębienia się w fabułę podstawowej gry, zobaczenia, co ma do zaoferowania, pierwszego spotkania z Johnnym Silverhandem, odnalezienia drogi przez Night City — a dopiero po tym wszystkim oddzwonienia od tajemniczego netrunnera kto oferuje ci pomoc, tak zaczyna się Phantom Liberty.
Aby to wezwanie mogło się odbyć, musisz najpierw przejść główny wątek fabularny . Musisz dostać się do Pacifica i spotkać się z Voodoo Boys. Niezależnie od tego, czy zdecydujesz się przenieść do Dogtown, aby od razu odkryć Phantom Liberty, czy też pozostaniesz przy głównym wątku fabularnym gry podstawowej — to zależy od Ciebie.
Ale to jedna opcja, drugą jest kliknięcie przycisku „Przejdź do Phantom Liberty” po uruchomieniu gry i natychmiastowe sprawdzenie rozszerzenia. Jeśli grałeś już w Cyberpunk 2077, zwłaszcza jeśli grałeś w nią więcej niż raz, może to być coś, czego szukasz. W tym wariancie symulujemy dla Ciebie stan gry i kończymy tylko te zadania, które są niezbędne — oznacza to, że możesz od razu zagrać w Phantom Liberty wraz z resztą gry podstawowej.
Nie zapomnieliśmy również o weteranach Cyberpunka 2077 — każdy zapis wykonany przed końcem gry pozwoli ci wskoczyć do gry i, w zależności od twoich postępów, kontynuować główną historię lub bezpośrednio rozpocząć dodatek.
P: A jeśli chodzi o ten temat, jak powiążecie tę nową narrację z grą podstawową? Czy w grze były już wskazówki, że ta historia będzie miała miejsce?
Paweł Sasko: Phantom Liberty to historia, która rozwija się równolegle do głównego wątku fabularnego, a podczas gry odkryjesz różne odniesienia i wywołania zwrotne do misji i postaci z gry podstawowej.
Większość nowej historii toczy się w nowych lokalizacjach, choć niektóre części przenoszą cię z powrotem do obszarów Night City, które już znasz — naprawdę chcieliśmy mieć pewność, że Dogtown wydaje się być częścią gry Cyberpunk 2077 od zawsze. ktoś gra w grę podstawową i dodatek jako całość, będzie wyglądać jak jedno spójne dzieło sztuki.
Dodatek rozpoczyna się od rozmowy z tajemniczą netrunnerką Songbird, która twierdzi, że może zaoferować V lekarstwo na Relikt. W ten sposób cała historia Phantom Liberty jest powiązana z grą podstawową. Stawka jest wysoka, a wybory gracza mogą zaowocować nowym rozwinięciem w odniesieniu do zakończenia podstawowej gry, ale nie mam zamiaru zdradzać nic więcej!
Phantom Liberty został zaprojektowany od samego początku tak, aby sprawiał wrażenie rodzimej części Cyberpunka 2077, ale ma swój własny, odrębny charakter i klimat, co jest bardzo dobrze odzwierciedlone w fabule.
Pyt. Jedną z największych zalet Cyberpunka było wykorzystanie elementów z gier takich jak System Shock i Prey (2017). W szczególności umiejętność korzystania z opowiadania o środowisku i posiadania różnych sposobów realizacji celów. Czy to będzie kontynuowane w Phantom Liberty?
Paweł Sasko: Tak, oczywiście tak jest w przypadku Phantom Liberty, podobnie jak w podstawowej wersji gry. Nieliniowe opowiadanie historii, możliwość stworzenia przez gracza historii tak, jak chce, i znalezienia wielu rozwiązań problemów, na których koncentruje się historia — to kamienie węgielne tego, jak piszemy historie.
Nie zmieniło się to w przypadku Phantom Liberty. W rzeczywistości mogliśmy nawet pójść nieco dalej z takim podejściem, co oznacza, że historia, którą przynosi dodatek i postacie… Niewiele okazuje się takie, jak się początkowo wydawało, więc decyzje, które musisz podjąć, mogą wydawać się równe bardziej znaczące niż w grze podstawowej. V musi dokonać trudnych wyborów, aby w końcu móc rozwiązać główne zadanie — w taki czy inny sposób. Tak więc najkrótsza możliwa odpowiedź brzmi: tak, rzeczywiście.
