Paul George przyznaje, że mistrzowskie zajęcia Doca Riversa wprawiły Clippers w blender w czwartej kwarcie krachu

Paul George przyznaje, że mistrzowskie zajęcia Doca Riversa wprawiły Clippers w blender w czwartej kwarcie krachu

W wywiadzie po meczu gwiazda Los Angeles Clippers, Paul George, podkreślił zmianę strategii w ostatniej kwarcie zorganizowaną przez trenera Milwaukee Bucks, Doca Riversa, jako czynnik przyczyniający się do upadku Clippers.

„Z pewnością jest to mecz, któremu pozwoliliśmy uciec i jest to jeden z tych meczów, na który nie możemy pozwolić, szczególnie biorąc pod uwagę, że Giannis nie zagrał dziś wieczorem” – powiedział Paul George. – Przez większą część meczu mieliśmy zapewnione zwycięstwo, dopiero czwarta kwarta wymknęła nam się spod kontroli.

George dodał:

Myślę, że weszli w swoją strefę, co robili przez większą część drugiej połowy. Myślałem, że ta strefa wytrąciła nas z synchronizacji. To spowodowało, że graliśmy nieco wolniej, spowodowało to straty, stworzyło, myślę, po prostu niezdecydowanie, które w tym momencie nabrało rozpędu, a kiedy już się zatrzymali, zaczęli uciekać.

Obejrzyj wywiad z Paulem George’em tutaj:

Los Angeles Clippers prowadzili przez większą część meczu, rozpoczynając czwartą kwartę z ośmiopunktową przewagą. W ostatniej minucie trzeciej kwarty Bucks prowadzili różnicą 13 punktów, ale w czwartej kwarcie pokonali Clippers 40-25. Jednak w ostatnich pięciu minutach wyszli na prowadzenie 23-10 i wygrali mecz.

„Kiedy weszli do tej strefy, myślę, że trochę bardziej cieszyliśmy się z rzutów z wyskoku, zamiast atakować kosz i wpadać w pole karne” – powiedział trener Clippers Tyronn Lue.

„Myślę, że byliśmy w bonusie dość wcześnie w czwartej kwarcie” – dodał Lue. Wykonali dobrą robotę, udając się do strefy, a my nie poradziliśmy sobie dobrze.

Milwaukee Bucks pokonali LA Clippers słabszą drużyną

Nieobecność kluczowych graczy, takich jak Giannis Antetokounmpo i Khris Middleton, nie przeszkodziła Bucksom w poniedziałkowym zwycięstwie nad Los Angeles Clippers po raz szósty z rzędu.

Mecz zakończył się zwycięstwem Milwaukee Bucks 113:106 na własnym stadionie. Damian Lillard poprowadził Bucksów, notując 41 punktów, cztery zbiórki, cztery asysty i jeden przechwyt. Bobby Portis dołożył do zwycięstwa 28 punktów, 16 zbiórek i dwie asysty.

Tymczasem Paul George i James Harden zdobyli po 29 punktów, co doprowadziło do porażki Clippers na wyjeździe.

Bucks są niepokonani od przerwy w All-Star. To imponująca zmiana jak na zespół, który w pierwszych 10 meczach nowego trenera Doca Riversa schodził na przerwę 3:7.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *