Mistrz wagi półciężkiej PFL wyzywa Francisa Ngannou
Rob Wilkinson, aktualny mistrz PFL w wadze półciężkiej, za cel stawia sobie kolosalne starcie z nikim innym jak Francisem Ngannou. W śmiałym posunięciu Wilkinson wezwał byłego mistrza wagi ciężkiej UFC wkrótce po podpisaniu przez Ngannou kontraktu z Professional Fighters League (PFL).
Wraz z jego niedawnym przejęciem przez PFL, decyzja Ngannou o przystąpieniu do promocji wywołała spore poruszenie. Wygląda jednak na to, że Wilkinson jest gotowy wykorzystać okazję i odważyć się rzucić wyzwanie znanemu mocarzowi wagi ciężkiej.
Dzieląc się wiadomością o podpisaniu kontraktu „The Predator” z promocją na swoim profilu na Instagramie, Wilkinson z przekonaniem oświadczył:
„Do zobaczenia za rok.”
Sprawdź wezwanie Wilkinsona poniżej:
Mistrz wagi półciężkiej PFL Rob Wilkinson chce walczyć z królem wagi ciężkiej 👀 autor: u/HungryYankee w MMA
Francis Ngannou twierdzi, że „reget” nie będzie walczył z Jonem Jonesem
Decyzja Francisa Ngannou o podpisaniu lukratywnego wielomilionowego kontraktu z Professional Fighters League (PFL) rozczarowała wielu fanów. Oznacza to, że nie będzie miał okazji zmierzyć się z Jonem Jonesem, który zdobył tytuł wagi ciężkiej UFC pod nieobecność Ngannou.
Rywalizacja między Ngannou i Jonesem rozgrywa się w mediach społecznościowych, a Jones atakuje swojego rywala. Porównując ruch Ngannou do jego własnej kariery, Jones napisał na Twitterze:
„Mój człowiek wygrywa jeden Super Bowl, przenosi się do najwyższej ligi piłkarskiej na arenie, a potem twierdzi, że jest lepszy od Brady’ego. Właśnie to teraz słyszę”.
My man wins one Super Bowl, transferred to a top arena football league, and then claims to be better than Brady. That’s what I’m hearing right now.
— BONY (@JonnyBones) May 16, 2023
Co zaskakujące, Ngannou niedawno wyraził podziw dla Jonesa podczas wywiadu w programie YouTube DC & RC. Odniósł się do Jonesa jako „KOZŁA” i wyraził ubolewanie, że nie był w stanie sprawdzić się przeciwko legendarnemu wojownikowi.
„Zawsze będę żałował, że nie walczyłem z Jonem Jonesem” – przyznał Ngannou. „Myślę, że wiesz, będąc w tym sporcie, będąc na tej pozycji, co chcesz zrobić, to sprawdzić się przeciwko komuś takiemu jak Jon Jones, który jest kozłem tego sportu”.
Uwagi Ngannou świadczą o jego szacunku dla umiejętności Jonesa i pragnieniu zmierzenia się z najlepszymi w tym sporcie. Stracona szansa na spotkanie z Jonesem pozostaje źródłem rozczarowania dla Ngannou, który zdaje sobie sprawę ze znaczenia takiego pojedynku dla umocnienia własnego dziedzictwa.
Dodaj komentarz