P. Rozgałęziająca się narracja Cyberpunka 2077 i to, jak każda minuta wyborów, których dokonujesz w całej historii, przekładała się na kulminacyjny finał gry, była jednym z jej najmocniejszych aspektów. Jak zamierzacie rozwinąć to w nadchodzącym rozszerzeniu?
Paweł Sasko: Naprawdę nie chciałbym niczego zepsuć, więc powiedzmy tylko, że rzeczywiście niektóre wybory, których dokonasz po drodze, będą miały wpływ na to, jak rozwinie się historia w Phantom Liberty. Ale oczywiście nie wszystkie będą miały wpływ, który całkowicie rozgałęziłby historię. W rozszerzeniu jest kilka znaczących, rozgałęzionych wyborów, ale oczywiście nie chciałbym zepsuć żadnego z nich naszym graczom.
Phantom Liberty to interesująca mieszanka rozgałęzień historii, którą ćwiczyliśmy wcześniej w dodatkach do Wiedźmina 3 (Serca z Kamienia oraz Krew i Wino), połączona z odrębną fabułą Cyberpunka 2077, a wszystko to połączone z unikalnym klimatem thrillera szpiegowskiego. Nadal wydaje się znajoma (ponieważ została zaprojektowana tak, aby współistnieć z podstawową grą), ale wnosi wiele nowych rzeczy do stołu.
Z drugiej strony to ten sam V, ten sam Johnny Silverhand, to samo Night City i ci sami my, którzy starają się opowiedzieć historię w najlepszy możliwy sposób. Wierzymy więc, że udało nam się zarówno opowiedzieć nową, ekscytującą historię, jak i pozostać wiernym temu, co naszym zdaniem graczom najbardziej podoba się w narracji.
P. Z każdym dobrym rozszerzeniem zwykle wiążą się aktualizacje i poprawki. Czy w tej aktualizacji wejdą jakieś istotne zmiany w rozgrywce?
Paweł Sasko: Spędziliśmy dużo czasu i wysiłku, ulepszając naszą rozgrywkę i potrzebowalibyśmy osobnego wywiadu, aby zagłębić się w każdą sekcję. Większość znaczących systemów w grze została zmieniona, przebudowana lub znacznie zaktualizowana, od zachowania policji i reagowania na działania V, po oprogramowanie cybernetyczne, dodatki, interfejs użytkownika i wiele innych.
Skupmy się jednak na trzech najważniejszych, zaczynając od przebudowanego systemu policyjnego. Wierzymy, że udało nam się uczynić go bardziej realistycznym i wiarygodnym.
W skrócie: im więcej popełnisz przestępstw i im bardziej agresywne będzie zachowanie V, tym wyższy będzie twój poziom ciepła, a co za tym idzie — tym trudniejszych przeciwników wyśle ci policja (lub Barghest — milicja rządząca Dogtown). Ostatecznie, podnieś swój poziom ciepła wystarczająco wysoko, a będziesz musiał walczyć z uber-elitarnym MaxTac, a zmierzenie się z nimi jest czymś w rodzaju mini-walki z bossem, która dynamicznie pojawia się na świecie.
Następną rzeczą są pościgi samochodowe i walka z pojazdami. W przypadku walki pojazdami istnieją dwa ekscytujące sposoby gry: albo używając własnych pistoletów i karabinów i strzelając przez przednią szybę (lub z siedzenia motocykla), albo uruchamiając zamontowane karabiny Gatlinga lub wyrzutnie rakiet przymocowane do niektórych pojazdów.
Niektóre z nich można zdobyć jako nagrodę za misję w rozszerzeniu, a inne można kupić na stronie internetowej AutoFixer. Twoi wrogowie mogą teraz wykonywać nowe manewry dzięki ulepszonej sztucznej inteligencji, a także używać broni podczas pościgu. Oprócz broni będziesz także mieć dostęp do szybkich hacków pojazdów, dając twórcom netrunnera więcej opcji za kierownicą.
Trzecią dużą funkcją, którą chcę poruszyć, jest system profitów — został on prawie całkowicie zmieniony. Odeszliśmy od atutów, które dają niewielkie zmiany w statystykach, na rzecz rzeczywistych umiejętności, które gracze mogą odblokowywać i wykonywać w grze (np. doskok w powietrzu). To pozwoliło nam stworzyć bardziej spójne i przejrzyste ścieżki budowania, które ostatecznie prowadzą do spełnienia fantazji bycia najemnikiem w cyberpunkowym świecie.
Oprócz tego, podczas Phantom Liberty, V otrzymuje dostęp do nowego drzewka umiejętności: drzewka Reliktów. Jest to dostępne tylko z rozszerzeniem i zapewnia szereg nowych umiejętności, w tym te, które mają wpływ na niektóre elementy oprogramowania cybernetycznego. To drzewo działa trochę inaczej niż inne, ponieważ zamiast umieszczać w nim punkty z awansu, musisz zbadać Dogtown, aby znaleźć określone punkty ulepszeń Reliktów.
P. Mówiąc o zmianach – kiedy Cyberpunk 2077 otrzyma opcję trzeciej osoby? Jaki jest sens patrzeć rad, jeśli nie możemy tego zobaczyć?
Paweł Sasko: Cyberpunk 2077 został zaprojektowany z myślą o perspektywie pierwszoosobowej, więc trzecioosobowej nie będziemy wprowadzać. Trzymamy się pierwszoosobowej perspektywy, ponieważ uważamy, że jest to właściwy wybór dla tej konkretnej gry, historii i sposobu, w jaki staramy się zaangażować graczy i zanurzyć ich w stworzonym przez nas świecie.
P: Mówi się, że Phantom Liberty będzie jedynym dodatkiem do Cyberpunka 2077. Jak długo gracze mogą się tego spodziewać? Czy to kilka misji, czy coś bliższego zakresowi gry podstawowej?
Paweł Sasko: Phantom Liberty to porządne rozszerzenie CD Projekt RED z pokaźną główną fabułą i wciągającą zawartością poboczną, które gwarantują znaczną ilość rozgrywki. Samo skupienie się na zadaniach związanych z głównymi lub pobocznymi postaciami zapewni ci wiele nowych wrażeń.
Ale oprócz tego mamy też nowe, nieskończone aktywności: zrzuty z powietrza — w których prawdopodobnie będziesz musiał walczyć z najemnikami Barghestów, aby odebrać paczki lotnicze zrzucane w Dogtown — oraz misje kurierskie, w których Twoim zadaniem jest zdobycie określonych samochodów i dostarczenie ich w określone miejsce. W szczególności misje kurierskie są świetną wizytówką pościgów samochodowych i walki samochodowej. Obie te nieskończone pętle są wysoce losowe, zapewniając graczowi różne wyzwania i permutacje, dzięki czemu możesz się nimi bawić tak dobrze, jak chcesz.
Dogtown samo w sobie jest również niesamowitym nowym miejscem do zwiedzania. Jasne, Night City jest niebezpieczne, ale Dogtown idzie jeszcze dalej. Ma swoje tajemnice i ciemne strony, do odkrywania których zachęcamy graczy. Stadion, dawne uzdrowiska, dzielnica hotelowa i wiele innych obszarów oferuje inny klimat, więc poznanie okolicy może z pewnością pochłonąć wiele godzin, jeśli lubisz eksplorację.
P: Jeden z naszych scenarzystów grał w Cyberpunk 2077 przez ponad 100 godzin. Chcieli wiedzieć, czy możemy spodziewać się podobnego poziomu samodzielnych narracji, jakie można znaleźć w występach pobocznych w Phantom Liberty?
Paweł Sasko: 100 godzin to niezły wynik, przyzwoita liczba, gratulacje! Zawsze miło jest słyszeć o graczach, którzy spędzili tyle czasu w świecie, który zbudowaliśmy, a są nawet tacy, którzy spędzili w grze ponad 2000 godzin, co jest niesamowite! Ale wracając do twojego pytania: odpowiedź brzmi „tak”.
Jeśli chodzi o narrację (i inne aspekty), traktujemy Phantom Liberty tak samo, jak podstawową grę. Niezależnie od tego, czy chodzi o główny wątek fabularny, zadania poboczne, występy czy jakieś pomniejsze spotkania w grze, staramy się, aby każde z nich było wyjątkowe, tak aby wnosiły dodatkowe zrozumienie do świata Cyberpunka 2077 — czy to w dużych, czy małych ilościach.
Oznacza to lepszy wgląd w działanie Night City i Dogtown lub po prostu tworzenie krótkich, samodzielnych historii, w których dowiesz się więcej o niektórych mieszkańcach tego obszaru.
Q. Cyberpunk 2077 i Phantom Liberty mają bardzo ostrą estetykę. Jakie były ogólne inspiracje dla oprawy wizualnej w grze podstawowej i jak zamierzacie to rozwinąć w Phantom Liberty?
Paweł Sasko: Tworząc Dogtown i jego unikalny charakter, mieliśmy na uwadze kilka rzeczy. Jednym z nich było stworzenie czegoś nowego iz innym klimatem — natychmiast odróżniającego się od tego, czego gracze doświadczyli już w Night City. Jednocześnie chcieliśmy zachować spójność. Musieliśmy wymyślić coś oryginalnego, co również wydaje się naturalną częścią tego, co gracze już znają.
Postanowiliśmy pójść jeszcze dalej, czym było Night City — bardziej bezwzględne, bardziej chaotyczne, bardziej bezlitosne. Zarówno pod względem fabularnym, jak i wizualnym. To, co widzisz w Dogtown, bardzo dobrze oddaje jego naturę; widać, jakie to miejsce miało być, więc wielkie hotele, lśniące uzdrowiska, piramida pokryta neonami, a potem to wszystko zamienia się w squaty lub po prostu opuszczone i niszczejące.
Staraliśmy się pozostać wierni temu, co stworzyliśmy wcześniej i dodawać do tego. Aspekt wizualny głównej gry został zainspirowany klasykami gatunku cyberpunk, takimi jak Blade Runner, Akira i Ghost in the Shell, ale także prawdziwymi lokacjami, takimi jak dzielnice Chinatown w USA czy niektóre miasta azjatyckie — Hongkong, Tokio i wiele innych . Phantom Liberty i Dogtown dodają do tego dodatkową warstwę surowości i rozkładu.
Pyt. Cyberpunk 2077 miał nieco trudną premierę, która została poprawiona dzięki przyszłym aktualizacjom. Czy postrzegasz Phantom Liberty jako coś w rodzaju „Redemption Arc” dla gry, przed przyszłą kontynuacją?
Paweł Sasko: Decyzja nie należy do nas, ale do naszych graczy. Po premierze włożyliśmy ogromny wysiłek w grę, a dzięki dużym łatkom i aktualizacjom doprowadziliśmy ją do solidnego stanu, z którego cieszą się miliony graczy. Ale cały ten wysiłek jest naprawdę trudny do porównania, gdy mówimy o Phantom Liberty .
Rozszerzenie nie tylko wprowadza nową fabułę, nowe postacie i zawartość, ale także zawiera przeprojektowane główne funkcje gry, które również aktualizują grę podstawową. Duże, zaangażowane zespoły włożyły w to rozszerzenie wiele serca i możemy tylko życzyć naszym graczom, aby je docenili i czerpali z niego radość.
P. Przed tytułem Cyberpunk byłeś dobrze znany ze średniowiecznej fantastyki, dzięki serii Wiedźmin. Czy były jakieś większe trudności ze zmianą estetyki i projektów rozgrywki?
Paweł Sasko: Cóż, zdecydowanie było inaczej i było to wyzwanie na tak wielu poziomach!
Zacznijmy od estetyki i ogólnie tego, jak zbudowany jest świat. Przede wszystkim Wiedźmin jest naprawdę rozległy, z dużymi przestrzeniami wypełnionymi głównie lasami, łąkami, pustkowiami, tego rodzaju środowiskiem. Ma małą gęstość, ale dużą skalę. Cyberpunk 2077 to pulsujące, dynamiczne, ale i brutalne miasto.
Jest bardzo gęsto, z wysokimi budynkami i warstwami treści nałożonymi na siebie. Dogtown to tylko to, ale nawet więcej. Oznacza to, że gracze doświadczają gry inaczej, ścieżki, którymi mogą podążać, są tak różne, jak to tylko możliwe, co wpływa na wiele aspektów gry: od grafiki, interfejsu użytkownika, projektu poziomów, postaci i dodatków po historię i wiele innych. więcej.
Pod względem rozgrywki różnice są również dość oczywiste, począwszy od przejścia na perspektywę pierwszoosobową. Wierzymy, że otwiera nowe sposoby angażowania i wciągania graczy w grę, ale ma też swoje własne wymagania. Na przykład w grze Cyberpunk 2077 gracz w pewnym stopniu przejmuje rolę aktora w scenie. Do naszych projektantów questów i kinematografii należy pokierowanie nimi w sposób, który z jednej strony ich nie ogranicza, ale z drugiej — pozwala nam opowiedzieć historię, którą chcemy opowiedzieć, w sposób, w jaki chcemy ją opowiedzieć.
Następnie mamy inne aspekty gry, takie jak walka. W grze Cyberpunk 2077 jednym ze sposobów walki z wrogami jest szeroka gama broni dystansowych. Seria Wiedźmin to oczywiście głównie walka wręcz. Cyberpunk 2077 oferuje szereg opcji skradania się, w tym interakcję z niektórymi obiektami w otoczeniu lub hakowanie oprogramowania cybernetycznego wrogów, podczas gdy Wiedźmin polega głównie na konfrontacji ze złymi facetami, dzierżąc jeden ze starych dobrych mieczy. Cyberpunk 2077 ma również mnóstwo różnych typów pojazdów, od zwinnych i zwrotnych motocykli po duże ciężarówki, podczas gdy Wiedźmin ma, no cóż, Płotkę i łódź.
Wszystkie te aspekty wymagają innego podejścia, ale wtedy umiejętność pracy nad czymś tak innym i nowym daje nam również możliwość wzniesienia naszej kreatywności na inny poziom, zasilenia jej nowymi wyzwaniami i po prostu rozwoju.
P: Z zapowiedzi Phantom Liberty, które widzieliśmy, obszar Dogtown wydaje się być bardziej dopracowaną Pacyfiką, co daje nam wgląd w podbrzusze NC. Czym ten nowy obszar różni się od innych głównych lokacji z gry podstawowej?
Paweł Sasko: Właściwie można by nazwać Dogtown podbrzuszem Night City. Historia tego obszaru jest następująca: Dogtown miało być luksusową dzielnicą, która przyciągałaby najbogatszych z Night City swoimi kurortami, spa, hotelami – co tylko chcesz. Ale potem wydarzyła się Wojna Zjednoczeniowa i ten sen zamienił się w koszmar.
Dogtown zostało przejęte przez Kurta Hansena, byłego wojskowego, obecnie handlarza bronią, a przede wszystkim watażkę. Hansen kontroluje własną milicję, Barghesta, i za jej pośrednictwem samodzielnie kieruje Dogtown. Dzielnica jest otoczona murem; NCPD nie ma dostępu, a dla nikogo innego jest on również ściśle ograniczony.
To, co Hansen zrobił Dogtown, pozbawił go wszelkich marzeń, jakie miał. Stadion, który miał być klejnotem w koronie dzielnicy, stał się czarnym rynkiem, oferującym wszelkiego rodzaju zaopatrzenie – legalne lub nielegalne. Zamiast policji jest milicja, która jest gotowa na spust. W miejsce zamożnych gości i turystów, po ulicach przechadzają się członkowie gangów.
Ale ostatecznie, jak myślisz, gdzie V (i Johnny) czuliby się bardziej na swoim miejscu — wśród odważnych i pięknych, czy wśród dzieciaków ulicy?
Cyberpunk 2077: Phantom Liberty zostanie wydany na PlayStation 5, Xbox Series X/S i komputerach PC 26 września 2023 r. Jeśli planujesz grać na PC, oto, co musisz wiedzieć o wymaganiach systemowych .
Dodaj komentarz